DS 4 Crossback, to jedyny francuski samochód pokazany na okładce aktualnego „Auto Świata”. Jak to dość często bywa, jego zdjęcie zamieszczono na samym dole, więc w punktach sprzedaży prasy nie ma szans go zobaczyć. Za to może się rzucić w oczy hasło z góry, w którym wspomniano o Citroënie C5 i Renault Lagunie. Niestety na więcej o samochodach francuskich na okładce „Auto Świata” liczyć nie możemy.
„Auto Świat” nr 37 (1037) z 7.IX.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Renault Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, Xantia, 4, 4 Crossback, 5, 19, Kadjar, Laguna, Megane
I właśnie DS 4 i DS 4 Crossback są pierwszymi samochodami francuskimi, o jakich wspomniano na łamach aktualnego wydania tygodnika „Auto Świat”. Artykuł poświęcony tym dwóm autom znajdziecie na stronie 8. Wspomniano tam też DS 5 – pierwszy model oferowany pod wyodrębnioną z Citroëna marką.
Na następnej stronie można się dopatrzyć krótkiej wzmianki o Renault Kadjarze przy okazji notatki poświęconej wynikom testów zderzeniowych EuroNCAP.
Wzmianki o Peugeocie 308 pojawiły się w artykule poświęconym nowemu Oplowi Astrze zamieszczonym na stronach 10-12.
Potem mizeria – dopiero w dziale Z drugiej ręki na stronach 38-42 znajdziecie porównanie czterech samochodów segmentu D, w tym dwóch francuskich. Naprzeciwko Citroëna C5 pierwszej generacji i Renault Laguny II stanęły Volkswagen Passat B5 i Nissan Primera P12. Następcę Xantii (wspomnianej zresztą w artykule) „wyceniono” na jedynie 2,5 gwiazdki strasząc usterkami rozbudowanej elektroniki i potencjalnymi awariami zawieszenia, choć raczej nie hydropneumatyki. Laguna otrzymała trzy gwiazdki i też dopatrzono się bardzo usterkowej elektroniki oraz luzami w zawieszeniu.
Nissan otrzymał notę analogiczną do Citroëna, a Passat wyrównał ocenę Laguny. Chociaż jest przestarzały w stosunku do konkurentów, zauważalnie droższy, paskudny (to już moja opinia), i cholernie drogie w serwisowaniu zawieszenie wielowahaczowe, a do tego trapią go wycieki oleju i awarie osprzętu silnika. No ale to Passat i „Auto Świat”, więc niemiecki samochód nie mógł się okazać najgorszy. A już nie daj Boże, żeby przegrał z którymś z francuskich rywali!
W materiale zamieszczonym na stronie 49., czyli opisie „Auto Świata” sprzed dwóch dekad, pojawiły się wzmianki o Renault 19 i Renault Megane.
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze