Ani jedno auto francuskiej marki nie trafiło na okładkę tygodnika „Motor”. Z naszych łamów wynika jednak, że w nadsekwańskiej motoryzacji dzieje się dużo, skąd więc ta wstrzemięźliwość Redakcji podkreślającej z dumą, że tworzone przez nią pismo ukazuje się już od 60 lat? Najwyraźniej z jakiegoś powodu o wiele bardziej interesuje tych Panów motoryzacja niemiecka – na dziewięć samochodów pokazanych na okładce, aż pięć pochodzi z koncernów niemieckich.
„Motor” nr 46 (3088) z 12.XI.2012
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C4, C4 Picasso, C5, C6, C-Elysee, 206, 208, 307, 308, 407, Clio, Fluence, Laguna, Megane, Scenic, Thalia, sportowe
Pierwsza wzmianka o francuskim samochodzie pojawia się dopiero na stronie 6. To krótka notatka poświęcona planowanym dwóm startom Roberta Kubicy w Citroënie C4 WRC, o czym pisaliśmy już dwukrotnie.
Nieco więcej, ale też bez cudów, znajdziecie dwie strony dalej, na samym dole. Pokazano tam jedno zdjęcie Renault Fluence po liftingu upodabniającym ten samochód do choćby nowego Clio (o którym też wspomniano w tekście).
Nieco więcej o autach francuskich znajdziecie na stronie 10. Podano tam ceny raptem trzech wersji Citroëna C-Elysee (i aż pięciu Škody Rapid nieco wyżej) i widać, jak cieniutkie ceny skalkulowała czeska marka.
Obok podano dane dotyczące sprzedaży nowych aut w dziesięciu wybranych krajach europejskich w ciągu pierwszych trzech kwartałów br. (Top5 w każdym z państw) oraz podsumowanie ogólnoeuropejskie. We Francji oczywiście całą piątkę zajęły rodzime konstrukcje (Clio, Megane, C3, Scenic i 208), ale do „czuba” francuskie auta trafiły także w Hiszpanii (Megane) i Grecji (C3). Co ciekawe Škoda króluje praktycznie tylko w Polsce, jedynie na Litwie, maleńkim rynku motoryzacyjnym, Yeti pojawiło się na czwartym miejscu.
Co jakiś czas w prasie motoryzacyjnej pojawiają się zestawienia samochodów najlepiej zabezpieczonych przed kradzieżą. Tym razem znowu doceniono w tej kwestii kilka modeli francuskich; Citroëny C5, C6, C4 Picasso wygrały w swoich klasach!
Również tradycją jest, że pod koniec roku u dealerów można liczyć na spore rabaty związane z wyprzedażą rocznika. Traktuje o tym artykuł zamieszczony na stronach 38-39. Wspomniano w nim również samochody marek francuskich: Citroëny C3, C4 i C4 Picasso, oraz Renault Clio, Thalię, Megane, Fluence’a, Scenic’a i Lagunę.
Tekst o filtrach paliwa znajdziecie na stronie 41. Warto się z nim zapoznać. Zajrzyjcie też do tabelki z przykładowymi cenami tego elementu. Po raz kolejny pada mit o drogich częściach do samochodów francuskich, bo na przykład filtr do Citroëna C4 1.6 110 KM jest tańszy od tego dla Škody Octavii 1.6 100 KM. Różnica jest spora – wynosi 50% wartości filtra do C4! Oczywiście ceny filtrów paliwa nie drenują kieszeni, ale podkreślam ten fakt i przestrzegam ludzi kupujących Škody ;-)
W tekście wspomniano oprócz C4 także Peugeoty 307 i 407 oraz Renault Clio i Lagunę.
W dziale Prześwietlamy reklamy na stronie omówiono akcję promocyjną na sprzedaż akcesoriów i części zamiennych oraz usług w salonach Peugeota. Wspomniano modele 206, 208, 308 i 407.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w „Motorze” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze