„Motor” nr 28 (3081) z 9.VII.2012
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C4, C6, DS3, 205, 208, 308, 3008, 406, 407, 508, 5008, 607, Partner, Clio, DeZir, Laguna, Megane, Scenic, Thalia, Twingo, Duster, Logan, Sandero
Jedynym samochodem osobowym w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych w Europie modeli w maju br., którego sprzedaż wzrosła (o 2,6%), jest Renault Megane! Zajmuje ono siódme miejsce w tym rankingu z wynikiem 21.817 egzemplarzy i wyprzedza ósme w tabelce Clio, które znalazło 21.244 nabywców (-16,3%). Dwa największe spadki w tej dziesiątce pojawiły się przy autach Volkswagena – Passat stracił 25,4%, a Polo 25,4%. Najlepiej się sprzedający model na Starym Kontynencie, czyli VW Golf, w maju stracił 13,5%. Możecie się o tym wszystkim przekonać zaglądając na stronę 6. aktualnego „Motoru”.
Króciutką notatkę poświęconą leciutkiemu liftingowi Citroëna C5 zamieszczono na stronie 8.
Duży materiał poświęcony najnowszej wersji Renault Clio (ale nie tylko) znajdziecie na stronach 10-13. Aż cztery strony dla francuskiego modelu – to nie zdarza się często! A przypomniano poprzednie wersje tego auta, w tym te najciekawsze (Clio I Williams, Clio II 3.0 V6, Clio R.S., czy nawet Thalia). Pojawiło się też zdjęcie koncepcyjnego DeZira, z którego czerpią stylistycznie nowe modele Renault. Wspomniano też rewelacyjne wnętrze Peugeota 208 chwaląc przy okazji kokpit nowego Clio. Mi osobiście też on się podoba.
W artykule, chwalącym nowe Clio naprawdę mocno, nie zabrakło sporego fragmentu poświęconego możliwościom personalizacji auta. Zdecydowanie warto się zapoznać z tym materiałem.
Ostatni materiał związany z testem z dwóch poprzednich numerów „Motoru”, to pojedynek między zwycięzcami dwóch rund – aut europejskich i pozaeuropejskich. Pierwszą wygrał Peugeot 208, drugą – Kia Rio. Tym razem obaj zwycięzcy rundy półfinałowej zmierzyli się w bezpośrednim starciu i, niestety, Peugeot to porównanie przegrał. Przegrał jednym punktem, przyjrzyjmy się więc, dlaczego tak się stało.
Francuskie autko oceniono pozytywnie za stylistykę, choć to oczywiście kwestia gustu. Kia też może się podobać – nie ma w niej zupełnie niemieckiej nijakości i mogłaby od biedy uchodzić nawet za auto francuskie ;-)
208-ka zyskuje też wewnątrz – jest po prostu ciekawsza, choć nie ustrzeżono się drobnych wpadek ergonomicznych. Za to fotele są nieco lepsze, a bagażnik większy (po złożeniu kanapy; przed tą operacją kufer 208-ki jest o 3 litry mniejszy) i łatwiej do niego pakować, bądź wyciągać z niego walizki.
Peugeot dysponuje niższą mocą silnika, ale za to ma nieco lepsze osiągi. Spala wprawdzie odrobinę więcej benzyny, ale różnica jest niemalże pomijalna.
Francuskie auto jest też trochę zwrotniejsze i zapewnia w dodatku lepszą widoczność, co poprawia jego sytuację na parkingach.
Kia za to jest lepiej wyposażona, choć i Peugeot nie szczędzi wysiłków w rozpieszczaniu klientów. Do Rio natomiast nie można – w testowanej wersji – zamówić ani nawigacji, ani nawet reflektorów przeciwmgielnych! Nie ma też szans w „koreańczyku” na tempomat – seryjny w porównywanym Peugeocie.
Rywale szli łeb w łeb i ostatecznie Peugeot przegrał jednym punktem, i to zanim doszło do porównania cen. Po doliczeniu tej kategorii sytuacja się nie zmieniła – łączny dorobek Kii Rio, to 116 punktów, Peugeot uzbierał jedno oczko mniej.
Cały materiał znajdziecie na stronach 22-25.
W aktualnym „Motorze” znajdziecie też ciekawy artykuł poświęcony układom stabilizacji toru jazdy. Przetestowano aż 54 różne modele i okazuje się, że sposób ich działania, a w efekcie owa stabilizacja, może być dość różna.
Nieźle wypadły na tle konkurencji samochody francuskie – Citroëny C4 i DS3, Peugeoty 308, 3008 i 5008 oraz Renault Scenic. Wyników szukajcie na stronach 32-37, a ja dodam jeszcze, że na zdjęciach dostrzeżecie z pewnością Renault Lagunę Grandtour, a w tabelce na stronie 35. pojawiły się jeszcze Dacie Duster, Logan i Sandero, Peugeot Partner oraz Renault Clio, Megane i Twingo.
Za to zastanawiający jest brak dwóch najpopularniejszych modeli Škody – Fabii i Octavii. Dlaczego???
Fragmenty Citroëna Berlingo i wnętrza Renault Laguny można dostrzec na fotografiach ilustrujących artykuł zatytułowany „Sam zdiagnozuj usterkę samochodu” zamieszczony na stronach 38-39.
O systemach automatycznego powiadamiania o wypadkach, jakie już od dość dawna montują w swoich samochodach m.in. Citroën i Peugeot, traktuje artykuł opublikowany na stronie 44. Wielu innych producentów takich rozwiązań jeszcze nie oferuje.
W dziale Używane (strony 50-53) przedstawiono tym razem Peugeota 407. Wspomniano też modele 508 i 607, a także Citroëna C6.
407-ka, to piękne auto, ale styl momentami wziął górę nad funkcjonalnością – pasażerowie tylnej kanapy z reguły nie narzekają na nadmiar przestrzeni (zwłaszcza, gdy mają słuszne rozmiary), a bogate wyposażenie czasem lubi żyć własnym życiem, choć mam wrażenie, że głównie w modelach, przy których grzebali polscy domorośli mechanicy i elektrycy.
Wśród zalet samochodu wymieniono jednak właśnie owo bogate wyposażenie, dużą podaż na rynku, szeroką paletę jednostek napędowych, w tym oszczędne i kulturalne silniki diesla, wysoki komfort podróży (zawieszenie wielowahaczowe) i znakomite zabezpieczenie antykorozyjne. Po stronie wad znalazły się wspomniana niezbyt szokująca przestronność z tyłu (w sedanie), duża utrata wartości (akurat dla nabywców na rynku wtórnym jest to zaleta) oraz zbyt duży zwis przedni, co dość często skutkuje rozbiciem zderzaka. Jednakże jest to też zaletą, zwłaszcza z punktu widzenia pieszego uderzonego przez 407-kę, czego zresztą nikomu nie życzę.
407-ka nie szokuje też pojemnością bagażnika (w wersji sedan), ale jeśli ktoś często potrzebuje kufra, to powinien sięgnąć po nie mniej ładną wersję SW (kombi).
Ten model Peugeota bardzo dobrze się prowadzi, choć zdarzają się egzemplarze, w których coś stuka w zawieszeniu. Na szczęście większość elementów „zawiasu” wymienia się „po kawałku”, co ogranicza koszty. Gorzej, gdy przyjdzie wymieniać wahacze, liczne w tym modelu.
Niestety cały samochód oceniono na jedynie trzy z pięciu możliwych do uzyskania gwiazdek.
W artykule poświęconym Sergio Pininfarinie (strona 54.) pojawiło się zdjęcie Peugeotów 205 i 406 Coupe, które zaprojektowano w firmie słynnego stylisty.
I to wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Motorze” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze