Luca de Meo, dyrektor generalny Renault Group, uważa że Unia Europejska zbyt szybko chce odejść od silników spalinowych. Mówił o tym podczas przesłuchania we francuskim parlamencie, dotyczącym przyszłości przemysłu motoryzacyjnego.
Wystąpienie Luca de Meo, szefa Renault, we francuskim parlamencie, miało miejsce w kontekście zmian na rynku motoryzacyjnym i globalnych napięć gospodarczych, co sprawia, że strategie podejmowane przez Renault mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla całej branży w Europie.
Elektromobilność – wyzwanie czy szansa?
Luca de Meo podkreślił, że Renault stoi przed bezprecedensowym wyzwaniem wynikającym z konieczności odejścia od silników spalinowych. Przez 150 lat przemysł motoryzacyjny opierał się na technologii spalania wewnętrznego, a obecna transformacja to rewolucja systemowa. Jak zaznaczył, przejście na napęd elektryczny nie jest jedną zmianą, ale sercem nowego ekosystemu, w którym kluczową rolę odgrywają innowacje, oprogramowanie oraz gospodarka cyrkularna.
Podkreślił jednak, że tempo odchodzenia od silników spalinowych i narzucanie elektryfikacji przez Unię Europejską jest bardzo szybkie, co wiąże się z wieloma problemami – od braku infrastruktury ładowania po wysokie koszty pojazdów elektrycznych. Wskazał na przykład Renault 5 – pojazdu elektrycznego, którego ponad dwie trzecie wartości jest generowane we Francji. Podważył jednak logikę regulacji unijnych, według których europejscy producenci mogą być zmuszeni do zapłaty 16 miliardów euro kar w 2025 roku za niespełnienie norm emisji CO2, mimo tego, że w Unii brakuje m.in. stacji ładowania czy innych krytycznych elementów niezbędnych do funkcjonowania takiej ilości samochodów na prąd.
Konkurencja globalna i polityka handlowa
Jednym z kluczowych tematów przesłuchania była konkurencja globalna i strategia Renault wobec rosnącej dominacji Chin w segmencie pojazdów elektrycznych. Luca de Meo zwrócił uwagę, że Chiny stały się liderem w tej dziedzinie, zdominowały produkcję akumulatorów i osiągnęły bardzo wysoki poziom innowacji. Produkcja pojazdu elektrycznego w Chinach jest nawet o 25% tańsza niż w Europie, a kontrola nad całym łańcuchem dostaw daje chińskim firmom przewagę konkurencyjną. W obliczu tego zagrożenia de Meo podkreślił konieczność wprowadzenia lepszej strategii przemysłowej w Unii Europejskiej oraz polityki ochrony lokalnego rynku.
Wskazał również, że obecne przepisy i brak wsparcia finansowego dla przemysłu samochodowego mogą sprawić, że europejscy producenci będą przegrywać konkurencję z firmami spoza kontynentu. Krytykował brak konsekwentnej polityki handlowej Unii, która jednocześnie utrudnia lokalną produkcję i otwiera drzwi dla tanich chińskich aut elektrycznych.
Zatrudnienie i fuzje przemysłowe
Podczas przesłuchania wielokrotnie poruszano temat polityki zatrudnienia w Renault, zwłaszcza w kontekście fuzji i restrukturyzacji. Jednym z kontrowersyjnych tematów było zamknięcie odlewni w Bretanii, gdzie zatrudnionych było 300 osób. Niektórzy parlamentarzyści zarzucali Renault porzucenie francuskich dostawców na rzecz tańszych alternatyw w Turcji i Hiszpanii. De Meo bronił decyzji, wskazując, że transformacja w kierunku lżejszych pojazdów i mniejszego zużycia metalu sprawia, że dalsze inwestowanie w zakład nie ma ekonomicznego sensu. Zapewnił, że pracownicy otrzymają propozycje pracy w innych lokalizacjach Renault.
Najnowsze komentarze