Citroen w tym roku zrobił sobie ciekawy prezent urodzinowy w postaci specjalnej wersji Origins swoich pojazdów. Rocznicowa edycja modelu C3 Aircross z silnikiem PureTech 110 i automatyczną skrzynią EAT6 trafił do naszych redakcyjnych testów dzięki uprzejmości salonu Citroen Zdunek w Gdańsku.
Sportowo? W żadnym wypadku
Niektórzy wychodzą z założenia, że prawie każdy samochód, który istnieje na rynku musi mieć w sobie choć odrobinę sportowego ducha: a to wygląd zderzaka, świateł, profil fotela czy też ozdobne akcenty wewnątrz pojazdu. Citroen, jak wiemy lubi robić wszystko po swojemu dlatego w 2017 roku marka wprowadziła na rynek model C3 Aircross, który jest przeciwieństwem wszystkiego co kojarzy nam się ze sportem, bo przecież nie każdy musi i nie każdy ma ochotę zajmować prawie leżąca pozycję za kierownicą i przy każdym kilometrze odczuwać nawet niewielkie szczeliny, na które nieopatrznie natkną się koła naszego samochodu. Sylwetka C3 Aircrossa ma sporo zaokrąglonych krawędzi, jest zwarta i wysoko położona nad ziemią. Nie zobaczymy w tym pojeździe żadnych budzących grozę atrybutów nadwozia kojarzonych z pojazdami o mocniejszych silnikach i dobrze. Crossover Citroena ma swój styl. Wygląd modelu prezentuje się przyjaźnie a mimo to atrakcyjnie. Egzemplarz, który otrzymaliśmy do testów jest także na swój sposób wyjątkowy ponieważ powstał, aby uczcić 100-lecie francuskiej marki. Citroen C3 Aircross w specjalnej wersji Origins otrzymał brązowo złote emblematy, które mają kojarzyć się z historią producenta spod znaku szewronów i nawiązują do oryginalnego logo z 1919 roku. Dodatkowe elementy stylistyczne być może dla większości klientów będą po prostu naklejką na nadwoziu, ale dla sympatyków Citroena mogą mieć znaczenie sentymentalne.
Spokój, przestrzeń i komfort
Po miejskim crossoverze o długości 4154 mm raczej nie spodziewamy się superprzestrzeni, ale gdy zajrzymy do wnętrza C3 Aircrossa możemy odnieść wrażenie, że znaleźliśmy się na pokładzie samochodu o większych gabarytach. Ustawienie wygodnej pozycji za kierownicą nie będzie stanowiło żadnej trudności, nawet jeśli należymy do grona osób o wzroście XXL. Fotele są miękkie o lekko kanapowym charakterze, ale bez obaw, nie będziemy się w nich zapadać i mimo braku ciasno okalających ciało boków, pozwolą na wygodną jazdę w wyprostowanej pozycji. W dłoniach kierowcy spocznie duża obszyta skórą kierownica, która pracuje z lekkością ułatwiającą manewrowanie pojazdem w mieście.
W kabinie C3 Aircrossa prostota łączy się ze świeżym podejściem do designu, który wykorzystuje oryginalne elementy o charakterze retro. Crossover jest starannie wykończony z przyjemną w dotyku tapicerką w dwóch odcieniach szarości zestawionych z białym pasem w górnej części foteli. Materiał przeszyto złotą nicią, którą styliści dopasowali kolorystycznie do środkowej części nawiewów i obramowania dywaników. Elementy w barwie złotej zostały zarezerwowane wyłącznie dla urodzinowej edycji pojazdu, podobnie jak oryginalny drobiazg w postaci logo Origins po bokach przednich foteli.
Citroen wygospodarował sporo miejsca nie tylko dla pasażerów, ale również dla przedmiotów, które ci pasażerowie ze sobą zabierają. W boczkach drzwi umieszczono duże kieszenie na butelki z wodą, w przedniej części pojazdu znajdziemy także dwie półeczki na smartfon lub inne drobiazgi oraz dwa cup-holdery. 
7-calowy ekran systemu multimedialnego posiada przyjemny, prosty w obsłudze interfejs. Nie jest wprawdzie najszybszym wyświetlaczem, jaki znajdziemy w nowoczesnych samochodach, ale podczas jazdy testowej nie mieliśmy z nim żadnych problemów i zawsze reagował na polecenia wskazującego palca. Liczba elektronicznych pomocników kierowcy na pewno nie przyprawi nas o ból głowy. W samochodzie zainstalowano zestaw składający się z alarmu niezamierzonego przekroczenia linii, systemu rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości, systemu wspomagania hamowania awaryjnego oraz czujników parkowania.
Jeśli pakujemy C3 Aircrossa na długi wyjazd, raczej nie potrzebujemy skrupulatnej listy niezbędnego minimum rzeczy, które zabierzemy na wakacje. Pojemność pod tylną klapą waha się bowiem od 410 do aż 1289 dm3. Uzyskanie maksymalnej pojemności nie wymaga specjalnego nakładu siły dlatego łatwo skonfigurujemy ustawienia foteli do naszych potrzeb. Zanim jednak ułożymy wszystkie walizki na równomiernej przestrzeni z tyłu musimy przebrnąć przez wysoki próg załadunku. Do listy bagaży możemy dopisać dłuższe przedmioty, które w razie potrzeby wysuniemy przez otwór w środkowej części tylnych foteli.
Citroen C3 Aircross w trasie
110-konny silnik 1.2 Pure Tech, który generuje 205 Nm maksymalnego momentu obrotowego pracuje równo i kulturalnie, ale jak już wspomniałam, C3 Aircross ze sportem ma niezbyt wiele wspólnego i zauważymy to również podczas rozpędzania auta do wyższych wartości prędkościomierza. Przy wyprzedzaniu przygotujmy się na mocniejsze angażowanie pedału gazu. Połączenie 3-cylindrowej jednostki z przekładnią EAT6 zapewni przede wszystkim płynny, spokojny charakter jazdy. Aby rozpędzić się od 0 do 100 km/h crossover potrzebuje 10,6 sekundy a maksymalnie na liczniku ujrzymy wartość 183 km/h. 6-biegowy automat płynnie zmienia przełożenia podczas nabierania prędkości, ale przy zrzucaniu biegu na niższy możemy odczuć lekkie przeskoki i dodatkowe wytracenie prędkości pojazdu. Bardziej dynamicznym duetem będzie jednostka PureTech 110 KM z 6-biegową manualną przekładnią, która w wyścigu do setki jest o 0,6 sekundy szybsza. Aktualnie w ofercie Citroena 6-biegowy automat możemy zamówić wyłącznie z mocniejszą 130-konną jednostką wersją silnika lub dieslem o mocy 120 KM.
Warto przeczytać!
Średnie spalanie pojazdu według standardów WLTP kształtuje się na poziomie 6,9 l/100 km. Po zakończeniu testu komputer wskazywał o 0,7 l/100 km więcej niż dane producenta. Dynamika nie jest najmocniejszą stroną C3 Aircrossa, ale z pewnością nie będziemy narzekać na poziom komfortu. Kabina jest nieźle wyciszona, fotele wygodne a zawieszenie dobrze izoluje od mniejszych i większych nierówności nawierzchni.
Citroen C3 Aircross w wersji 1.2 Pure Tech EAT6 Origins w katalogowej wersji kosztował 79.350 zł. Model w ofercie znajduje się pomiędzy wersjami Feel i najwyższym Shine. Jako dodatkowe wyposażenie zamówiono do testowego egzemplarza podgrzewane fotele za 800 zł co podniosło ostateczną cenę pojazdu do 80.150 zł. Podstawowy Citroen C3 Aircross kosztuje w polskich salonach 63.550 zł.
Jaki werdykt?
Citroen C3 Aircross jest znakomity w swojej prostocie, ma dużo miejsca w kabinie, sporo przewieziemy również w bagażniku a w kabinie z pewnością nie zabraknie nam praktycznych przestrzeni do przechowywania przedmiotów. Wnętrze łatwo możemy dostosować do transportu większej ilości bagaży lub z powrotem do konfiguracji pięcioosobowej. Citroen C3 Aircross być może daleko ma do pojęć „dynamiczny” i sportowy, ale na pewno jest to wybór komfortowy zarówno do miasta, jak i na trasę.
Citroen C3 Aircross 1.2 PureTech Origins – wyposażenie standardowe:
- 2 gniazda 12V w konsoli centralnej
- ABS
- Alarm niezamierzonego przekroczenia linii
- Automatyczne blokowanie zamków po ruszeniu
- Automatyczne włączanie świateł awaryjnych w przypadku nagłego hamowania
- Blokada zabezpieczająca otwarcie drzwi tylnych (manualna)
- Citroën Connect Radio: system audio z Bluetooth, dźwięk przestrzenny, 6 głośników, ekran dotykowy 7″ , Mirror Screen, USB
- Czujnik ciśnienia w ogumieniu pośredni (DSGi)
- Dach bi-ton
- Elektroniczny rozdział siły hamowania (REF)
- ISOFIX w II rzędzie
- Kanapa tylna dzielona 1/3 – 2/3
- Kierownica obszyta skóra z elementami lakierowanymi + sterowanie radia
- Klimatyzacja automatyczna z filtrem z węgla aktywnego
- Kolumna kierownicy regulowana na wysokość i głębokość
- Komputer pokładowy wielofunkcyjny
- Lusterka boczne regulowane elektrycznie i podgrzewane
- Lusterko wsteczne z funkcja dzień/noc (manualne)
- Nakładki ochronne zderzaków lakierowane – Gris Anthra
- Obręcze aluminiowe 16’’ Matrix Black ZH8M, opony 205/60 R16
- Obudowy lusterek zewnętrznych lakierowane w kolorze czarnym Perla Nera
- Osłona przestrzeni bagażowej ruchoma
- Pakiet Miejski 1: czujniki parkowania + szyby tylne sterowane elektrycznie
- Pakiet Style Origins
- Pasy bezpieczeństwa trzypunktowe w II rzędzie
- Pasy bezpieczeństwa z napinaczami pirotechnicznymi i ogranicznikami napięcia
- Poduszka bezpieczeństwa kierowcy
- Poduszka bezpieczeństwa pasażera z możliwością odłączenia
- Poduszki bezpieczeństwa boczne w I rzędzie
- Poduszki bezpieczeństwa kurtynowe boczne z przodu i z tyłu
- Reflektory halogenowe H7 / H7 z reflektorami przeciwmgłowymi z doświetlaniem zakrętów
- Regulacja foteli wzdłużna i kata oparcia ręczna
- Relingi dachowe wzdłużne Noir Onyx brillant
- Schowek na rękawiczki w konsoli centralnej. Zamykany, podświetlany i chłodzony
- Schowki w przednich drzwiach
- System rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości
- System stabilizacji toru jazdy (ESP)
- System wspomagania hamowania awaryjnego (AFU)
- Szyby boczne barwione
- Szyby przednie sterowane elektrycznie
- Szyby tylne sterowane manualnie
- Światła do jazdy dziennej DRL LED
- Tapicerka 5AFC
- Tempomat z ogranicznikiem prędkości
- Uchwyt na napoje w panelu środkowym
- Wspomaganie kierownicy
- Zamek centralny sterowany pilotem
- Zestaw naprawczy
Małgorzata Kozikowska
 |  |
Francuskie samochody | Olej do silnika 1.2 PureTech | Akcja Lucim |
Citroën | Peugeot | Stellantis |
Renault | Dacia | Alpine |
Sprawdź najnowsze ogłoszenia
Galeria
Popularne teraz
Te modele Peugeot z silnikiem HDi są długowieczne. Duże przebiegi to żaden problem
To najtańsza fabrycznie nowa Dacia Duster w Polsce. Ma LPG i można ją mieć od ręki! Listopad 2025
Zamknijcie w cholerę to całe Electromobility Poland!
To najtańszy fabrycznie nowy Fiat Pandina w Polsce. Cena kusi a co z wyposażeniem?
