MOTOR na okładce tak zapowiada relację z paryskich targów: NOWY KOMPAKT SKODY i inne premiery targów w Paryżu. Nie wiem, jak jest w przypadku tej redakcji, ale wielu dziennikarzy przyjeżdża na targi motoryzacyjne na zaproszenie różnych marek. To one opłacają im przelot, pewnie pobyt, a może i inne atrakcje. My latamy za własne, wortalowe pieniądze. Czyżby MOTOR otrzymał zaproszenie od Škody? OK, nie ma w tym nic strasznego, poza tym, że potem promuje się tę markę w niby obiektywnym piśmie motoryzacyjnym.
MOTOR nr 41 (3407) z 8.X.2018
Wydawca:Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Simca, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C2, C3, C4, C4 Picasso, C5, Jumpy, DS 3, 3 Crossback, 206, 208, 307, 508, 8, 10, Arkana, Clio, Kadjar, Koleos, Laguna, Megane, 1000, 1100
W takiej sytuacji zawsze musimy mówić o transakcji wiązanej. Nikt nie wyda nawet paru tysięcy złotych nie mając potem odpowiedniej relacji w mediach. W efekcie wychodzi na to, że latając do Paryża, Genewy, Frankfurtu, czy nawet do Chin za wortalową kasę jestem bardziej obiektywny, niż dziennikarze odwiedzający targi na zaproszenie importerów. Bo ja niczego potem nie muszę.
Oczywiście MOTOR deprecjonuje francuskie marki już we wstępniaku. Redaktor Burmajster pisze tam, że na targach nie pojawiło się kilka ważnych marek europejskich, a te francuskie, które w stolicy Francji powinny brylować, (…) poza Peugeotami 508 SW i e-Legend oraz DS3 Crossback nie pokazały niczego, co by przyciągnęło na dłużej uwagę światowych mediów. Najlepiej by chyba było, gdyby francuskie marki na każdym ze swoich stoisk pokazały jakiś koncept Škody.
To debilne! Nowe 508 jest kompletnie odmienne od poprzedniego. DS 3 Crossback jest szalenie oryginalnym, zwłaszcza wewnątrz, samochodem. Ale MOTOR woli się rozpisywać o „nowej” Fabii (jakoś niedawno coś takiego widziałem), w której zmieniono nieistotne detale, a o francuskich nowościach pisać, że nie przyciągnęły uwagi światowych mediów.
Ale tak całkiem francuskich aut uniknąć się nie da. Na stronie 4. MOTOR odpowiada na pytanie swojego czytelnika o fotele z atestem AGR. Musiał wspomnieć, że najwięcej foteli z takim atestem trafia m.in. do samochodów DS i Peugeot. Ale też do Mercedesa, Opla i Volkswagena.
A wracając jeszcze do paryskich targów. Na stronach 6-7 mamy właśnie to, o czym piszę. Seryjne Peugeot 508 SW i DS 3 Crossback okazały się godne wzmianki we wstępniaku, ale dwustronicowy artykuł poświęcono koncepcyjnej Škodzie Vision RS. Zapowiadającej następcę Rapida. Które to auto będzie na pewno stylistycznie nudne, jak wszystkie Škody. Ale MOTOR wie swoje. Pisze, że dziś, kiedy następcę czasem trudno odróżnić od poprzednika, Skoda idzie pod prąd. No ręce mi opadły! Faktycznie – każda nowa generacja jakiejkolwiek Škody jest nie tylko oryginalna, ale kompletnie odmienna od poprzedniej. Przecież to jest plucie ludziom w twarz! No chyba, że przejawem tego jest to, że nowa generacja kompaktowego auta nie otrzyma nawet starej nazwy. A potem jest jeszcze śmieszniej: Niepozorna Skoda Rapid zmieni się w piękność. Nieskomplikowane technicznie auto przeistoczy się w błyszczącą od gadżetów maszynę. Już to wszystko widzę…
A teraz wróćmy już do normalnych samochodów, w tym francuskich. Na stronach 8-13 opublikowano relację z paryskiego salonu. Pojawiły się tam wzmianki (znowu tylko wzmianki) o Peugeocie 508 SW (pokazano i poprzednią generację po liftingu), DS 3 Crossbacku (pokazano też DS 3) i jego elektryczne wersji E-Tense. W kwestii Renault wspomniano tylko, że na stoisku tej marki nie było modelu Arkana (a po co, skoro w Europie nie będzie on oferowany?). W apli Poufne wspomniano jeszcze, że Dacia nie zamierza na razie rozszerzać gamy modelowej, nie stworzy też wersji usportowionych żadnego modelu, a PSA wydaje na swoje paryskie stoiska mniej, a i tak całość nadal robi świetne wrażenie.
Na stronie 15. MOTOR podsumował wyniki sprzedaży (rejestracje) w Europie za osiem pierwszych miesięcy br. Renault znajduje się na drugim miejscu, Peugeot na czwartym, a reszta francuskich marek do pierwszej dziesiątki się nie zakwalifikowała.
Na tej samej stronie pojawiła się króciutka wzmianka o tym, że zmalała cena bazowej wersji Renault Koleosa – teraz odmianę Zen można mieć za już 121.900 zł. Pod maską będzie 177-konny diesel. Wersja 4×4 jest o 8.000 zł droższa.
Renault Kadjara pokazano wśród rywali Škody Karoq testowanej na stronach 24-27. Napędzany mocniejszym (163 km vs 150 KM) silnikiem francuski SUV jest o 10.000 zł tańszy od porównywalnego czeskiego auta. I o prawie 36.000 zł tańszy od trzeciego pokazanego modelu – Volkswagena Tiguana.
Citroëna C4 pierwszej generacji można dostrzec na małym zdjęciu zamieszczonym na stronie 38.
W dziale Porady na stronach 40-41 omówiono zawieszenie pneumatyczne. Wymieniono sporo modeli, w których możecie je spotkać. Znalazły się wśród nich Citroëny (Grand) C4 Picasso oraz Jumpy.
O wymianę gruszek zawieszenia w Citroënie C5 pyta MOTOR jakiś czytelnik. Na stronie 42. Redakcja wyjaśnia, że sfer zawieszenia nie trzeba wymieniać parami.
W dziale Używane MOTOR przedstawia najlepsze propozycje za 5, 10, 15, 20, 40 tys. zł. W tym najniższym przedziale wymieniają m.in. Peugeota 206. Po stronie wad w zasadzie tylko potencjalnie tylna belka do regeneracji. Pojawia się tam także Citroën C2 napędzany udanymi silnikami, dobrze zabezpieczony przed korozją i o oryginalnej stylizacji. Z tej ostatniej zalety wynika wada wspomniana przez MOTOR – tylko 3-drzwiowe nadwozie.
Jeśli dysponujecie kwotą rzędu 10.000 zł, to MOTOR poleca m.in. Citroëna C3, Renault Megane II, Renault Lagunę II (!) oraz Peugeota 307.
Przy budżecie 15.000 zł sugerują rozejrzeć się za Clio III.
Jeśli dysponujecie kwotą dwa razy większą, to MOTOR proponuje Peugeota 208, Renault Megane III i parę innych aut.
Simca nie jest powszechnie pamiętaną marką, ale w dziale MOTOR Retro (strona 54.) wspomniano model 1000, który w swoich czasach rywalizował z Renault 8 i 10. Wzmiankowano też Simkę 1100.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze