Aż pięć samochodów pozostających w gronie naszych szczególnych zainteresowań pojawiło się na okładce aktualnego wydania „Motoru”. Nie myślcie, jednak, że to jakaś odmiana – wszystkich uwidocznionych tam aut jest aż siedemnaście, przy czym jednego z nich nie jestem w stanie zidentyfikować, choć jestem pewien, że to nie jest samochód francuski. Może uznajmy więc, że tych aut jest po prostu szesnaście, a tym jednym nie zawracajmy sobie głowy ;-)
„Motor” nr 21 (3126) z 20.V.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C-Elysee, C1, C3, C4, C5, C4, DS4, 107, 108, 201, 208, 301, 306, 307, 308, 403, 404, 405, 406, 508, RCZ, Captur, Clio, Twingo, Sandero
Wyniki sprzedaży, a w zasadzie rejestracji nowych aut w Polsce w ciągu pierwszych czterech miesięcy br. zaprezentowano w tabelce zamieszczonej na stronie 7. Wynika z niej, że Renault zajmuje ósme miejsce z wynikiem 4.757 aut, a Peugeot jest dziewiąty z rezultatem 4.548 samochodów, przy czym Peugeotowi „rośnie”, a Renault lekko spadł w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Skrócone cenniki Peugeota 208 GTi i Renault Captura znajdziecie na marginesie strony 8.
Materiał poświęcony nowemu Peugeotowi 308, który szeroka publiczność będzie mogła obejrzeć jesienią podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie, znajdziecie na stronach 14-16. Auto to wzbudziło, jak na razie, sporo kontrowersji wśród Was, naszych Czytelników, ale prawdę mówiąc wcale się nie dziwię. Ja z własną oceną zaczekam do spotkania „twarzą w twarz” z nowym kompaktem Peugeota, bo nierzadko mam tak, że „na żywo” samochód wygląda korzystniej, niż na zdjęciach. Osobiście zaś bym tej konstrukcji tak mocno nie przekreślał, przynajmniej na razie ;-)
Sporą część tekstu w „Motorze” poświęcono jednak na dywagacje dotyczące pozycjonowania obu marek PSA i modeli każdej z nich, kwestii nazw tych samochodów itp. Może to jednak i dobrze – czytelnikom nieświadomym pozwoli to może poszerzyć wiedzę, cieszmy się więc z jakiegoś kaganka oświaty niesionego przez „Motor”.
Nie mogłem się jednak – zwłaszcza po Waszych komentarzach na temat stylistyki nowej 308-ki – oprzeć wrażeniu, że Redaktor Wojciechowicz ma zgoła odmienne oczekiwania od Was – miłośników samochodów francuskich ;-) Stwierdził bowiem, że to „najlepiej wyglądający kompaktowy Peugeot od czasów produkowanego w latach 1993-2001 »306«” :-)
Za to w kwestii oceny kokpitu zdecydowanie musze się z Autorem zgodzić – mi też się design wnętrza oraz zegary nad kierownicą bardzo podobają, cieszę się więc, że wreszcie ktoś w prasie nie napisał, że wymaga to przyzwyczajenia! Brawo, Panie Redaktorze! Podoba mi się też, że wymienił Pan tak wiele francuskich aut w całym tym materiale. Tak trzymać!
Moda na różnego rodzaju crossovery, SUV-y i samochody uterenowione trwa w najlepsze. Producenci oferują więc wiele odmian swoich aut, które mają, lub tylko udają, że posiadają jakieś właściwości terenowe. Czasem ogranicza się to do pakietu stylistycznego, czasem pozwala cieszyć się powiększonym prześwitem, a czasem dostaje się – oczywiście za dodatkowe pieniądze – napęd n cztery koła. „Motor” porównał pięć par takich samochodów, w tym Citroëna Berlingo z Berlingo XTR oraz Dacię Sandero z Sandero Stepway. Cały materiał znajdziecie na stronach 18-29, a szczegóły na temat aut najbardziej nas interesujących – na odpowiednio 22-23 i 20-21.
Sandero Stepway oferuje prześwit 20,7 cm, co jest sporą różnicą wobec 16,3 cm zwykłego Sandero. Co ciekawe niemal nie odbija się to na stabilności samochodu – przejazd testowego slalomu pozwolił na uzyskanie prawie takiej samej prędkości, a wersja podwyższona okazała się nawet zwrotniejsza od standardowej. W obu autach występuje tylko i wyłącznie przedni napęd. Cenowo Stepway jest nieco droższy – różnica wynosi 3.700 zł, czyli jest to kwota akceptowalna, tym bardziej, że dostaje się za to „w pakiecie” także elementy wzbogacające stylistykę – relingi dachowe, czy zestaw nakładek. Nic więc dziwnego, że „Motor” sugeruje wybór odmiany Stepway.
W przypadku Berlingo sytuacja wygląda podobnie – Redakcja wskazuje na XTR-a, droższego wprawdzie o nieco ponad 3.000 zł, ale wyposażonego w system Grip Control (rozszerzona wersja ESP pozwalająca na uzyskanie możliwie najlepszej przyczepności w zależności od podłoża, po którym się jedzie), z większym o 1 cm prześwitem, oraz z listwami ozdobnymi dodającymi charakteru.
Fragment Renault Twingo I, acz „odwrócony”, można dostrzec na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 36.
Peugeota 406 zauważycie pewnie na fotce opublikowanej na stronie 40. Strona kolejna, ale wciąż traktująca na ten sam temat, przynosi zdjęcie, na którym widać fragment Renault Clio II.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach w napisano w aktualnym „Motorze”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze