„Motor” nr 08 (2957) z 22.II.2010
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: Berlingo, C1, C2, C3, C4, C3 Picasso, C4 Picasso, C5, C6, C8, C-Crosser, DS4, DS High Rider, DS Inside, Jumpy, Nemo, Xsara Picasso, 107, 205, 206, 207, 208, 308, 407, 5 by Peugeot, 508, 607, 807, 4007, Partner, SR1, 5, Clio, Fluence, Kangoo, Koleos, Laguna, Megane, Scenic, Thalia, Twingo, Duster, Logan, Sandero
Zanim jednak zaspokoję Waszą ciekawość co do wyników testu, sprawdźmy, co o samochodach francuskich pojawiło się na wcześniejszych stronach „Motoru”. A warto zajrzeć już na te z numerkami 6-7, bo pojawiło się kilka interesujących nas informacji. Pierwsza dotyczy ofensywy grupy PSA na przyszłotygodniowym salonie samochodowym w Genewie. Pokazano w „Motorze” najciekawsze, zdaniem Redakcji, francuskie auta, które będzie można obejrzeć w Szwajcarii: Citroëna DS High Rider, o którym mówi się, że jest protoplastą DS4, oraz 5 by Peugeot, który jest zapowiedzią modelu 508. Przy okazji w tekście wspomniano Citroëny C5, DS3 (wraz z jego konceptem DS Inside) i DS4 oraz Peugeoty 407 i 607, które najprawdopodobniej zastąpi właśnie jedna 508-ka.
Nieco niżej znajdziecie informację o wprowadzeniu na polski rynek limitowanej serii Dacii Black Line.
O 20-leciu obecności na rynku Renault Clio napisano parę słów na dole strony 8. Przypomniano przy okazji legendarne Renault 5.
Dacię Duster pokazano na stronie 11 w artykule prezentującym najnowsze propozycje motoryzacji w segmencie SUV.
Plany Peugeota na nadchodzące lata zaprezentował artykuł zamieszczony na stronach 14-15. Oczywiście najwięcej miejsca poświęcono na zdjęcia (a w zasadzie wizualizacje) Peugeota 208, ale przypomniano też jego bestsellerowych poprzedników – 205, 206 i 207. Przy okazji wspomniano o potencjalnym modelu 2008, małym crossoverze (bo raczej trudno go będzie – jak „Motor” – nazwać SUV-em) opartym o Mitsubishi ASX. Pokazaliśmy to auto (w wydaniu japońskim oczywiście) pisząc o podobnych planach siostrzanej marki – Citroëna.
Wspomniany Peugeot 208 bazować będzie oczywiście na tej samej płycie podłogowej, co już produkowane Peugeot 207 i Citroën C3.
Przy okazji pokazano też niesamowity model SR1 – auto nie tyle koncepcyjne, co prezentujące trend, ku jakiemu podążać będą styliści firmy w najbliższych latach.
Zapowiedziany już we wstępie test porównawczy Renault Fluence i Chevroleta Cruze zamieszczono na stronach 18-21 ostatniego lutowego „Motoru”. Porównano auta z benzynowymi silnikami 1.6 o mocy rzędu 110 KM. Ten we Fluence ma dokładnie tyle, Cruze’a napędza motor o 3 KM mocniejszy. Auta mają bardzo podobny rozstaw osi – 270 cm Renault, to tylko o 1 cm więcej, niż u rywala. To są prawdziwe kompakty dzisiejszych czasów, a nie jakaś tam Octavia!… ;-)
Fluence góruje też nad Cruze’em niemal wszystkimi wymiarami określającymi przestronność wnętrza – Chevrolet jest lepszy tylko w zakresie ilości miejsca wzdłużnie na przednich fotelach i minimalnie wysokością w tym samym miejscu. Z tyłu więcej przestrzeni oferuje Renault, i to we wszystkich kierunkach. Na szerokość z przodu też lepszy jest Renault. Podobnie jest z pojemnością bagażnika i nośnością samochodu – Chevrolet musi uznać wyższość francuskiego konkurenta.
Za wymiarami idą inne parametry, m.in. masa. Co ciekawe minimalnie dłuższy i szerszy Fluence okazuje się o 95 kg lżejszy, co pozytywnie odbija się na elastyczności i zużyciu paliwa.
W efekcie Renault Fluence wygrał porównanie zbierając 114 punktów – o 3 więcej, niż Chevrolet. Mimo wszystko się zdziwiłem, ale cóż – nawet w wydawanej w Polsce prasie motoryzacyjnej zdarzają się cuda obiektywizmu ;-)))
Kolejne francuskie auto pojawiło się w teście, tym razem nie porównawczym, na stronie 25. To Peugeot 308 napędzany 1,6-litrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 110 KM. Samochód bardzo interesujący, oszczędny, przy tym ciekawy stylistycznie. Niestety Redaktor Maciej Pobocha nie był usatysfakcjonowany – ocenił kompaktowego Peugeota jako auto przeciętne pod każdym względem i właśnie taką opinię uznał za wadę. Ciekawe, że tego typu zespół cech, czyli dobrą przeciętność w każdej kwestii, w przypadku Golfa uznaje się za jego zaletę…
Bogato wyposażona testowa wersja Premium nie zachwyciła Pana Redaktora. Całkiem przestronne, jak na tę klasę, wnętrze – również. Znakomity wysokoprężny silnik generuje – zdaniem Pana Macieja – zbyt wiele hałasu w okolicach 2850 obr./min., a spalanie w trasie (testowe!) na poziomie 4,7 litra ON nie jest niczym szczególnym, podobnie, jak wynik o 2,1 litra większy w mieście. Cóż – jak ktoś się chce przyczepić, to nic mu w tym nie przeszkodzi…
„Motor” znowu próbuje doradzić, co kupić w kolejnych trzech segmentach. Tym razem chodzi o nieduże SUV-y, kombivany i mocne kompakty. Co ciekawe – w każdej z trzech kategorii pojawia się model francuski i za każdym razem jest to Renault! Wśród SUV-ów poleca się Koleosa (choć dopiero na czwartym miejscu), najlepszym kombivanem okrzyknięto Kangoo (na trzecim miejscu znalazł się Citroën Berlingo), a trzecią pozycję wśród kompaktów zdobyło Megane RS. Co ciekawe tym razem Octavia trafiła do właściwego segmentu…
A wszystko to znajdziecie na stronach 28-29.
Przekrojowy rysunek Peugeota 308 zamieszczono na stronach 32-33.
Fragmenty Citroëna C3 Picasso można dostrzec na dwóch zdjęciach ilustrujących opublikowany na stronach 34-35 artykuł poświęcony temu, jak kupuje się nowy samochód.
Ofertę producentów w zakresie tzw. przedłużania gwarancji można porównać na stronie 37. Znajdziecie tam dane również Citroëna, Dacii, Peugeota i Renault. Wymieniono w tabelce kilka przykładowych modeli: C1, C2, C3, C4, Xsarę Picasso, C4 Picasso, C5, C6, C8, Nemo, Berlingo, Jumpy’ego i C-Crossera, 107, 206, 207, 308, 407, 607, 807, 4007 i Partnera oraz Clio, Thalię, Megane, Fluence’a, Scenic’a, Lagunę i Koleosa.
Dodajmy że przedłużyć gwarancję w autach koncernu PSA może każdy właściciel w trakcie trwania gwarancji podstawowej. W przypadku Renault i Dacii uczynić to może jedynie pierwszy właściciel.
Na jednym ze zdjęć ilustrujących materiał „Siedem grzechów głównych” (strony 40-41) dostrzec można Renault Scenic’a.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”. Według mnie można ten numer kupić.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze