Okładka aktualnego wydania tygodnika MOTOR może nas skusić w zasadzie tylko zdjęcie Dacii Jogger, ale umieszczono je w prawym dolnym rogu, więc fotki rumuńskiego samochodu produkowanego przez Grupę Renault w większość punktów sprzedaży pracy zwyczajnie nie da się dostrzec. To stały numer motogazetek stosowany przez lata, a MOTOR robi to po dziś dzień. Za to Audi – o, ten model bryluje w górnej części okładki. Ech…
MOTOR nr 30 (3709) z 22.VII.2024
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 4,99 zł
Koszt 1 strony: 10,4 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 307, Master, Zoe, Jogger, Astra
Na stronie 8. MOTOR pokazał malutkie Renault Zoe, którym zilustrowano notatkę o nowej puli pieniędzy w programie Mój Elektryk wspierającym zakup samochodów elektrycznych.
Na tej samej stronie znajdziecie też prezentację Fiata Grande Panda, którą koncern Stellanits zaprezentował niedawno.
Na stronie 9 pojawił się krótki artykuł o imporcie aut używanych, przy którym pojawiło się zdjęcie Opla Astry.
Strony 12-14 przynoszą test Dacii Jogger Hybrid. Model z dość dużym opóźnieniem trafił na polski rynek, ale można już go kupić i cieszyć się oszczędnościami. Hybrydy Grupy Renault okazują się całkiem oszczędne i trwałe, choć pewnego skomplikowania nie można im odmówić. To generalnie ten sam zespół napędowy, jaki pracuje choćby w Clio.
Artykuł rozpoczyna się jednak nawiązaniem do Logana, auta pokazanego dwie dekady temu, które wprowadziło Dacię na nową, świetlaną drogę. Zacofany po latach socjalizmu rumuński producent po raz drugi uzyskał wsparcie od francuskiego Renault i złapał wiatr w żagle. Efektem tego są coraz nowocześniejsze samochody podbijające kolejne rynki, także w bogatych krajach, w których początkowo wcale nie planowano ich sprzedawać.
I taki właśnie jest Jogger – to przestronne kombi mogące zabrać nawet 7 osób dziś oferowane jest także w wersji hybrydowej. Która pozwala cieszyć się realnymi oszczędnościami. Auto jest nieźle wykonane, wyposażone całkiem przyzwoicie, zapewnia sporo przestrzeni, choć MOTOR dostrzega w nim także pewne wady. To niezbyt wygodna kanapa w II rzędzie, twarde plastiki, niezbyt płynne pracujący zespół napędowy, przechyły nadwozia podczas dynamicznej jazdy, czy braki w wyposażeniu.
Ale zalet Joggerowi nie brakuje. To m.in. przestronność w I i III rzędzie, prosta obsługa, dobry system multimedialny, pojemny bagażnik, zadowalające osiągi, niskie zużycie paliwa, duży zasięg, niezła stabilność, także podczas szybkie jazdy, dobry komfort, sensowny cennik i niezłe wyposażenie seryjne.
Wśród potencjalnych rywali pojawił się Fiat Tipo. Ogólnie odbiór hybrydowego Joggera przez MOTOR okazał się nader pozytywny.
Test Jeepa Renegade znajdziecie na stronie 23. Model powoli schodzi już z rynku zastąpiony przez coraz lepiej sprzedającego się Avengera. MOTOR docenił go za przestronność, łatwą obsługę multimediów i oszczędny napęd hybrydowy. Po stronie wad wymieniono momentami mało harmonijną pracę napędu oraz stosunkowo wysoką cenę.
O gwarancji antykorozyjnej MOTOR rozpisał się na stronach 28-31. Podał przy tym jej warunki w różnych markach, w tym w Citroënie i Fiacie.
Ciekawy artykuł znajdziecie na stronach 32-34. Traktuje on o tym, jak często sprawcami wypadków i kolizji w naszym kraju są obcokrajowcy i jakie nacje powodują tych kolizji i wypadków najwięcej. W niechlubnej czołówce są tu Ukraińcy, szczególnie od rozpoczęcia wojny za naszą wschodnią granicą. My jednak w kwestii tego artykułu zauważamy zdjęcia policyjnego Renault Mastera i rozbitego Peugeota 307 SW.
Z kolei fotkę Dacii Duster znajdziecie na stronie 36. w materiale poświęcony akcesoriom kempingowym.
W dziale Używane MOTOR zaprezentował – na stronach 44-45 – Jeepa Grand Cherokee z lat 1992-1998. To auto niesamowicie dzielne w terenie, które dziś a kupić za niespełna 10.000 zł. Czy warto? MOTOR uważa, że tak i daje mu cztery gwiazdki na pięć możliwych.
Terenówkę Fiata sprzed lat – model Campagnola – przypomniano w dziale MOTOR Retro na stronie 46.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR, zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze