Dacia Lodgy 1.5 dCi 110 KM w naszym teście to samochód prawdziwie rodzinny. Przestronny, całkiem wygodny, z dynamicznym silnikiem. Sprawdzona konstrukcja do podróży nawet w 7 osób, z których każda będzie miała pełnowymiarowe miejsce do siedzenia. Potężny rozstaw osi sprawia, że w środku nie może być ciasno, chyba, że dla siedmiu osób będziemy chcieli zabrać bagaż. Żeby sprawdzić jak Dacia sprawdzi się w roli auta rodzinnego, poprosiliśmy zaprzyjaźnioną rodzinę, Małgosię i Jacka, z dwójką ich dzieci, o testową jazdę na dystansie 200 kilometrów i opisanie swoich wrażeń.
Wrażenia Jacka: Samochód jest cichy, nawet bardzo cichy wewnątrz. Ma to wiele zalet, chociaż nie mogłem przyzwyczaić się do momentu zmiany biegów. Zapewne daje o sobie znać przyzwyczajenie wielu lat jazdy zupełnie innym samochodem. Za to bardzo przypadło mi do gustu zawieszenie. Jak na tej klasy i ceny auto jest bardzo dobrze i szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś znacznie gorszego. Bardzo podoba mi się bagażnik, gdy przewożę 5 osób. Za to praktycznie znika przy 7 osobach, chociaż trudno narzekać – przy tych rozmiarach samochodu przestrzeń na dwóch tylnych siedzeniach jest rekordowa. No i dzieciaki kochają te miejsca, mają tył auta tylko dla siebie! Silnik jest dynamiczny, przyspiesza sprawnie. Miałem jednak wrażenie, że lubi wyższe obroty. Bardzo za to nie podobał mi się sposób pracy pedału gazu, a dokładnie to przeskakiwanie ogranicznika pod sam koniec naciskania. Świetne wrażenie robi duża przednia szyba. Skos szyby optycznie powiększa samochód. Dobry jest punkt widzenia kierowcy i pasażera z przodu. Siedzi się bardzo wysoko.
Rzucił mi się w oczy dziwny kształt lusterek bocznych Lodgy. Chodzi o tą “strzałkę” w moją stronę. Poza tym jak na taki spory samochód, to lusterka są dosyć małe. Czy wystarczają do jazdy? Być może po większej ilości manewrów w mieście mógłbym powiedzieć coś więcej. Trudno mi było się przyzwyczaić do zakresu obrotów diesla. Nawigacja potrafi się czasem pogubić w terenie. Z minusów nie podobał mi się sposób mocowania środkowego pasa bezpieczeństwa w drugim rzędzie. To mocowanie na suficie jest dość dziwne. Ogranicznik prędkości jest dla mnie mało przydatny. Wolałbym tempomat. Zamykanie drzwi wymaga nieco większej siły. Tylna klapa zamyka się za to bez problemu. Fotele były umiarkowanie wygodne, musiałbym dłużej się do nich przyzwyczajać. Deklarowane przez producenta spalanie jest dość niskie. Chciałbym, żeby takie było :) W jeździe testowej pod pełnym obciążeniem spalanie było około litra wyższe.
Wszystkie powyższe minusy znikają, jeśli weźmie się pod uwagę cenę. Ten samochód nawet w bogato wyposażonej wersji, to bardzo atrakcyjna propozycja dla rodziny.
Jak widać samochód się podobał, chociaż nie zabrakło kilku uwag krytycznych.
Wideotest Francuskie.pl
Na deser mamy też dla Was nasz wideo test, który nagraliśmy pod koniec tygodniowego testowania Dacii:
Najnowsze komentarze