„Auto-Świat” nr 32 (629) z 06.VIII.2007
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,10 zł
Koszt 1 strony: ponad 4 grosze
Warto kupić? raczej nie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono miejsce: C1, C4, 107, 205 Cabrio, 206 CC, 308 RC Z, 407 Coupe, R19 cabrio, sportowe
Małą fotografię innego otwartego Peugeota znaleźć można już na stronie 4. w listach od czytelników tygodnika. Wprawdzie kwiatku nie wspomniała o francuskim aucie, ale napisała o kabrioletach. Miło, że chociaż raz Redakcja nie pokazała jakiegoś paskudztwa z Niemiec, tylko piękną sylwetkę auta, którym aż się chce jeździć po promenadach Lazurowego Wybrzeża…
Na tej samej stronie fotka „trojaczków z Kolina”, a więc kolejnego Peugeota (107) i Citroëna C1 wraz z siostrzaną toyotką Aygo. A tuż obok bardzo trzeźwy osąd czytelnika w sprawie wypadków autokarowych i medialnych doniesień inspirowanych nieprzemyślanymi (delikatnie mówiąc) wypowiedziami naszych polityków. Pozwolę sobie zacytować opublikowaną przez „Auto-Świat” wypowiedź Andrzeja P. w całości:
Nie mogę już słuchać głupstw powtarzanych przez wszelkiej maści „speców”. Minister „od dróg” mówi autorytatywnie, że kierowca jechał za szybko. Jak to ocenił? „Na oko”, widząc górę i mostek? Ktoś z Inspekcji Ruchu Drogowego powiedział, że inny autobus stojący w bazie przewoźnika jest w złym stanie technicznym, co stwierdzono w czasie kontroli w firmie. Pytam: co ma piernik do wiatraka? Dziennikarze wyciągnęli niektóre słowa z różnych wypowiedzi i wykreowali obraz kierowcy, który jeździ jak wariat, nie zna się na autobusie i hamowaniu, jest młody, co jest poważnym obciążeniem – nie powinien prowadzić autobusów. Firma przewoźnika to stara rupieciarnia, bo w bazie ma inny niesprawny autobus. A może to czas na wnikliwą analizę tej tragedii i wyciągnięcie wniosków na przyszłość? Premier i prezydent już rozdają pieniądze ofiarom i ich rodzinom. Codziennie na naszych drogach giną ludzie, o nich cisza – tym rodzinom pomoc się nie należy?
Ja dodałbym jeszcze parę słów – skoro w wypadku pod Grenoble było tak wiele ofiar i jakoś stosunkowo mało mówiło się o firmie przewozowej, to czemu w przypadku tragedii pod Dunkierką, w której zginęło „tylko” trzy osoby, od razu przyczepiono się do zamojskiego przedsiębiorstwa? Czy dlatego, że na południu rozbili się pielgrzymi z wycieczki organizowanej przez parafię, a autokarem (nowiutkim!) z Zamościa jechali ludzie, którzy w Polsce żyć nie mogą, bądź nie chcą i szukali lepszej przyszłości na Wyspach? Może czas przyjrzeć się parafialnym wycieczkom, czy spełniają one wszelkie wymogi stawiane imprezom turystycznym organizowanym przez licencjonowane biura…
Ale wróćmy do samochodów francuskich w dezaktualizującym się numerze „Auto-Świata”, bo to jest celem tej publikacji. Wśród listów od czytelników pojawia się jeszcze jeden interesujący nas akcent – Peugeot 207 CC wspomniany przez Ewę w liście zamieszczonym na stronie 5. Czytelniczka chciałaby się zapoznać z porównaniem Nissan Micry C+C, Peugeota 207 CC, czy Opla Tigry. Cóż – pozostaje nam odesłać ją do „Motoru”… Tam porównano Nissana z Mitsubishi Coltem CZC, a wspomniano przy okazji właśnie o Tigrze TwinTop i Peugeocie 207 CC. Może nie będzie to spełnienie marzeń czytelniczki, ale zawsze to jakiś surogat jej oczekiwań.
Pół strony 16. poświęcono na prezentację Peugeota 207 RC Z. To niewiele, choć podobnie, jak w innych gazetach. Wygląda na to, że tylko my zamieściliśmy naprawdę spory materiał na temat tego auta. Polecamy go więc Waszej uwadze – nigdzie nie znajdziecie więcej o tym samochodzie, który – gdy trafi do seryjnej produkcji – będzie wzbudzał ogromne emocje przez wiele lat…
Peugeot 407 Coupe wspomniany został w tabelce prezentującej sprzedaż aut tego typu w pierwszym półroczu. Okazuje się, że do tego auta należy niemal 8% tego segmentu rynku, a to dzięki sprzedaniu w ciągu sześciu miesięcy br. 38 sztuk tego modelu. To wprawdzie aż o 35 aut mniej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, ale i tak dało Peugeotowi piąte miejsce w tabeli popularności.
Na tej samej stronie znajdziecie krótką notatkę o promocjach w salonach Citroëna. Chodzi głównie o możliwość rezerwacji auta przez Internet. Pisaliśmy o tym już dawno temu.
Wśród doniesień sportowych zamieszczonych na stronach 18-19 znaleźć można krótką relację z Rajdu Lotos. Artykuł ilustruje spore zdjęcie Peugeota 207 S2000 Bryana Bouffiera, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Biorąc jednak pod uwagę, w jakim stylu walczył – należy z uznaniem pochylić głowę przed Francuzem.
Kolejna wzmianka dotycząca auta francuskiego znajduje się dopiero na stronie 35. To list czytelniczki gazety w związku z Citroënem C4 VTR 1.6 16v. Auto bierze 1,5-2 litry oleju na 4 tys. km, a do tej pory pokonało raptem 13 tys. km. Budzi to niepokój czytelniczki, ale Redakcja słusznie odpowiada, że tego typu zachowanie silnika, zwłaszcza na tzw. „dotarciu”, nie jest zwykle podstawą do reklamacji. Inna sprawa, że Citroën ostrzega klientów o tym, że ich samochody mogą brać sporo oleju (zwłaszcza niektóre ze stosowanych jednostek napędowych), ale tak naprawdę wszystko zależy od egzemplarza. Moje auta na przykład nigdy nie brały znaczących ilości oleju.
Jeżeli szukacie kabrioletu, to rzućcie okiem na strony 38-41. Znajdziecie tam kilka propozycji, a wśród nich Peugeota 205 CTI. Wprawdzie pod adresem Peugeota skierowano nieco słów krytyki związanych z ogólnym wykonaniem auta, nie tylko jego części charakterystycznych dla tej wersji nadwozia, ale mimo wszystko napisano, iż o zadbaną 205kę cabrio wcale nie tak trudno. Przy okazji wzmiankowano też o Renault 19 cabrio – stosunkowo rzadko u nas spotykaną wersję, ale zadbanych egzemplarzy na rynku wtórnym przybywa.
I to już niestety wszystko, co o samochodach francuskich można było znaleźć w tym tygodniu w „Auto-Świecie”. Nieco lepiej, niż w „Motorze”, ale nie na tyle dobrze, by warto było wydawać pieniądze na kupno któregoś z tych tygodników.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze