Właśnie zaczęła się niedziela, co znaczy, że jutro do punktów sprzedaży trafi nowy MOTOR. A u nas wciąż jeszcze nie było przeglądu wydania z bieżącego, kończącego się już powoli tygodnia. Nadrabiamy tę zaległość wierząc, że znajdą się Czytelnicy, którzy zajrzą do poniższego stronniczego przeglądu prasy.
MOTOR nr 26 (3444) z 24.VI.2019
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 2,09 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,9 grosza
Warto kupić? Zdecydowanie tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Facel Vega, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Ami, Berlingo, C3, C4, C4 Picasso, C5, C6, XM, Xsara Picasso, Excellence, 2008, 307, 308, Kangoo, Laguna, Megane, Scenic, Dokker, Duster, Logan, Sandero, Astra, Grandland X, Insignia, Mokka X
Okładka dezaktualizującego się już numeru tygodnika MOTOR skusić może miłośników Dacii. Widać na niej także zdjęcia Peugeota 308 i Renault Megane, które wzięły udział w wielkim porównaniu kompaktowych kombi. Czyżby było co czytać? Dziś niedziela handlowa, więc z zakupem pisma nie będzie jeszcze problemu, gdyby ktoś się zdecydował.
Na stronach 6-9 MOTOR próbuje dowieść, że sedany wracają do łask. Cóż, SUV-ów jest już chyba naprawdę za dużo i czekam, kiedy staną się passé. MOTOR pokazuje wizualizację Citroëna C6 (następcy C5, czyli auto grałoby w segmencie D), wspomina Peugeota 508, ale wśród 13 wyjątkowo klasycznych form luksusu (nie tylko w wersji sedan) pokazuje też wspaniałe auto niemal zapomnianej francuskiej marki. To Facel Vega Excellence.
Na stronie 10. pojawiła się krótka wzmianka o wielkim zlocie Citroëna, który w ten weekend odbywa się w Szreniawie.
Na tej samej stronie znajdziecie zostawienie obrazujące liczbę autoryzowanych salonów i serwisów poszczególnych marek, jakie działają w Polsce. Renault ma 81 salonów i 95 serwisów. Dacia – 80 salonów i 83 serwisy. Citroën zaprasza do 56 salonów i 64 serwisów. Peugeot ma 49 salonów i o 10 więcej serwisów. DS Automobiles oferuje swoje samochody w trzech salonach i w tylu serwisach można je naprawiać. Alpine ma jeden salon i jeden serwis.
192.450 zł trzeba wydać na Opla Grandlanda X w wersji hybrydowej, o czym MOTOR donosi na stronie 11.
W dziale Przyszłe premiery (strona 12.) wspomniano Peugeoty 2008 i 308, Dacię Sandero oraz Opla Mokkę X. Znalazły się tam też wzmianki o liftingach Astry i Insigni.
Osiem aut kompaktowych z nadwoziem typu kombi i z silnikami benzynowymi o mocy z przedziału 120-150 KM – to wielki test, jaki MOTOR zamieścił na stronach 14-23. W szranki stanęły Fiat Tipo, Ford Focus, Kia Ceed, Peugeot 308, Renault Megane, Seat Leon, Škoda Octavia i Volkswagen Golf. W trzech ostatnich samochodach pochodzących z jednego koncernu wzięto pod uwagę wersje z silnikami 150-konnymi, choć w ofercie są też jednostki 130-konne. OK, odstawałyby wówczas od Forda Focus, ale i Focus można było wybrać z silnikiem o mocy 125 KM. Wówczas rozpiętość byłaby od 120 do 140 KM, a więc mniejsza. No ale przecież… Volkswagen musiał wygrać. Bo chyba nie macie wątpliwości, że właśnie taki był werdykt? Acz tylko do pewnego stopnia…
Peugeot okazał się najlżejszym modelem w stawce. Oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa, choć wyposażeniem podobno nie zachwyca. To ciekawe stwierdzenie, bo MOTOR opisuje wersję Allure. Praktycznie najbogatszą. Auto płynnie rozwija moc i mało pali, ale podobno mocno wibruje od trzycylindrowego silnika. Kurczę, testowałem wiele aut z tą jednostką napędową i jak jeszcze na jej dźwięk można ponarzekać, to na wibracje realnie nie. W porządku, nie jest to wielki silnik Rolls-Royce’a, na którym postawiona na rancie moneta się nie przewraca, ale nie przesadzajmy też w drugą stronę.
Skrytykowano liczbę obrotów kierownicy, miękkie zawieszenie i „wyraźną podsterowność”. Między wierszami można wyczytać, że i cały i-Cockpit® się nie spodobał. Bo jest inny. Za to pochwalono komfort. No to albo relatywnie miękkie zawieszenie, albo brak komfortu! Wnętrze jest dość przestronne, 556-litrowym bagażnikiem MOTOR się nie zachwycił, jak i całym autem zresztą też. Przyznano mu siódme miejsce. Z kim 308-ka wygrała? Jedynie z Fiatem Tipo.
W Renault Megane spodobała się stylistyka samochodu i ambientowe podświetlenie wnętrza. Skrytykowano jednak jego przestronność i brak miejsca na stopy pasażerów siedzących z tyłu. Dodajmy, że jedynie wtedy, gdy fotele z przodu są maksymalnie opuszczone. Komfort jest niezły, prowadzenie również. Ekscytacji się MOTOR nie dopatrzył. Pewnie widzi ją tylko w Volkswagenie. Silnik 1.3 o mocy 140 KM chętnie się wkręca na obroty, a przy tym zużywa całkiem rozsądne ilości paliwa. Bardzo atrakcyjnie skalkulowano cennik Megane. W efekcie Renault wskoczyło na podium (!), choć tylko na najniższy stopień.
Wygrał oczywiście Volkswagen, ale tylko przed uwzględnieniem kosztów. Kiedy weźmie się pod uwagę cenę i wyposażenie, na lidera wyrasta Kia, a tuż za nią Škoda. Na trzecim miejscu uplasowały się Renault i Seat, na piątym Ford, na szóstym Volkswagen, na siódmym Peugeot i zestawienie zamknął Fiat. Dobrze więc, że bardzo wysoka cena i niespecjalne wyposażenie „ubiły” Golfa.
Citroëna XM wspomniano na początku testu Toyoty Mamry (strony 24-28).
Porównanie ofert carsharingowych typu „auto na minuty” MOTOR zamieścił na stronach 34-35. Wspomniano tam dostawcę Traficar oferującego Renault Clio.
Na stronie 43. MOTOR zamieszcza zestawienie przebiegu 52 aut w wieku 10-11 lat pochodzące od TÜV. Czy naprawdę Niemcy jeżdżą tak mało? W stawce pojawiły się też samochody francuskie: Citroëny C4 Picasso, Berlingo, Xsara Picasso, C4, Peugeot 307, Renault Megane, Kangoo, Scenic i Dacia Logan.
Na tej samej stronie znajdziecie artykuł poświęcony paskom rozrządu pracującym w kąpieli olejowej. Pojawiła się w nim wzmianka o silnikach Grupy PSA.
W dziale Używane na stronach 44-47 zestawiono samochody o dobrej i złej reputacji. Głównym przykładem jest para Honda Accord / Renault Laguna III. Czemu niby „trójka” ma złą reputację? W każdym bądź razie o rok starszego (2008) Accorda wyceniono na 38.900 zł. Laguna III z 2009 roku kosztuje o 15.000 zł mniej! MOTOR rozsądnie podchodzi do tematu i twierdzi, że taka różnica jest bezsensowna i jeśli nie ma się preferencji związanych z marką, to lepiej poszukać pięknej i młodszej Laguny w dobrym stanie.
Inne pary, to Citroen C3 i Toyota Yaris, Fiat Bravo i Volkswagen Golf oraz Peugeot 308 I Honda Civic.
Na stronach 48-51 znajdziecie artykuł poświęcony używanym Daciom. Opisano tam pierwsze generacje Sandero, Logana, Lodgy, Dokkera i Dustera oraz drugie Sandero (niezależnie Sandero Stepway) i Logana. Ogólny wydźwięk materiału jest dla Dacii całkiem korzystny.
A to jeszcze nie wszystko, co o samochodach francuskich przygotował tym razem MOTOR. Na stronach 52-53 opisano Renault Megane II RS. To rzadko już spotykane na polskich drogach autko, ale na Wyspach na pewno łatwiej się na nie natknąć. Pokazano zresztą także pierwszą i trzecią generację RS-a. Okazuje się, że Megane II RS to bardzo trwały samochód, a w dodatku można szukać wersji limitowanych i specjalnych, jeszcze ostrzejszych od podstawowej. To auto świetnie się prowadzi, jest szybkie, ale może wymagać zaangażowania finansowego, gdy trzeba będzie wymieniać elementy specyficzne dla tej usportowionej odmiany francuskiego kompakta. Ale warto! MOTOR ocenia go na cztery gwiazdki.
Citroëna Ami można dostrzec na reprodukcji okładki tygodnika MOTOR sprzed 55 lat.
I teraz to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze