„Motor” nr 05 (2902) z 26.I.2009
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 1,90zł
Koszt 1 strony: ponad 3,6 grosza
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C3, C4, C4 Picasso, C5, C5 Airscape, C-Metisse, 1007, 207, 20Cup, 308, 3008, 407, 4007, Clio, Laguna, Megane, Thalia, sportowe
Już we „wstępniaku” Naczelnego pojawiła się wzmianka o Renault i jej nadzwyczaj dobrym wyniku sprzedaży samochodów w Polsce w roku 2008. Pisaliśmy już o tych doskonałych wynikach. Życzymy Renault Polska dalszych sukcesów.
Na strony 6-7 powinni zajrzeć miłośnicy Peugeota, jeśli już zdecydują się kupić aktualny „Motor”. Zaprezentowano tam model 3008, ale w odniesieniu do innych samochodów koncernu PSA. Wspomniano Citroëna C4 Picasso i Peugeoty 1007, 308 CC, 407 Coupe, 4007. Oczywiście najwięcej miejsca poświęcono 3008-ce – autu z pogranicza kilku segmentów: kompaktów, SUV-ów i MPV.
Samochód przedstawiono w zwarty sposób, bez zbędnych udziwnień i opinii, bez żadnej dziwnej krytyki. I słusznie – wszak jeszcze nie da się go w Polsce zobaczyć. Na to musimy zaczekać mniej więcej trzy miesiące, bo dopiero późną wiosną 3008-ka zawita do naszego kraju. Wcześniej będzie oczywiście pokazana na marcowym Salonie Samochodowym w Genewie.
A zainteresowanych tym samochodem, którzy jeszcze nie zapoznali się z opublikowanymi przez nas materiałami na jego temat odsyłamy do artykułów „Peugeot 3008 – pierwsze wieści” i „Peugeot 3008 – więcej zdjęć” opublikowanych w połowie stycznia.
O prezentacji m.in. tegorocznego bolidu F1 Renault wspomniano na stronie 12. Pokazano nawet jego zdjęcie. My pisaliśmy o tym już dwukrotnie: „Prezentacja bolidu R29 Renault F1 Team” i „F1: Zdjęcia z premiery bolidu R29”.
Na tej samej stronie pojawił się krótki artykuł podsumowujący sprzedaż nowych samochodów w krajach Unii Europejskiej. Wynika z niego, że Renault zamknął rok liczbą 1.102.000 aut, co dało mu czwarte miejsce wśród największych sprzedawców, Peugeot uplasował się na miejscu piątym (1.008.000 sztuk), zaś Citroën znalazł się na pozycji 7. (858.000 aut).
Francuskie samochody wspomniano także na stronach 16-17 w artykule zatytułowanym „Ostatnie tańsze samochody”. Wspomniano Citroëny C3, C4 i C5, Peugeoty 207, 308 i 407 (także w odmianach SW) oraz Renault Clio, Megane, Laguna. Podano wysokości rabatów i ceny po obniżkach, ale tylko na wybrane modele, co jest oczywiste z uwagi na brak miejsca na więcej.
W rubryce „Plus-minus” znowu znalazły się auta naszych ulubionych marek. Pochwalono precyzyjną, obrotową lampkę sufitową, której światło można skierować dokładnie tam, gdzie jest ono potrzebne. Z kolei nie spodobało się Redakcji umiejscowienie wewnętrznej klamki przednich drzwi w Peugeocie 207 – jest ona rzekomo za daleko i trzeba się wychylić, by do niej sięgnąć.
Niespełna połowę strony 31 poświęcono na prezentację Renault Clio Grandtour 1.2 TCE. Stwierdzono, że zakup bogatej wersji takiego auta mija się z celem, bo za podobne pieniądze można już mieć nowe Megane, oczywiście w nadwoziu hatchback i to ze zbliżonym wyposażeniem. Cóż – może 63 tys. zł za autko segmentu B rzeczywiście jest niemałą kwotą, ale…
O prototypach rozgrzewających wyobraźnię pokazywanych podczas salonów samochodowych traktuje artykuł zamieszczony na stronach 48-49. Pokazano tam Citroëna C-Metisse (oglądaliśmy go „na żywo” dwa lata temu w Genewie), Peugeota 20Cup i seryjny 207, w którym wykorzystano rozwiązania stylistyczne z 20Cup, oraz prototypowe Megane Coupe i seryjny model pokazany w ubiegłym roku w Paryżu. Wspomniano także o prezentowanym niemal 1,5 roku temu we Frankfurcie Citroënie C5 Airscape.
Przy okazji wspomniano o Muzeum Peugeota w Sochaux, o którym też już parę razy pisaliśmy…
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”. Możecie kupić ten tygodnik, ale jeśli tego nie zrobicie, to też rozpaczy nie będzie.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze