Na okładce aktualnego „Auto Świata” pojawiły się maleńkie zdjęcia Peugeota 207 SW, Renault Clio III Grandtour oraz Dacii Logan MCV, ale wcale nie tak łatwo je dostrzec, bo wszystko przyćmiewa „Nowa Skoda Polar”. To nic, że – jak doczytałem się wewnątrz numeru – pojawić się ma za cztery lata. To nic, że będzie wyglądała zupełnie inaczej, a już na pewno nie tak, jak na wizualizacji z okładki. Najbardziej wkurza mnie to, że tyle się dzieje w światowej motoryzacji, choćby we francuskiej, a „Auto Świat” woli wróżyć z fusów i przewidywać, co zrobi, a czego nie zrobi jakaś podrzędna marka z Czech tylko dlatego, że należy oda d koncernu VAG. Podrzędna, bo na pewno nie czołowa w Europie, nie mówiąc już o całym świecie. Ale milion wyprodukowanych aut w ciągu roku, to już takie aj waj, że prasa motoryzacyjna w Polsce niemal sika po nogach.
„Auto Świat” nr 34 (1034) z 17.VIII.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 207, 308, 508, Exalt, Quartz, Clio, Kadjar, Twingo, Logan
Pisanie o tym, że Škoda „już wkrótce będzie oferować całą nową paletę modelową” wygląda trochę śmiesznie, bo te samochody z generacji na generację różnią się tak nieznacznie, że to aż wstyd mówić, że posiada się jakieś centrum stylu, designu, czy vzhledu ;-) Owszem, można wierzyć marketingowcom, że pod blachami jest wszystko nowe, ale kto to sprawdzi? ;-)
Ale to, nad czym w superlatywach rozpływają się dziennikarze w przypadku Škody, nie może się zdarzyć w odniesieniu do Peugeota. Na stronach 12-13 pojawił się materiał poświęcony koncepcyjnym Exaltowi i Quartzowi i już na wstępie napisano, że „koncepcyjne Peugeoty przy bliższym poznaniu na zmianę rozczarowują i zachwycają”. Widzę w tym materiale podejście, jak do seryjnych aut, czyli szukanie funkcjonalności, marudzenie nad formą, a przede wszystkim czepianie się, że do jazd te koncepty mają standardowe silniki. Czy oni naprawdę w tym „Auto Bildzie” (bo nie sądzę, by jeździł tymi samochodami ktoś z „Auto Swiata”) oczekiwali, że dostaną modele z napędami takimi, jak te, którymi mamiono ich na salonach samochodowych? Jeśli tak, to są naiwni, jak dzieci. Co więcej – nie wierzę, by ktokolwiek oferował do jazd dziennikarskich takie właśnie samochody! Ba – zapytałbym nawet, ile firm zaprosiło dziennikarzy do pojeżdżenia po torze swoimi konceptami! Ale gdzie tam, obiektów do drwin jest więcej! „Miło by było, gdyby seryjne Peugeoty niedługo tak wyglądały. Oczywiście, nie zobaczymy w produkcyjnej wersji unoszonych drzwi w stylu Lambo, które podczas każdego otwarcia i zamknięcia wymagają asysty ultraostrożnych opiekunów samochodów. Są one tu tylko po to, żeby rozbudzić zmysły odwiedzających stoiska targowe. Pytanie tylko, czy to jeszcze na kimkolwiek robi wrażenie, skoro i tak wiadomo, że nie ma szans na produkcje? Lata 90. Skończyły się przecież 15 lat temu…”. Tak, to wszystko prawda, ale po pierwsze do Quartza ślinili się podczas prezentacji wszyscy, a zdjęcia trudno było robić, bo jedni dziennikarze deptali innych. A po drugie czy tylko Peugeot w konceptach pokazuje niestandardowo otwierane drzwi? Z jakiegoś powodu jednak u innych producentów jakoś to dziennikarzy „Auto Bilda” nie razi.
Co więcej – wkurza mnie marudzenie na „trójwymiarowe wyświetlacze” albo „bazaltowe wykończenie”. Nikt przy zdrowych zmysłach tego drugiego nie wykorzysta w budowie samochodu seryjnego, ale to pierwsze wkrótce z pewnością trafi do zwykłych samochodów. A że pewnie najpierw do francuskich, więc okaże się niepraktyczne, nieczytelne, i w ogóle be. Co innego, gdyby zastosował to Volkswagen, nie? :-/
Także stwierdzenie, że „we wnętrzu też trudno odnaleźć coś, co mogłoby posłużyć stylistom seryjnego auta jako realna inspiracja”. Może się to Wam w głowach nie mieści, Panowie Redaktorzy, ale choćby zegary zlokalizowane ponad kierownicą są seryjnie oferowane w kilku modelach Peugeota. Nie zauważyliście? Pewnie Wam kierownica zasłoniła, nie? :-/
Nie do końca jednak wiem, o co im chodzi i czy nie cierpią w „AŚ” albo w „AB” na jakąś schizofrenię, bo jednocześnie piszą w podsumowaniu, że „w Exlacie i Quartzu widać jednak wiele fajnych pomysłów (…). Oby dokładnie w tym kierunku poszedł rozwój crossoverów i limuzyn tej marki”. No i zgłupiałem – nie wiem, jakie mają zdanie.
W tekście pojawiły się odniesienia do Peugeota 508.
Peugeota 308 oraz Renault Twingo (oba modele z aktualnej gamy) wspomniano na stronie 33. wśród samochodów, które mają klimatyzację napełnianą czynnikiem R-1234yf. Wspomniano też Renault Kadjara.
Na stronach 38-41 znajdziecie porównanie czterech kombi segmentu B, choć nie jestem przekonany, czy Dacię Logan MCV można zaliczyć do tego segmentu, czy już raczej do kompaktów. No ale dobrze, niech będzie. Dacia została „wyceniona” najniżej – na tylko 3,5 gwiazdki. Skrytykowano ją za nie najlepszą jakość wykonania, słabe materiały wykończeniowe oraz podatność na korozję. Pochwalono za korzystną relację ceny do wieku, przestronność, prostą budowę i tanie części zamienne. Plusem jest też siedmiomiejscowe nadwozie wielu egzemplarzy.
Resztę konkurentów, czyli Peugeota 207 SW, Renault Clio III Grandtour oraz Škodę Fabię Combi „wyceniono” na cztery gwiazdki. Peugeota uznano za najzgrabniejszy model tego typu, dobrze wykończony i z dobrym dostępem do części zamiennych, również nieoryginalnych. Wśród wad wymieniono kiepską podaż, bo dużo aut jest sprowadzonych i powypadkowych (skąd oni to wiedzą), drogie ASO (a które jest tanie?) i szybką utratę wartości. Clio Grandtour ma dobrą relację ceny do wieku, niezłe wyposażenie i dobrą ofertę rynkową, ale podobno trapią je drobne usterki elektroniki i… ubogie wyposażenie aut z polskiego rynku. Hmmm… A dopiero było niezłe. Pewnie tych sprowadzonych. Aż dziwne, że nie napisali, że są powypadkowe ;-) Oczywiście to Škoda ma „świetne zawieszenie i układ kierowniczy, precyzyjną skrzynię, dynamiczny silnik (bo polecają te mocniejsze, słabszych nie, bo są za słabe). Wśród wad jest „nieuzasadniona wysoka cena” oraz „niemożliwe do wyeliminowania uciążliwe trzaski”. Ale to jest sposób – odradzać słabe wersje, a pozostałe chwalić za dynamikę. Jezu, czego oni nie zrobią, byle tylko pochwalić Volkswagena i Škodę???
Krótka wzmianka o Peugeocie pojawiła się na stronie 47. w materiale „Auto Świat ma 20 lat”. Kurczę, tylko 20? Bo Francuskie.pl ma już prawie 11 ;-)
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze