„Motor” nr 46 (2942) z 09.XI.2009
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: 2CV, C3, C3 Picasso, C4 Picasso, DS3, 206, 3008, 5008, R19, Clio, Trafic, sportowe
Na okładce pojawiła się całkiem spora fotka Citroëna C3 w jego najnowszej, jeszcze niedostępnej w Polsce, postaci. Zdjęcie to zapowiada pierwszą jazdę wewnątrz numeru. No to zajrzyjmy do środka!
Wzmianki o teamie Renault, a także o używającym silników Renault teamie Red Bull, pojawiły się na stronie 3. we „wstępniaku” naczelnego, Redaktora Burmajstera. Przy okazji – jakoś tak dziwnie czyta mi się o Brawn GP, jako o debiutancie w F1. De facto debiutancka była tam nazwa teamu i w zasadzie nic poza tym – ani ludzie, ani silniki.
Trzy strony dalej wspomniano o Renault Trafic i jego akcji serwisowej, a w tabelce z najlepiej sprzedającymi się modelami samochodów w trzech pierwszych kwartałach br. wspomniano Renault Clio – znajduje się na 10. miejscu z wynikiem 4.651 aut.
Tuż obok wymieniono finałową siódemkę konkursu COTY’2010, w tym Citroëna C3 Picasso i Peugeota 3008.
O drugim z rzędu wicemistrzowskim tytule (w cyklu RME) Michała Sołowowa, zdobytym za kierownicą Peugeota 207 S2000, wspomniano na stronie 9.
Na stronę 14. zajrzeć powinni ci z Was, którzy zastanawiają się nad zakupem na wiosnę nowego Citroëna C3. We wstępie napisano, że auto jest podobne do poprzednika… Ciekawe, do którego ;-) Bo moim zdaniem podobieństw do oferowanego od ładnych kilku lat modelu jest jak na lekarstwo. Tamten model, do dziś dostępny w salonach, miał nawiązywać do legendarnej 2CV-ki i linią dachu rzeczywiście upodabniał się do „kaczki”, ale żeby nowe C4 było podobne do poprzednika?… Hmmm…
Trudno mi się też zgodzić z tym, że poprzednie C3 miało niezbyt czytelne wskaźniki prędkości i obrotów. To, że było inaczej, niż u konkurencji, to nie znaczy, że mało czytelnie!
No ale wróćmy do nowego C3. Pochwalono jego stylistykę zewnętrzną, jak i design wnętrza. Słowa pochwały skierowano też pod adresem przedniej szyby Zenith (za dopłatą), sięgającej głęboko nad głowy kierowcy i pasażera z przodu. Również 300-litrowy bagażnik słusznie oceniono, jako pojemny w tej klasie.
C3 jest samochodem komfortowym, który zapewnia jednocześnie dobre właściwości jezdne. Gama silników powinna zadowolić większość klientów, choć skrytykowano z kolei pięciobiegową skrzynię – jak zwykle ma ona być nieprecyzyjna i hacząca. Jak jest w rzeczywistości? Sprawdzimy to niebawem.
Przy okazji wspomniano bazujące na tej samej płycie podłogowej C3 Picasso i DS3.
Peugeot 5008 może być ciekawą propozycją na rynku kompaktowych minivanów. Dużo zależy od tego, jak zostanie skalkulowana cena na polskim rynku. O cenach we Francji już pisaliśmy. A 5008 wspominamy dlatego, że na stronach 16-17 znalazł się niezbyt długi materiał poświęcony pierwszej jeździe tym autem.
Oczywiście nie mogło w tekście zabraknąć odniesień do Citroëna C4 Picasso – wszak oba auta (i kilka innych modeli koncernu PSA) bazują na tej samej płycie podłogowej.
Van Peugeota jest – zdaniem Redaktora Korniejewa – ładny i funkcjonalny. Do tego dobrze wyposażony i przestronny. Można do niego zamówić znaną z crossovera 3008 płytkę, na której wyświetlana może być prędkość, ale też kilka innych wskazań, na przykład czas, w jakim pokonamy odległość dzielącą nas od pojazdu jadącego przed nami.
Zawieszenie Peugeota 5008 jest bardzo komfortowe, ale zapewnia dobre czucie drogi i wrażenia z jazdy można porównać wręcz ze zwykłym kompaktem! Jedynie układ kierowniczy uznano za zbyt czuły. Również skrzynia biegów mogłaby być nieco bardziej precyzyjna, ale mam dziwne wrażenie, że to czepianie się ;-)
Peugeot 207, Renault Clio i Renault 19 widać na zdjęciach zamieszczonych na stronach 34-35. Fotografie te ilustrują artykuł „Parkingowe porachunki” o tym, gdzie, jak i za ile się parkuje w kilku polskich miastach.
Francuskie samochody można dostrzec również na kilku maleńkich zdjęciach ilustrujących materiał zatytułowany „Sygnały dla kierowców” zamieszczony na stronach 40-41.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”. Czy warto wydać niemal 2 zł? Można, ale jakoś specjalnie uzasadnionym wydatkiem to raczej nie będzie.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze