Aktualny „Auto Świat” znowu nie dostrzegł niczego ciekawego w motoryzacji francuskiej, co warto by było zaprezentować na okładce, za to pokazał już wizualizację Volkswagena Passata, który zadebiutuje za rok. Różnic w stosunku do obecnego modelu, przynajmniej z zewnątrz, niemal nie widać, ale zdaniem prasy to wielka zaleta. Tak bym tego nie określił, ale jakoś muszą tłumaczyć to uwielbienie dla samochodów produkowanych przez pewien niemiecki koncern, który trudno kojarzyć z finezją…
„Auto Świat” nr 49 (949) z 2.XII.2013
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Peugeot, Renault
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: 206, 207, 308, Clio, sportowe
Pierwsza wzmianka o francuskim samochodzie, jaka wpadła mi w oko, pojawiła się dopiero na stronie 15., a i to w materiale poświęconym Fiatowi. Wspomniano tam bowiem o popularności tej marki we Włoszech (cóż za zaskoczenie…), gdzie w rankingu najchętniej kupowanych miejskich autek króluje Grupa Fiata, a dopiero szóste miejsce zajmuje Renault Clio.
Potem znowu kilka stron francuskiej pustki i dopiero na stronie 21. pojawia się test Peugeota 308. Auto oceniono na 5+, więc nieźle, ale na pewno nie rewelacyjnie. Cieszy mnie jednak fakt, że uznano, iż sterowanie większością wyposażenie odbywa się przy pomocy dotykowego ekranu „może się podobać”. Doceniono materiały wykończeniowe, które w wersji Allure są już naprawdę odlotowe, oraz montaż. Pochwalono też przestronność wnętrza, choć zauważono, iż trzy dorosłe osoby z tyłu będą miały ciasno, acz napisano też, że to norma w tej klasie. Rozszerzyłbym za to pochwałę widoczności zegarów na osoby także wyższe, niż wspomniane w teście 170 cm ;-)
Również 115-konny silnik 1.6 eHDi uznano za znakomite źródło napędu. To prawda – ten silnik jest zwyczajnie świetny! Elastyczny, kulturalny, oszczędny.
Pochwalono także układ jezdny – zawieszenie pracuje cicho, ze skłonnością do komfortu, ale i pewności prowadzenia 308-ce nie brakuje. Stwierdzono wprawdzie, że „na krótkich nierównościach zawieszeniu brakuje finezji”, ale generalnie ocena była dobra.
Niestety cenę najbogatszej wersji z ewentualnymi dodatkami uznano za dość wysoką, ale… moim zdaniem to dobrze. Peugeot zaczyna się cenić i chyba słusznie czyni, bo skoro tak wielką wagę przykłada się do wysokiej wartości rezydualnej, pompując w tej kwestii popularne modele wiadomego koncernu, to niech i Francuzi cos z tej polityki mają ;-)
Właściciel Peugeota 207 z silnikiem wysokoprężnym pyta – na stronie 31. – czemu nagrzewanie w jego samochodzie działa gorzej, niż to było w poprzednio używanym modelu 206 1.4. No cóż – dzisiejsze diesle są zwykle niedogrzane i stąd problem.
Bolid zespołu Red Bull Racing napędzany silnikiem Renault można zobaczyć na zdjęciu zamieszczonym na stronie 48.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano na łamach aktualnego „Auto Świata”.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 49/2013
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze