„Motor” nr 10 (2855) z 3.III.2008
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: 3,75 grosza
Warto kupić: w zasadzie tak
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Delahaye, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: Berlingo, C4 Picasso, C5, 235, 308 SW, 407, 607, Partner, Clio, Kangoo, Koleos, Laguna, Megane, Modus, Scenic Conquest, sportowe
Rozpoczyna się bardzo ciekawie – od listu do „Motoru” jego czytelnika. Łukasz wyraża swoją dezaprobatę dla linii pisma promującej produkty koncernu VAG (tu: Seata), o którym w superlatywach napisano dwa numery wcześniej. Chwalono tam hiszpański samochód za rewelacyjny wynik emisji dwutlenku węgla na poziomie 119 g/km. Renault Megane, którym Autor jeździ od pięciu lat (również z silnikiem diesla) emituje niemal identyczne ilości tego gazu, ale to Seata chwali się za „osiągnięcie”. Uważam, że autor protestu nie ma racji – dla Seata (czy Volkswagena), to rzeczywiście jest osiągnięcie!!! ;-)
O Citroënie C5 oraz Renault Kangoo wspomniano na stronie 15. podczas opisywania ostatnich testów Euro-NCAP. Francuski przedstawiciel klasy średniej zdobył pięć gwiazdek za ochronę dorosłych pasażerów, cztery za ochronę przewożonych dzieci i dwie za ochronę pieszych. Gdzieś już miałem okazję przeczytać jakiś infantylny komentarz, że da to nowej C5-ce cztery gwiazdki w ocenie całkowitej… :-)
O wyniku Citroëna pisaliśmy dwa tygodnie temu.
Nowe Kangoo uzyskało po cztery gwiazdki za ochronę pasażerów pojazdu, w tym dzieci, i dwie za ochronę pieszych.
Na tej samej stronie znalazła się też krótka informacja o tym, że na Salonie Samochodowym w Genewie (rozpoczął się w tym tygodniu) zostanie pokazana Laguna GT. My poświęciliśmy temu modelowi zauważalnie więcej miejsca…
Na stronach 16-21 pięć kobiet oceniało pięć samochodów. W powszechnym mniemaniu tylko jeden, góra dwa z nich, przeciętny człowiek oceniłby, jako kobiece – Fiata 500 i Suzuki Vitarę. Alfa Romeo Brera, to raczej auto dla młodego gniewnego, zwłaszcza z 260-konnym silnikiem V6.Lexus IS 220, to samochód dla młodego biznesmena niekoniecznie obarczonego rodziną – taki sięgnie raczej po Citroëna C4 Picasso. Choć z drugiej strony francuskie auto w swej pięcioosobowej odmianie faktycznie może przypaść do gustu niejednej kobiecie. W „Motorze” oceniała je Pani Aga Babińska. Nowy „Pikuś” przypadł jej do gustu, choć miała drobne zastrzeżenia, oba dotyczące tylnej kanapy. Pani Aga stwierdziła, że jest niespecjalnie wyprofilowana, a mocowanie pasów utrudnia montaż fotelika dla dzieci. Moje obie córki jeżdżą już na podkładkach, a nie w fotelikach, więc testując C4 Picasso nie mogłem tego stwierdzić, ale sądzę, że Pani Aga była odrobinę zbyt drobiazgowa. Co zaś się tyczy wyprofilowania kanapy, to przegina z kolei „Motor” – C4 Picasso ma bowiem trzy oddzielne fotele, a nie kanapę… Napisano o tym wprawdzie w tekście, ale pod zdjęciem jest już mowa o kanapie.
Na połowie strony 23. zamieszczono krótki test Peugeota 607 napędzanego sześciocylindrowym silnikiem 2.7 HDi w układzie V. Samochód w tej wersji kosztuje wprawdzie ponad 200 tys. złotych, ale za to potrafi się zadowolić niespełna 8,5 l oleju napędowego na sto kilometrów. Za wady uznano drobiazgi, a i to najwyraźniej na siłę – za wysoko umieszczony fotel kierowcy (elektrycznie ustawiany zresztą), opatrzony wygląd i niezbyt duży bagażnik.
Na stronach 26-29 w dziale Używane zamieszczono test porównawczy Nissana Primery i Renault Laguny napędzanych takim samym silnikiem 1.9 dCi. Muszę przyznać, ze już dawno nie widziałem w żadnym polskim tygodniku motoryzacyjnym tak rzetelnego tekstu, w którym opisywano samochód francuski. W tym wypadku napisano nawet, że o problemach związanych z dieslami słyszeli już chyba wszyscy – po części są chyba nieco rozdmuchane. Po prostu szok!
Redaktor Ambrozik, który napisał omawiany tekst, ostatecznie uznał starcie za zakończone remisem. Wprawdzie Laguna wygrała w kwestii dostępności części zamiennych i kosztów serwisu, zawieszenia, ale już w kwestii silników ogłoszono remis. Czy na tej podstawie jednakowa ocena obu aut nie jest przegięciem? Chyba jednak nie. Oba auta nie miały dobrej prasy, Renault za wyolbrzymione nierzadko awarie będące de facto usterkami, Nissana krytykowano za kontrowersyjną stylistykę. Na pewno jednak ktoś, kto chce się wyróżniać i wybierze jeden z tych dwóch samochodów, osiągnie swój cel i będzie się czuł, jak Murzyn na zapadłej polskiej wiosce wśród morza Passatów wypełniających nasze ulice.
Jako ewentualną alternatywę dla Laguny i Primery pokazano Citroëna C5 i Peugeota 407.
Renault Megane pojawia się w tym numerze „Motoru” po raz kolejny na stronie 35. Właściciel takiego samochodu ma dziwny problem – auto „myszkuje” na drodze, jeśli w oponach jest zalecane ciśnienie, a po jego zmniejszeniu wszystkie problemy znikają. W zawieszeniu samochodu nie stwierdzono problemów. Redakcja sugeruje więc sprawdzenie opon – być może są one uszkodzone.
Od dłuższego czasu piszemy o programie ekologicznym Renault nazwanym eco2. Wreszcie znalazło się dla tego tematu miejsce na łamach „Motoru”. Poświęcono mu całą stronę 36. Wspomniano też o downsizingu, a Redaktor Klonowski nie zapomniał także o tym, że również Dacia stosuje zasady obowiązujące w całym koncernie. Z modeli, o których wspomniano w artykule, wymienić trzeba Modusa, Lagunę i Clio.
Rajdowi – Memoriałowi Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza poświęcono artykuł zamieszczony na stronie 38. Tekst zilustrowano zdjęciem Renault Clio Jurka Pary. Obok znalazł się kawałek miejsca na notatkę poświęconą Kubie Giermaziakowi startującemu w Formule Renault 2000.
Kilka luksusowych samochodów w nadwoziach coupe pokazano na stronach 40-41. Znalazło się też miejsce dla francuskiego Delahaye 235 sprzed 57 lat.
A kolejne cztery strony, to już „Przewodnik po Genewie”, a chodzi oczywiście o tegoroczny Salon Samochodowy w Szwajcarii. Autorzy proponują obejrzeć m.in. Citroëna Berlingo, Peugeoty 308 SW i Partnera oraz Renault Koleosa.
I to już wszystko, co o francuskiej motoryzacji napisał w tym numerze „Motor”. W następnym numerze pojawi się m.in. testowany już przez nas Renault Scenic Conquest, który stanie w konkury z Volkswagenem Cross Touranem. Sprawdzimy, w jakim świetle zostanie ukazane francuskie auto.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze