Ten samochód rzadko gości w mainstreamowej prasie motoryzacyjnej, a już na okładce, to nie pamiętam, kiedy go widziałem. I czy w ogóle go tam widziałem. Chodzi mi o Citroëna GS, który pojawił się na tytułowej stronie aktualnego „Auto Świata”. A oprócz niego znajdziecie tam dwa Peugeoty 308 (acz na fotkach malutkich) oraz Renault Kadjara. Czy znaczy to, że warto kupić bieżące wydanie? Sprawdźmy!
„Auto Świat” nr 07 (1008) z 9.II.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, C8, CX, GS/GSA, 307, 308, Captur, Clio, Espace, Kadjar, Koleos, Laguna, Megane, Scenic, Duster
I choć okładkę przytłacza wielkie zdjęcie przyciężkiej Škody Superb, to i tak cieszę się bardzo, że znalazł się na niej Citroën GS.
Renault Kadjara wspomniał we „wstępniaku” zamieszczonym na stronie 3. Redaktor Sewastianowicz.
Na stronie 10. znajdziecie tabelkę z liczbą rejestracji dwudziestu najpopularniejszych marek samochodowych (auta osobowe), jaką osiągnięto w styczniu. Wynika z niej, że Renault sprzedał 1.372 samochody, co wystarczyło na zajęcie miejsca siódmego, tuż przed Dacią (1.184). Peugeot jest dwunasty z wynikiem 765 aut, a Citroën trzynasty (652).
Prezentację Renault Kadjara zamieszczono na stronach 12-13. W materiale nie zabrakło odniesień do innych modeli Grupy, a nawet Aliansu Renault-Nissan – Dacii Duster, Nissana Qashqaia, Renault Captura, a nawet Renault Scenic’a RX4. Pojawiły się też wzmianki o Renault Espace, Clio, Koleosie, Lagunie i Megane. Ogólnie pozytywny artykuł, więc warto tam zajrzeć.
Polacy od ładnych paru lat (delikatnie mówiąc) są rozmiłowani w silnikach wysokoprężnych. Nawet jeśli jeżdżą niewiele – i tak patrzą łakomie w stronę aut na gnojówkę ;-) Trend powoli się jednak odwraca, bo koszty serwisowe silników wysokoprężnych potrafią być bardzo wysokie, a co, jak co, ale każda naprawa używanego auta w naszym kraju, to dla wielu Polaków „zbędna inwestycja”. Stąd kiepski stan techniczny wielu aut na rynku wtórnym.
„Auto Świat” porównał pięć par modeli, w których jedno auto miało silnik benzynowy, a w drugie – wysokoprężny. Wśród tej piątki znalazł się Peugeot 308, a wzięto pod uwagę wersje 1.2 VTi 82 KM oraz 1.6 HDi 92 KM. Okazało się, że benzynowa odmiana napędzana nowym, trzycylindrowym silnikiem pali minimalnie tylko więcej, niż diesel, kosztuje o ponad 10.000 mniej, a stosunkowo słabą dynamikę można w tej sytuacji spokojnie zaakceptować. Na stronie 25. pomarudzono wprawdzie na niewysoką kulturę pracy silnika benzynowego, ale ja mam z nim dużo lepsze doświadczenia – nie zauważyłem, by przenosił tak wiele drgań na nadwozie. A przyspieszenie do setki w 13,3 sekundy, to naprawdę nie jest jakieś pół wieczności! To spokojnie da się zaakceptować, tym bardziej, że 92-konny diesel pozwala względem tego urwać raptem dwie sekundy.
W tym samym materiale, ale dotyczącym Nissana Pulsara (strona 24.), pojawiła się wzmianka, że stosowany w tym aucie diesel pochodzi od Renault.
Artykuł poświęcony filtrom cząstek stałych znajdziecie na stronach 28-31. Znowu napisano, że płyn dodawanych do FAP-ów we francuskich samochodach jest drogi, ale nie wspomniano, co ile trzeba go uzupełniać. Na szczęście podano ceny filtrów do kilku różnych aut i widać wyraźnie, że to do modeli francuskich (C5, 307) są nieporównywalnie tańsze od tych innych – niemieckich, czy japońskich.
Renault Espace IV generacji zaprezentowano na stronach 38-39 w dziale Z drugiej ręki. Wśród rywali pojawił się też Citroën C8. Pochwalono przestronność francuskiego minivana i funkcjonalność jego wnętrza. Nawet sterowanie klimatyzacją z panelu na drzwiach uznano za wygodne! Doceniono komfort, a za najbezpieczniejszy wybór uznano wersję napędzaną 2-litrowym dieslem.
No i Citroën GS… Opisano go na stronie 49. odnosząc nieco do większego CX-a. to prawda – stylistyka tych aut jest dość zbliżona, a GS/GSA jest samochodem mniejszym i prostszym w budowie. Niemniej jednak jeśli lubicie klasyki, a trafia Wam się okazja nabycia GS-a w dobrym stanie, to nie ma się co zastanawiać!
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze