Citroen 2CV potrafi dostarczyć wiele radości, ale jeszcze większy uśmiech na twarzy może wywołać jazda wyścigową wersją tego pojazdu. Rasowa kaczka została przetestowana przez brytyjski magazyn Top Gear.
Citroen 2CV do demonów prędkości nie należy i raczej nie jest pierwszym modelem, który skojarzy nam się z jazdą wyścigową. Nie powstrzymuje to jednak szalonych fanów kaczki od przekształcenia malutkiego Citroena w pojazd, który dostarczy mnóstwa radości z jazdy po torze. Dostosowany do 24-godzinnego wyścigu wytrzymałościowego 2CV, trafił w ręce Chrisa Harrisa z brytyjskiego magazynu Top Gear. Samochód wywołał chyba większy uśmiech na twarzy prezentera niż niejedno Porsche.
Chris Harris sam jest miłośnikiem oraz właścicielem 2CV, należy również do klubu fanów tego Citroena. 45-konna, niewielka i zwrotna kaczka dostarczyła czystej przyjemności z jazdy, została wręcz nazwana „Bugatti Chironem wśród 2CV”.
Najnowsze komentarze