Cztery koła to za mało? Takiego zdania był Christian de Léotard, który zajmował się specyficzną modyfikacją seryjnych modeli samochodów. Był odpowiedzialny za kompletnie szalone 6-kołowe modele takie jak Renault 5 6×6.
Renault 5 trafił do produkcji w roku 1972, doczekał się dwóch generacji i cieszył się sporym sukcesem ze sprzedażą na poziomie 5,5 miliona egzemplarzy, aczkolwiek istniała pewna 5-tka, która zdecydowanie wyróżniała się spośród innych przedstawicieli swojej rodziny, a mianowicie zwariowany model R5 6×6.
Twórcą modelu był, Christian de Léotard, który upodobał sobie zwiększoną liczbę kół. Model został wyprodukowany przez Renault, jako tradycyjna wersja R5, ale po wizycie w warsztacie Léotarda, wyjechał kompletnie odmieniony. Pojazd był dłuższy, cięższy i zdecydowanie bardziej terenowy. Samochód mierzył 4,2 m, a jego masa wzrosła z 800 do 980 kg. Christian de Léotard wykorzystał Renault 5 6×6 do startu w Rajdzie Paryż-Dakar w roku 1979. Na jednej 6-kołowej 5-tce się nie zakończyło. Kolejnymi modelami o podobnych charakterze było Alpine 6×6 R5 oraz ekstremalny model R5 Turbo 6×6.
Samochód zasilały dwa silniki, jeden z przodu dla przednich kół, a drugi umieszczono z tyłu do napędu ostatniej pary kół. Niezwykła wersja R5 Turbo posiadała także dwie skrzynie biegów z dwoma zsynchronizowanymi drążkami. Samochód niestety nie przetrwał do dnia dzisiejszego, został zniszczony w pożarze w 2003 roku.
Najnowsze komentarze