Dwa mocne samochody francuskie segmentu B pokazano na okładce aktualnego „Motoru”. To Peugeot 208 GTI i Renault Clio R.S., które stanęły w szranki z siedmioma innymi modelami o podobnym charakterze, a swoje uwagi dorzucił do artykułu wewnątrz numeru Kajetan Kajetanowicz, znakomity polski kierowca rajdowy. Ciekawe, jak wypadły francuskie hot hatche.
„Motor” nr 36 (3141) z 2.IX.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4 Picasso, C5, DS1, DS3, SUV DS, Traction Avant, Xsara, 108, 205, 208, 308, 3008, 406, 5008, 4, 16, Alpine, Clio, Laguna, Megane, Twingo, Duster, Logan, sportowe
Citroëna Traction Avant dostrzec można na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 6.
Ze strony 8. dowiedzieć się można, że gwarancje rządowe dla emisji obligacji przez PSA Peugeot Citroën jest zgodne z prawem unijnym.
Dwie strony dalej znajdziecie daty roczne spodziewanych wkrótce premier motoryzacyjnych. Wspomniano tam Citroëna DS1, Peugeota 108, Renault Twingo R.S., Renault Megane, Renault Alpine oraz SUV-a w gamie DS od Citroëna.
Na stronach 10-11 znajdziecie doniesienia związane z Peugeotem ozdobione zdjęciem koncepcyjnego modelu 308 R, a w tekście wspomniano modele 208 Hybrid FE, 3008 i 5008. Wszystko to oczywiście z okazji rozpoczynającego się za kilka dni Salonu Samochodowego we Frankfurcie.
Na stronie 11. pokazano odświeżoną Dacię Duster, która również będzie miała swój debiut na frankfurckich targach.
Wspomniane na wstępie porównanie dziewięciu ostrych autek miejskich, w tym Peugeota 208 i Renault Clio, zamieszczono na stronach 16-27. 200-konne auta francuskie zmierzyły się ze 136-konnym Suzuki Swiftem Sport, 170-konną Alfą Romeo MiTo QV, 180-konnymi Abarthem Punto SuperSport, Seatem Ibizą Cuprą i Škodą Fabią RS, 182-konnym Fordem Fiestą ST i aż 218-konnym Mini JCW GP. Co znamienne pojemności skokowe tych samochodów oscylują w okolicach 1.4-1.6 litra i jedynie Suzuki obywa się bez doładowania, zaś silniki Seata i Škody wyposażono w turbiny i kompresory na dodatek. Jak na tle konkurencji wypadły modele producentów francuskich?
Samochody przetestowano na tzw. krótkiej pętli Toru Kielce w Miedzianej Górze. Na początku przypomniano legendarnego Peugeota 205 GTI, a potem stwierdzono, że dziś tego typu auta na szczęście znowu zaczęły łagodnieć, dzięki czemu nadają się zarówno do jazdy na co dzień, jak i do weekendowego wyskoku gdzieś na tor i popuszczenia zaworków z adrenaliną.
W Renault, Seacie i Škodzie pracowały skrzynie dwusprzęgłowe (oczywiście tę w autach koncernu VAG uznano za lepszą…), ale generalnie stwierdzono, że w tego typu samochodach lepiej spisują się przekładnie manualne.
Kajetan Kajetanowicz uznał Clio R.S. za samochód zapewniający najlepszą w porównaniu pozycję do jazdy. Kierowca docenił też świetne fotele, ale skrytykował działanie skrzyni biegów. Auto uzyskało szósty czas okrążenia toru, a w ocenie charakteru sportowego uzyskało 30 punktów – tyle, co Peugeot 208 i Ford Fiesta, ale były to wyniki gorsze tylko od bezkompromisowego Mini i niezłego Seata.
208-ka spodobała się rajdowemu Mistrzowi Polski za świetne przyspieszenie, znakomite fotele i przyjazne traktowanie kierowcy. Kontrola tego samochodu nie sprawia problemu. Krytyce poddano koło kierownicy zasłaniające zegary. Nie wiem, ile wzrostu ma Kajetan, ale nie wygląda na mikrusa, więc nie wiem, czemu nie udało mu się obserwować wskaźników ;-)
Przy okazji – moje wrażenia z jazd podobnym samochodem znajdziecie w teście „Peugeot 208 GTi – wspaniała przygoda”.
W ocenie atutów użytkowych wygrała Škoda, ale drugie miejsce zajął Peugeot, który na dodatek zdobył też pozycję wicelidera kategorii kosztowej ustępując jedynie Swiftowi.
Po podsumowaniu wyników z trzech kategorii wyszło na to, że najlepszym miejskim hot hatchem jest Peugeot 208 GTI, czyli miałem rację, że jazda tym samochodem, to wspaniała przygoda ;-) Clio zajęło miejsce piąte, za Fordem, Seatem i Škodą.
Wśród samochodów nieobecnych, bo niedostępnych w chwili przeprowadzania porównania, wymieniono m.in. Citroëna DS3 Racing.
Renault Megane II pokazano na zdjęciu na stronie 33.
Lagunę III i Peugeota 308 zauważycie zapewne zaglądając na stronę 34.
Ceny katalizatorów do kilku samochodów, w tym do Dacii Logan i Peugeota 406, podano na stronie 37.
Autobus Renault pokazany został na fotografii na stronie 40.
Jeśli macie do dyspozycji nie więcej, niż 15.000 zł, a uparliście się jeździć samochodem z silnikiem wysokoprężnym, to zajrzyjcie na strony 46-47 (zwłaszcza na tę drugą!). „Motor” jest zdania, że bezpiecznym wyborem będzie na przykład Citroën Xsara 1.9 D, czy Peugeot 406 2.0 HDi.
Jeżeli budżet jest dwukrotnie większy, to na stronie 49. polecają Citroëna C5 2.0 HDi, ale sugerują omijać Laguny II 1.9 dCi.
A jeśli dysponujecie kwotą 45.000 zł, to spokojnie możecie się rozglądać za Citroënem C4 Picasso 1.6 HDi i Citroënem C5 II 2.0 HDi, które oceniono na stronie 51., oraz Renault Lagunę III 2.0 dCi (strona 50.), a odradzają Passata 2.0 TDI na pompowtryskiwaczach (i słusznie!).
Już wkrótce (przyszły weekend) Rajd Polski, jubileuszowy, bo siedemdziesiąty. Z tek okazji zaprezentowano sylwetki kilku kierowców, którzy powinni w nich wystartować, i pokazano ich samochody. Nas interesują przede wszystkim Robert Kubica w Citroënie DS3 RRC oraz Bryan Bouffier w Peugeocie 207 S2000. Cały ten materiał znajdziecie na stronach 52-53, a na towarzyszących mu zdjęciach archiwalnych dostrzec można stare modele Renault – 4 i 16.
I to już koniec informacji o francuskich samochodach (i Dacii) w aktualnym wydaniu „Motoru”.
„Motor” nr 36 (3141) z 2.IX.2013
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze