MOTO SALON nie jest częstym gościem na naszych łamach, ale tym razem kupiłem to pismo i sprawdzę, co i w jakim świetle napisano w nim o samochodach francuskich. Zwykle nie ma tu takich informacji dużo, niemniej jednak spis treści zainteresował mnie. Okładka raczej średnio, choć z drugiej strony widać na niej dwa Ople, a to marka, która po przejęciu przez PSA także zaczęła przyciągać naszą uwagę nieco bardziej.
MOTO SALON nr 3 (78) z 2021 roku
Wydawca: Polska Press Sp. z o.o.
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 6,95 zł
Koszt 1 strony: blisko 7 groszy
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, De Dion-Bouton, DS Automobiles, Gobron-Brillié, Peugeot, Renault, Dacia, Opel, Nissan
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5 X, CXperience, Rosalie, 3 Crossback, 7 Crossback, DS 9, 2008, 508, Arkana, Captur, Clio, Logan, Sandero, Corsa, Crossland, Manta, Mokka, Mokka-e, Ariya
Warto zajrzeć do Kalendarium opublikowanego na stronach 6-9. Sporo tam ciekawostek historycznych związanych z francuskimi markami automobilowymi. Jest wzmianka o tym, kto (Louis Rigolly) i jakim samochodem (Gobron-Brillié) 21. lipca 1904 roku jako pierwszy pokonał barierę 100 mil/godzinę. Gobron-Brillié, to marka francuska działająca w latach 1898-1930 pod Paryżem. W roku 1913 pojawił się De Dion-Bouton z tylnym mostem o niezależnie zawieszonych kołach. Z kolei pierwszym samochodem osobowym napędzanym silnikiem wysokoprężnym był nie Mercedes 260D z 1936 roku, a Citroën Rosalie, który na drogi wyjechał w 1935 roku, a prace nad nim rozpoczęły się da lata wcześniej, w roku 1933.
W dziale Premiery na stronach 18-22 również natkniecie się na auta produkowane przez francuskie koncerny samochodowe. Najpierw będą to Citroën C5 X (przy okazji wspomniano koncepcyjne CXperience oraz seryjne Peugeot 508 i DS 9) oraz właśnie DS 9 (na wrażenia z pierwszej jazdy zapraszam Was tutaj), przy którym wspomniano także SUV-a DS 7 Crossback. Dalej jest jeszcze wzmianka o Oplu Manta GSe ElektroMOD, wspomniano też Nissana Ariyę. Wśród owych premier pojawiło się także Renault Arkana – pierwszy SUV-coupe marki popularnej. Jest już dostępny na polskim rynku i budzi duże zainteresowanie.
Na stronach 28-33 MOTO SALON opisuje elektrycznego Opla Mokkę-e. Auto ma silnik o mocy 136 KM i akumulatory pozwalające na przejechanie – wg WLTP – niemal 325 km. W tekście przywołano inne modele Grupy PSA – DS 3 Crossbacka, Peugeota 2008 (z którymi Mokka dzieli platformę), Corsę i Crosslanda. MOTO SALON chwali stylistykę Mokki, zwłaszcza Mokki-e. Nie dziwę się – właśnie testuję spalinową wersję tego samochodu i mnóstwo ludzi się przygląda, co to za model.
Elektryczna Mokka prowadzi się pewnie, jest stabilna, choć czuć masę auta (niemal 1,6 tony), ale za to środek ciężkości jest położony nisko. Auto nie jest miękko zawieszone, a w dodatku jeździ na 18-calowych felgach. Podobnie zresztą jest w testowanej przeze mnie spalinowej wersji. Najtańsza Mokka-e kosztuje niemal 140.000 zł. AUTO SALON twierdzi, że realny zasięg ok. 250 km osiągany bez wyrzeczeń, to niezły wynik.
Renault Captur II generacji jest na rynku od mniej więcej 1,5 roku i widać go na ulicach. AUTO SALON (na stronach 46-47) testuje hybrydową wersję E-Tech o mocy 160 KM. To dokładnie ten sam egzemplarz, którym jeździłem u progu wiosny, zawianym nieco śniegiem. Mi się to auto spodobało, a co na jego temat pisze Redaktor Rogala? Okazuje się, że docenia design wnętrza, z zewnątrz auto też mu się podoba. Zauważa sporo mniejszą pojemność bagażnika wersji hybrydowej od spalinowej. Dynamika jest niezła, choć nie oszałamiająca, ale chyba nie tego w pierwszej kolejności oczekujemy od miejskiego SUV-a.
Na nową Dacię Sandero czekało wieli klientów. Doczekali się nie tylko auta na nowej platformie, lepiej wykończonego i wyposażonego, ale też droższego. MOTO SALON na stronach 48-49 prezentuje odmianę Stepway kosztującą co najmniej 55.400 zł napędzaną litrowym benzynowym turbodoładowanym silniczkiem o mocy 90 KM. Jak na auto ważące niespełna 1.100 kg to niezłe źródło napędu. Sandero powstaje na nowoczesnej modułowej płycie, z której korzysta także Renault Clio i parę innych aut, w tym nowy Logan. Nowe Sandero uznano za auto wygodne, całkiem przestronne, wyposażone w to, co potrzeba, ma dobry napęd, przyjemnie pracującą zmianę przełożeń i zadowala się akceptowalnymi ilościami benzyny. Do tego zawieszenie znakomicie znosi ciężkie doświadczenia z polski dróg. Po prostu fajny, dojrzały samochód!
Podstawowe wersje Opla Corsy i Toyoty Yaris porównano na stronach 54-59. Toyota jest wyraźnie droższa (od 61.900 zł, gdy ceny Corsy startują z poziomu 55.390 zł) i dużo krótsza, choć ma minimalnie większy rozstaw osi. Opel jest też nieco wyższy i szerszy, za to Yaris uzyskał lepszy wynik w testach EuroNCAP. Corsa dysponuje silnikiem o odrobinę większej mocy (75 vs 72 KM) i wyraźnie wyższym momencie obrotowym (118 vs 93 Nm), w dodatku osiągalnym przy dużo niższej prędkości obrotowej. Toyota jest lżejsza o prawie 100 kg, za to ma mniejszy bagażnik i więcej pali. Wyposażenie jest podobne, za silnik i osiągi doceniono Opla, ale na przykład za cenę już Toyotę i dzięki temu japońskie auto wygrało. Nie bardzo to rozumiem, bo skoro testowano wersje bazowe, to dlaczego nagle w Oplu pojawiła się cena dokładnie taka sama, jak w Toyocie? Po prostu nie wybrano wersji bazowej, tylko drugą od dołu, żeby zrównać wyposażenie. Pytanie, czy podstawowa wersja jest aż tak uboga, czy zrobiono to po to, by Toyota mogła wygrać?
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano w trzecim tegorocznym numerze dwumiesięcznika MOTO SALON.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Moto Salon
Najnowsze komentarze