„Motor” nr 22 (2919) z 25.V.2009
Stron: 52 (z okładką) + 24 (dodatek „Bezpieczna droga”)
Cena: 2,50zł
Koszt 1 strony: blisko 3,3 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić: można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: Berlingo, C2, C3 Picasso, C4, ZX, 206 CC, 206+, 306, 307 CC, 308 CC, Clio, Megane, Twingo, Duster, Logan, Stepway, sportowe
Zaczynamy od Dacii – na stronach 6-7 zaprezentowano model Sandero Stepway, który spodziewany jest w Polsce wczesną jesienią. Przypomniano oczywiście Logana, od którego zaczęła się wielka reaktywacja Dacii, pokazano też koncepcyjnego Dustera, który do produkcji seryjnej nie wejdzie, ale jest śmiałą prezentacją tego, na co Dacię stać. A tak niedawno wszystkie polskojęzyczne gazety motoryzacyjne wyśmiewały się z rumuńsko-francuskiego przedsięwzięcia. Dziś zaś Dacia zbliża się do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych marek w rozmiłowanych we własnej motoryzacji Niemczech… Kiedy Polacy przekalkują to zamiłowanie tak, jak kalkują bezkrytycznie miłość do niemieckich samochodów?
Renault Clio III znalazł się na drugim miejscu w rankingu najmniej awaryjnych samochodów, jaki przeprowadziła niemiecka DEKRA. Lepiej wypadł tylko Ford S-Max, a więc auto z zupełnie innego segmentu. Z drugiej strony, wśród najbardziej awaryjnych aut, pojawiło się Renault Twingo (pierwszej generacji!). Tabelki z wynikami (pierwsza i ostatnia dziesiątka) znajdziecie na stronie 12.
O przedsięwzięciu koncernu Renault i Ondas Media dotyczącym uruchomienia radia satelitarnego już pisaliśmy. Wspomniał o tym również „Motor” na stronie 14. swojego aktualnego wydania.
Krótką notatkę na temat Rajdu Elmot-Krause zajdziecie tuż obok. Wspomniano tam o Tomku Kucharze, który po pierwszej eliminacji prowadzi w klasyfikacji RSMP.
O Citroënie C3 Picasso i Grażynie Wolszczak wspomniano na stronie 15. My pisaliśmy na ten temat 10 dni temu.
Wspominałem na wstępie o naszych wrażeniach z jazdy najnowszym coupe-cabrio sygnowanym znakiem kroczącego lwa. Wrażenia te zaprezentowałem w tekście „Peugeot 308 CC – pierwsze wrażenia”. Wzmiankowanym tam czerwonym modelem jeździli dziennikarze „Motoru”, a o tym, co mają do powiedzenia na temat tego auta, poczytać możecie na stronach 28-29 aktualnego wydania tygodnika.
W tekście wspomniano oczywiście o coupe-cabrioletach Peugeota nowej ery (pierwszy był Eclipse w latach 30. XX wieku) – modelach 206 CC i 307 CC. A gdy już Redaktor Jurko przeszedł do opisywania modelu 308 CC, to napisał wprost, że we wnętrzu to najlepiej wykonane coupe-cabrio w swojej klasie! Normalnie jestem w szoku. Nie, żebym się dziwił, bo 308 CC naprawdę robi wrażenie, ale że coś takiego napisano w „Motorze”? ;-)
Wspomniano w tekście także o świetnym patencie nazywanym przez Peugeota Airwave, czyli o nawiewie ciepłego powietrza na okolice szyi i ramion. To opcja, która kosztuje 2.200 zł, ale Redaktor Jurko bardzo ją chwali. Zresztą nie spotkałem jeszcze nikogo, kto uznałby, że to zbędny gadżet. Wręcz przeciwnie – w połączeniu z inteligentną klimatyzacją potrafiącą dostosować styl swojej pracy w zależności od tego, czy auto ma otwarty, czy zamknięty dach, Airwave dba o naprawdę przyjazny klimat we wnętrzu 308-ki CC.
Oczywiście zdaniem Autora Peugeot 308 CC ma również wady. Dwie… Mały bagażnik i niewielką ilość miejsca dla pasażerów z tyłu. Czyli wady przynależne temu typowi nadwozia. Moim zdaniem jednak coupe-cabrio Peugeota i tak oferuje całkiem sporo miejsca na nogi osób siedzących z tyłu, a także znośną pojemność kufra.
Pozytywnie oceniono także silnik (1.6 THP o mocy 150 KM) i współpracującą z nim sześciobiegową, manualną skrzynię biegów. Cenę bazową na poziomie 88 tys. zł uznano za rozsądną.
O ile przekłamuje prędkościomierz Waszego samochodu? Głupio prosić policję o zmierzenie, ale można zajrzeć do „Motoru” na strony 32-33. Wymieniono kilkanaście modeli, w tym kilka francuskich, i podano faktyczne prędkości (mierzone GPS-em) przy wielkościach podawanych przez licznik samochodu. Najlepiej wypadają Citroëny – C2 1.4 przekłamuje o 3 km/h w całym zakresie prędkości do 100 km/h włącznie, czyli przy górnej granicznej (dla tej liczono procentową różnicę) – o 3%. Jeszcze lepiej wypadło C3 Picasso 1.6 HDi – różnice wynoszą 2-3 km/h, a przy 100 km/h – równo 2%. To najlepszy wynik ze wszystkich aut. Peugeot 206+ 1.1 oraz Renault Megane II 1.9 dCi oszukują o 6 km/h przy 100 km/h, czyli o 6%. Przy niższych prędkościach są nawet dokładniejsze (w prędkości bezwzględnej, procentowo wygląda to podobnie.
Zdjęcie Citroëna Berlingo ilustruje materiał opublikowany na stronach 34-35 dotyczący umiejętnego pakowania do samochodu niestandardowych bagaży, takich jak rośliny grodowe, telewizory, wiele drobnych przedmiotów luzem, czy towary wielkogabarytowe.
Citroën Xsara WRC sterowany radiem, to zabawka dla chłopców w różnym wieku. Na pewno pozwoli na wspaniały relaks, trzeba tylko przełknąć cenę sięgającą niemal 750 zł. Opis takiego autka znajdziecie na stronie 40. Jeśli ktoś ma syna, to pamiętajcie – w poniedziałek Dzień Dziecka! ;-)
Przegląd używanych kabrioletów w cenie do 10 tys. zł znajdziecie na stronach 42-45. Na stronie 44. zaprezentowano jedyne w porównaniu auto francuskie – Peugeota 306. Samochód uzyskał cztery gwiazdki na pięć możliwych, a więc całkiem dobry wynik. Wspomniano przy tym o Citroënach ZX i Berlingo, z którymi 306-tka Cabrio miała sporo wspólnych elementów konstrukcyjnych. Doceniono przy okazji odporne na korozję ocynkowane nadwozie i bogate wyposażenie.
Citroëna Berlingo znajdziecie też na zdjęciu w dodatku „Bezpieczna droga” – na stronach 10-11. Dziesięć stron dalej dostrzec można fotkę z Citroënem C4.
I to już wszystko co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”. To może nie nadzwyczajnie dużo, ale można kupić to wydanie.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze