W dolnej części okładki aktualnego wydania tygodnika MOTOR pojawiło się zdjęcie Renault Alpine A110 zapowiadające test tego samochodu. To jedyne francuskie auto pokazane na stronie tytułowej pisma. Najwięcej miejsca zajmuje Cupra – nowa marka Seata. Przez lata analizowania motogazetek powinienem był chyba się już przyzwyczaić do ciągłego promowania produktów VAG, ale nie – wciąż budzi to we mnie wielki sprzeciw!
MOTOR nr 38 (3404) z 17.IX.2018
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, DS, DS 3, 3 Crossback, DS 4, 7 Crossback, DS 8, 8 Crossback, DS 9, 208, Captur, Clio, Fluence, Kadjar, Megane, Scenic, A110, Duster, Sandero
Jakiś mój imiennik z Oławy napisał do Redakcji, a MOTOR ten list wydrukował na stronie 4., postulując miniaturyzację i zaprzestanie ostrzegania o fotoradarach. Tak, cel świetny, idea, a wręcz ideologia zrozumiała. Tylko Panie Krzysztofie – dajmy ludziom dobre drogi, którymi będą mogli przejechać kawał kraju bez ciągłego zwalniania w terenie zabudowanym. I niech mi Pan nie opowiada bajek, że takie drogi są, że autostrady, że ekspresówki. Owszem, mamy troszkę tras szybkiego ruchu. Ale po pierwsze – za mało, a po drugie – obsługują one tylko kilka części kraju. A cała reszta ludzi jeździ drogami krajowymi, wojewódzkimi, powiatowymi i gminnymi. Kiedy przejechał Pan chociaż 200 km krajówką? Policzył Pan może, ile razy musiał Pan zwolnić, bo trafiał Pan na obszar zabudowany? Ile razy utknął Pan za ciężarówką, starym autobusem, czy furmanką?
Ludzi trzeba kształcić, ale i dać im możliwości przestrzegania przepisów. Stare, pozostałe po remontach, albo cholera wie po czym znaki ograniczenia prędkości nie ułatwiają sprawy. Tak, jak znaki „przewrażliwione” – debilne ograniczenia w miejscach bezpiecznych sprawiają, że ludzie przestają się tym przejmować. To jest problem wielopłaszczyznowy i stosowanie fotoradarów owszem, utemperuje większość kierowców, ale i zablokuje wiele dróg, sprawi, że staną się niemal nieprzejezdne.
Wśród nowych marek prezentowanych na stronach 6-9 MOTOR pochylił się też nad francuskim DS Automobiles. Pokazano DS 3 Crossbacka, auto, które dla publiczności dostępne będzie już za dwa tygodnie na Salonie Samochodowym w Paryżu. Nie mogę się już doczekać, kiedy je zobaczę! Ale wspomniano i Citroëna DS, od którego nowa francuska marka wzięła swoją nazwę. Napisano też o hybrydowym DS 7 Crossbacku, o DS 4, DS 8, DS 8 Crossbacku (o ile takie właśnie będą ich nazwy) oraz flagowym aucie klasy wyższej, DS 9. MOTOR twierdzi, że najmniejszy w gamie DS 3, uroczy i zwinny, może nie doczekać się bezpośredniego następcy.
MOTOR podsumował sprzedaż aut w 15 segmentach, w Polsce i w Europie. Pokazano najchętniej wybierane modele w każdej z tych klas. Całość znajdziecie na stronach 10-11, a ja spieszę poinformować, że najczęściej kupowanym kompaktowym SUV-em w Polsce była w pierwszym półroczu Dacia Duster. Wśród aut miejskich w Europie króluje Clio. W grupie kompaktowych minivanów na Starym Kontynencie najlepiej sprzedawał się Renault Scenic. Wśród miejskich SUV-ów i crossoverów w Europie nie było silnego na Renault Captura.
W dziale Przyszłe premiery (margines strony 11.) wspomniano Peugeota 208, Renault Clio oraz Dacię Sandero.
O najnowszej odsłonie Renault Kadjara MOTOR napisał parę słów na stronie 12.
No i niewątpliwa gwiazda numeru – Alpine w teście tygodnika MOTOR. Zajrzyjcie na strony 16-19. Bo choć stosunkowo niewielu z nas stać jest / będzie na A110, to chociaż poczytać sobie o tym aucie warto. Na początku Redaktor Struk przypomniał trochę sportowej historii Alpine. Nie obyło się bez odwołania do pierwszego wcielenia A110. Potem następuje seria zachwytów nad niską masą, świetnym brzmieniem, znakomitą konstrukcją i oczywiście nad rewelacyjnym prowadzeniem. Dwusprzęgłowa przekładnia jest szybka, a zawieszenie przyjemne, raczej nie można go nazwać ekstremalnym. Nawet układ kierowniczy pracuje bezpośrednio i z fantastyczną precyzją. Auto dynamicznie przyspiesza, a jednocześnie potrafi bardzo rozsądnie zużywać benzynę. A wszystko to przy ogromnej dozie poczucia bezpieczeństwa. Ten samochód nie chce Was zabić. On chce Wam dać maksimum przyjemności z jazdy.
O filtrach kabinowych (zwykły czy z węglem aktywnym?) traktuje artykuł zamieszczony na stronie 31. Wspomniano tam także auta nas interesujące – Citroëna C5 II generacji, Dacię Duster oraz Renault Scenic’a II.
Fragment II generacji Renault Megane można dostrzec na zdjęciu zamieszczonym na stronie 39.
O zakup Renault Fluence 1.6 i montaż w nim instalacji LPG pyta czytelnik. MOTOR odpowiada, że to dobry pomysł, trzeba jedynie pamiętać, że dobrze gazuje się silnik K4M (francuski), a nie H4M (japoński).
O włoskich eksperymentach z gazem ziemnym w Citroënie DS wspomina MOTOR Retro na stronie 54.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze