Na samym dole okładki MOTOR pokazał w tym tygodniu drugą generację Peugeota 2008. Przetestowano ten samochód w wersji ze 155-konnym benzyniakiem pod maską. Szkoda, że w wielu punktach sprzedaży prasy ten atrakcyjny samochód nie zostanie nawet dostrzeżony, bo tę część strony tytułowej przykryją inne pisma.
MOTOR nr 10 (3480) z 02.III.2020
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 2,29 zł
Koszt 1 strony: niemal 4,1 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C4, C5, SpaceTourer, 3 Crossback, 7 Crossback, DS 9, 208, 2008, 307, 308, 508, Landtrek, Traveller, Caravelle, Kangoo, Master, Megane, Trafic, Zoe, Logan, Sandero, Astra, Corsa, Insignia, Mokka X, Zafira
Wzmianki o Peugeocie i Renault znalazły się we „wstępniaku” zamieszczonym, jak zwykle, na stronie 3.
Króciutka wzmianka na stronie 10. wspomina Peugeota Landtreka.
Na stronach 10-11 znajdziecie ranking zasięgu samochodów elektrycznych. Peugeot e-2008 ma 310 km i to już całkiem dobry wynik. O 10 km więcej powinno się dać przejechać DS 3 Crossbackiem E-Tense. Na 330 km powinny wystarczyć akumulatory Opla Corsy-e. Peugeot e-208 ma pokonać 340 km. Z kolei Renault Zoe R135 przejedzie 386 km, a R110 o 9 km więcej. Rekordzista, Tesla Model S Long Range ma pokonać aż 610 km.
Na stronie 11. MOTOR wspomina o rabatach na Opla Astrę Light.
W dziale Przyszłe premiery (strona 12.) wspomniano Dacię Sandero, Citroëna C4, Peugeota 308, Renault Kangoo oraz Opla Mokkę X.
Na tej samej stronie możecie obejrzeć trzy fotki (w tym jedną przedstawiającą wnętrze) DS 9. O wiele więcej zdjęć, a także film, znajdziecie u nas. W materiale pojawiły się odniesienia do Peugeota 508 oraz DS 7 Crossbacka.
W teście nowego Peugeota 2008 przypomniano pokrótce historię segmentu. Nie mogło w tej retrospekcji zabraknąć także Renault Captura. Gwiazdą stron 16-21 jest jednak nowa 2008-ka. Ten samochód zdecydowanie może się podobać, a już na pewno będzie się rzucał w oczy, gdziekolwiek się pojawi. W Polsce, z uwagi na cenę, nie będzie pewnie częstym widokiem na ulicach, choć z drugiej strony i droższe auta się nad Wisłą sprzedają.
Może jednak i Polacy zdecydują się na głębszą analizę tego, co oferuje ten samochód. MOTOR się zdobył! Dostrzegł, że auto wyraźnie urosło w porównaniu z pierwszą generacją. Peugeot 2008 II jest dłuższy aż o 14 cm od poprzednika, szerszy o 3 cm, a rozstaw osi zwiększył się o niemal 7 cm. Minimalnie zmalała tylko wysokość, ale to raptem ciut ponad pół centymetra.
Poprawiła się przestronność, choć MOTOR uznaje, że w nieznacznym stopniu. Moim zdaniem w tej klasie liczy się każdy centymetr, więc każdy powinien cieszyć. Okazuje się bowiem, że zarówno na przednich fotelach, jak i na kanapie, bez trudu zmieszczą się osoby o wzroście nawet 190 cm! Może nie na wszystkich pięciu miejscach jednocześnie, ale jednak.
Samochód przygotowano z dbałością o szczegóły i to nie tylko te stylistyczne, ale i funkcjonalne. Mimo to MOTOR się trochę czepia. Na przykład twierdzi, że dłonie kierowcy spoczywają na tych fragmentach kierownicy, które wykończono śliskim plastikiem. I że to źle. A to nieprawda – spoczywają tam co najwyżej kciuki, co nie ma w praktyce wpływu na pewność chwytu. Zwłaszcza, że kciuk człowiek ma przeciwstawny. Marudzi też, że wiele elementów wyposażenia obsługiwanych jest za pośrednictwem dotykowego ekranu. Cóż – takie czasy. Są samochody, które mają to jeszcze bardziej bezkompromisowo rozwiązane.
Na szczęście w innych aspektach jest już lepiej. Nawet i-Cockpit® 3D w zasadzie pochwalono. Spodobał się też częściowo układ jezdny. Częściowo, bo MOTOR uznał, że w usportowionych odmianach 2008-ka ma skłonność do „galopowania” na niedużych wybojach, a na większych uszkodzeniach drogi (…) przestaje sobie radzić z tłumieniem wstrząsów. Za to już hamulce spotkały się z uznaniem, podobnie jak silnik i automatyczna przekładnia. Przyzwoicie wypadło także spalanie.
Za to nie spodobała się cena. Testowy, doposażony egzemplarz, wyceniony został na 126.200 zł. To o blisko 33.000 zł więcej od Captura II z silnikiem o takiej samej mocy!
Tet Opla Zafiry, bliźniaczego do Citroëna SpaceTourera, Peugeota Travellera i Toyoty ProAce, MOTOR opublikował na stronie 31. Samochód wypadł nieźle, pochwalono przestronność, duże możliwości aranżacji wnętrza, osiągi, wyposażenie oraz niewielką wrażliwość na boczne podmuchy wiatru. Doszukano się skłonności do „galopowania” (czy oni westerny oglądają?) i niezbyt precyzyjnej skrzyni biegów.
Opel Insignia pojawił się w roli potencjalnego rywala dla opisanej na stronach 32-33 Škody Superb Combi.
Samochody dostawcze z reguły nie powodują aż takiego przyspieszenia tętna, jak niektóre osobówki. Z drugiej zaś strony muszą być solidne, trwałe i niezawodne, bo często służą do zarabiania pieniędzy. MOTOR na stronach 34-37 dokonał przeglądu rynku wtórnego i ocenił, czego warto szukać, a czego niekoniecznie. W materiale pojawiły się I i II generacja Berlingo (napisano, że pierwsza jest już słabo dostępna), I i II generacja Renault Kangoo (dostępność tej pierwszej też oceniono średnio), II i III generację Renault Trafic’a oraz III generację Renault Mastera. Generalnie francuskie dostawczaki (lekkie pojazdy użytkowe) wypadają dobrze, bo są mocnymi wołami roboczymi, mają doskonałe silniki, a do tego są tanie w zakupie i eksploatacji.
Master pojawia się parę stron dalej, na zdjęciu w artykule poświęconym samochodom uprzywilejowanym.
Szukacie dużego i taniego kombi na rynku wtórnym? MOTOR wyszukał kilka propozycji aut używanych spełniających to kryterium. Na stronach 48- znajdziecie m.in. Dacię Logan MCV pierwszej generacji, Renault Megane II Grandtour, Peugeota 307 oraz Citroëna C5 I generacji.
MOTOR Retro przypomina tym razem Renault Caravelle S – dość długie (727 cm) i niskie (131 cm) coupe produkowane w latach 1958-1968. Auto nie było zbyt szybkie ani dynamiczne, za to wyglądało znakomicie!
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze