Tym razem na okładce aktualnego wydania tygodnika MOTOR interesujących nas aut nie zabrakło, acz nie ma ich jakoś przesadnie dużo, a do tego są na małych fotkach. Ale są i trzeba to docenić. Tym bardziej, że nie ma żadnego samochodu na jakimś przesadnie dużym zdjęciu, więc tym łatwiej wybaczyć te niewielkie foteczki Australa, X-Traila, czy Opla GT.
MOTOR nr 32-33 (3711-3712) z 05.VIII.2024
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 72 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 8,3 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4 X, DS, 205, 207, 307, 407, Austral, Captur, Megane, R4, Symbioz, Duster, Jogger, Astra, Calibra, GT
Na pierwszą wzmiankę o samochodzie pozostającym w kręgu naszych zainteresowań natknąłem się na stronie6. To krótka informacja o stutysięcznym egzemplarzu Jeepa Avengera, który zjechał z taśmy produkcyjnej fabryki w Tychach. Pisaliśmy o tym 15 dni temu.
Na stronie 8. w dziale Przyszłe premiery MOTOR wspomina m.in. Alfę Romeo Giulię, Alfę Romeo Stelvio, Citroëna C4 X, Dacię Bigster oraz Renault 4.
Aż osiem hybrydowych SUV-ów stanęło w szranki megatestu, który MOTOR opublikował na stronach 18-29. W stawce znalazły się Renault Austral i Nissan X-Trail. Rywalizowały z Fordem Kugą, Hondą CR-V, Hyundaiem Tucsonem, Kią Sportage, Subaru Foresterem i Toyotą RAV4.
Pozwolę sobie nie analizować szczegółów i odesłać zainteresowanych do zakupu pisma – będzie w punktach sprzedaży prasy jeszcze przez przeszło tydzień. Z radością stwierdzę za to, że Renault Austral w 200-konnej odmianie zdobył podium! Trzeci jego stopień i ex aequo z Kią, ale jednak. Nissan znalazł się na pozycji szóstej, ale z niewielką stratą punktoą do Renault, a do tego zostawił w pokonanym polu Toyotę i Hiondę. Wygrało… Subaru!
Test hybrydowej Dacii Duster ze 140-konnym napędem i w wersji Journey znajdziecie na stronach 40-41. MOTOR już w podtytule pisze wprost: Nowy Duster to najlepsza Dacia, jaka powstała. Co więcej – Redakcja docenia atrakcyjną cenę i chwali coraz większą liczbę atutów. I ma rację!
Redaktor Szczepaniak zauważył coraz lepsze materiały wykończeniowe, miłą dla okaz stylistykę wnętrza, dobre reakcje systemu infotainment, choć dostrzegł również niewyszukane twarde plastiki. Spodobała się także praca zespołu napędowego, w którym pracuje automatyczna skrzynia biegów.
Opisywany Duster nie celuje w osiągi w zakresie przyspieszenia, czy prędkości maksymalnej – skupia się raczej na oszczędnym gospodarowaniu paliwem. Nie jest w żadnym razie mułowaty, po prostu nie stworzono go do sprintów.Za to przekonuje wyposażeniem i przyjemną jazdą.
W tekście wspomniano Joggera oraz Renault Captura, a wśród rywali – Renault Symbioza.
Warto zajrzeć do zamieszczonego na stronach 42-45 artykułu o oświetleniu samochodowym i to nie tylko dlatego, że jest ciekawy, ale również po to, by zobaczyć tam na zdjęciu Citroëna DS. Na innych fotkach zobaczycie Opla Calibrę i Dodge Chaegera.
Maleńkie zdjęcie Peugeota 407 można dostrzec na stronie 49.
Jeśli lubicie się bawić klockami, albo uwielbia to Wasza latorośl, ewentualnie pasjonuje Was modelarstwo, to zajrzyjcie na strony 50-53. Pokazano tam trochę autek z dedykowanych zestawów klocków, w tym Lancię Deltę HF Integrale od firmy Cobi. Jest też zestaw do montażu od Hellera, który pozwala cieszyć się swoim Peugeotem 205
Dla osób z bardziej zasobnym portfelem, które chcą się pobawić nieco inaczej, MOTOR sugeruje zakup używanego auta pozwalającego na jazdę bez dachu. Wśród propozycji zamieszczonych na stronach 56-59 znalazły się Opel GT, Peugeot 207 CC, Peugeot 307 CC oraz Renault Megane III CC.
Fiat Tipo i Opel Astra znalazły się wśród potencjalnych konkurentów dla opisanej w dziale Używane Škody Scali. Materiał ten MOTOR zamieścił na stronach 62-54.
Pierwszy był Citroën Ami, ale jakiś czas po nim i bratnim Oplu pojawił się też Fiat Topolino nowej generacji. Miejski czterokołowiec o elektrycznym napędzie, którego naturalnym środowiskiem jest miasto. Ale MOTOR opisuje sytuację, gdy Topolino zabrano w Alpy. Na stronach 66-69 w dziale Motopasje znajdziecie bardzo fajnie napisany artykuł o tej ciekawej przygodzie.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze. Warto kupić!
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR; zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze