Na okładce aktualnego wydania tygodnika AUTO ŚWIAT pojawił się Citroën C3. Zmierzy się wewnątrz pisma z trzema rywalami, z których na pewno jedno wygra i będzie to – obstawiam w ciemno – Škoda Fabia. Pokazano też Dacię Duster. Zapraszam na drugi w tym tygodniu przegląd prasy, stronniczy, jak zwykle.
AUTO ŚWIAT nr 37 (1138) z 11.IX.2017
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C3 Aircross, AX Phaeton, Koleos, Twingo, Duster, Sandero, sportowe
Wśród najważniejszych premier tegorocznego Salonu Samochodowego we Frankfurcie wymieniono – na stronie 5 – Citroëna C3 Aircross i Dacię Duster. Ja z Frankfurtu wróciłem dziś w nocy i postaram się niebawem zamieścić relację ze stoisk interesujących nas marek.
Na stronie 11. pokazano zdjęcia z testów zderzeniowych EuroNCAP. W materiale znalazł się też Renault Koleos, który uzyskał pięć gwiazdek. Słabo wypadły modele marki Kia bez pakietu bezpieczeństwa – tylko po trzy gwiazdki. W przypadku aut francuskich taki wynik AUTO ŚWIAT uznałby z pewnością za kompromitację. Tu obyło się bez komentarza…
Na stronach 12-16 pokazano cztery auta z segmentu B i próbowano odpowiedzieć, które z nich będzie najciekawszym modelem, którym można jeździć „do pracy, po dzieci i na zakupy”. Citroën C3, Kia Rio, Škoda Fabia i Toyota Yaris stanęły w szranki w hipotetycznym wyborze klienta, który chce na takie auto wydać nie więcej, niż 50.000 zł.
Citroena pochwalono za duży bagażnik, dobrze skalkulowane ceny, ciekawą stylistykę, wysoki komfort i bogactwo systemów bezpieczeństwa. Nie spodobały się prowadzenie (nieprecyzyjne podobno), słaba dynamika silników wolnossących, brak klimatyzacji w standardzie oraz niewielka przestronność na kanapie. Ostatecznie AUTO ŚWIAT wybrał wersję Feel napędzaną 82-konnym benzyniakiem. Taki samochód kosztuje 46.900 zł. No i OK, skoro próg ustawiono na poziomie 50.000 zł. Škoda Fabia 1.0 95 KM Ambition mieści się w nim idealnie – kosztuje 49.520 zł. Ale dlaczego uznano C3 ze 110-konnymsilnikiem za zbyt drogie (w wersji Feel dostępne od 51.900 zł), skoro bez trudu „łyknięto” Kię w cenie 52.990 zł i Toyotę za 53.900 zł? Jak wszyscy, to i babcia, chciałoby się powiedzieć. W efekcie łatwo było skrytykować Citroëna.
Fakt – AUTO ŚWIAT nie wskazał na zwycięzcę ani Rio, ani Yarisa, tylko – jakbym zgadł – Fabię, ale kto wie, czy C3 nie okazałoby się lepsze, gdyby ocenić wersję za 110-konnym motorem. Rywale mieli wszak silniki o mocach 95 KM (Škoda) i 111 KM (Toyota) i jedynie Kia (84 KM) mogła być bezpośrednio porównana z Citroënem. Ale jest dużo droższa. Gdy więc klient ma do wydania 53.000 zł, to spokojnie może rozpatrywać C3 Feel 1.2 PurteTech 110 i jeszcze mu zostanie w stosunku do tego, ile za 84-konne Rio L życzą sobie dealerzy Kii. Ale AUTO ŚWIAT znowu musiał tak dobrać wersje, żeby wskazać na auto z koncernu VAG. W materiale wspomniano też najtańsze auto segmentu B na polskim rynku, czyli Dacię Sandero. Jest dostępna od 29.900 zł.
Tylko 3,5 gwiazdki na pięć możliwych zdobyło Renault Twingo GT opisane na stronie 21. Skrytykowano „twarde zawieszenie silnika”, niewielki kufer, słabą przestronność, brak obrotomierza, praktyczny brak komfortu i wysoki hałas. Pochwalono design, niskie spalanie i dość dynamiczny silnik. Zapomniano o rewelacyjnym promieniu skrętu.
Dacię Duster opisano w dziale Z drugiej ręki (strony 42-45). Auto uzyskało cztery gwiazdki na pięć możliwych. Doceniono niskie koszty części zamiennych i ogólnie wysoką trwałość samochodu. Z reguły wymienia się jedynie elementy eksploatacyjne. Pochwalono fotele („sprawdzą się nawet na długich trasach” – co potwierdzam, choćby po tegorocznym teście Dustera) i zabezpieczenie antykorozyjne! Nie ma problemów z elektryką i elektroniką, silniki, prawdzie niezbyt mocne, ale za to trwałe i oszczędne, też zaliczyć trzeba do zalet Dustera. Nawet diesla 1.5 dCi nie skrytykowano, choć wspomniano o panewkach. Podano koszt ich profilaktycznej wymiany – to ok. 500 zł. Napęd na cztery koła świetnie sobie radzi poza asfaltem. Generalnie – to dobry samochód!
Dacię jako taką, Formułę Renault oraz Renault AX Phaetona wspomniano w materiale poświęconym kolekcji rumuńskiego biznesmena, Iona Tiriaca (strony 46-49).
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze