Nowy Peugeot 3008 jest oszczędny i dynamiczny w mieście. Miękka hybryda pozwala na spalanie rzędu 5,5 litra na 100 kilometrów, pod warunkiem, że nie pojedziemy na autostradę. Najmocniejsza strona 3008 to obłędny design wnętrza, wygoda i wyciszenie. Są też wady. Jakie?
Nowy Peugeot 3008 trafił na tygodniowy test do naszej redakcji, w czasie którego przejechaliśmy dobrze ponad 1000 kilometrów – po autostradach i po mieście. Taki czas i odległość wystarczają, aby poznać ten samochód. I ciężko było się z nim rozstać – ma sporo plusów.
Wygląd zewnętrzny
Nowy Peugeot 3008 może się podobać, chociaż jest jeden element dyskusyjny – tył. Z przodu mamy zupełnie nowy grill z wąskimi reflektorami, sylwetka zmieniła się z SUV-a na SUV-a coupe – modnie i elegancko. Auto jest wizualnie duże, ma bardzo eleganckie proporcje, wszystkie smaczki stylistyczne wręcz krzyczą o nowoczesnym modelu godnym XXI wieku.
Sprawdź modele 3008 dostępne od ręki w Polsce

Jedyne zastrzeżenie wizualne to ostro ścięty tył z dużą pionową powierzchnią, mam wrażenie, że tu doszło do jakichś skrótów lub oszczędności i zamysł projektanta pierwotnie był nieco inny. Albo ta duża tylna powierzchnia miała być jeszcze dodatkowo czymś podzielona albo myślano o innym wizualnym sposobie by nie tworzyć tak dużego obszaru blachy. No ale jest jak jest.

Wymiary nowego Peugeot 3008
Nowy Peugeot 3008 III ma 4.542 mm długości, 1.895 mm szerokości, rozstaw osi to aż 2.739 mm a pojemność bagażnika wynosi 520 litrów (siedzenia normalnie) i 1.480 litrów (siedzenia złożone).

Wnętrze z przodu
Przestrzeń dla kierowcy to kapitańskie stanowisko dowodzenia. Dwa potężne ekrany poziome, wysoka rozdzielczość, płynne animacje, mnóstwo funkcji i ten niesamowity asymetryczny projekt deski rozdzielczej. Nie ma się do czego przyczepić, nawet jakbyśmy bardzo chcieli. Za to niektóre rzeczy wymagają przyzwyczajenia, jak np. selektor biegów w desce rozdzielczej obok kierownicy a nie zwyczajowo na tunelu środkowym. Początkowo każdy z naszych kierowców sięgał do przełącznika trybu jazdy (ECO/NORMAL/SPORT) pośrodku. Ale wystarczyło pół godziny z autem by wiedzieć gdzie trzeba sięgnąć.
Z kronikarskiego obowiązku wspomina też, iż jeden z naszych stałych komentatorów stwierdził też, że wybór biegów jest nieco daleko i trzeba się pochylać do przodu. W redakcji takiego problemu nie zauważyliśmy, być może to kwestia budowy ciała lub pochylenia fotela.

Niewątpliwym plusem wnętrza jest świetnie zaprojektowane przestrzenne podświetlenie, który zmiennymi kolorami pojawia się za ekranami i w zagłębieniu w desce i drzwiach. Estetyka jest tu na najwyższym poziomie. Materiały są wysokiej jakości, wszystko zmontowano bardzo solidnie. Interfejs zachwyca możliwościami personalizacji, najlepsze z tego wszystkiego są duże przyciski dotykowe, które można zdefiniować według swoich upodobań – Peugeot nazywa to rozwiązanie i-toggles. Dla miłośników grzebania w tysiącach opcji oraz konfigurowania multimediów bajka. W zasadzie brakuje tylko możliwości projektowania własnych zegarów, byłaby to pełnia szczęścia.

Fotele przednie są obszerne i wygodne. W wersji GT kierownica i siedzenia są podgrzewane, co steruje się dotykowo – nagrzewanie trwa krótko i jest odczuwalne szybko. Tunel środkowy zawiera dwa ciekawe rozwiązania: pierwsze to miejsce na odłożenie i ładowanie telefonu (bezprzewodowo), które jest położone nieco dalej od kierowcy (żeby go nie kusiło na drodze) i ulokowane pod kątem, doskonale pasując do kształtów deski. Druga rzecz to duży otwierany schowek w tunelu środkowym przy lewej nodze pasażera. Świetna rzecz!
Moim zdaniem nie ma dzisiaj lepiej zaprojektowanego wnętrza w tej klasie samochodów – duży szacunek dla projektantów za to dzieło sztuki użytkowej, jest znakomicie zrobione, spójnie zaprojektowane, estetyczne i będzie to raj dla perfekcjonistów.
Wnętrze z tyłu
Jeśli chodzi o miejsce z tyłu to dorośli bez problemu się tutaj zmieszczą, nawet mając 190 cm wzrostu. Pod fotelem jest miejsce na stopy, do dyspozycji pozostaje wygodny i szeroki podłokietnik z miejscem na kubki i odłożenie telefonu. Sama kanapa jest dość duża i zapewnia odpowiednią ilość miejsca na podparcie pod udami. Jeśli chodzi o schowki to w drzwiach znajduje się miejsce na butelkę lub podróżne drobiazgi.

W zasadzie jedyne zastrzeżenie co do tych tylnych miejsc mogłoby dotyczyć braku subtelnego podświetlenia na tunelu środkowym – co prawda gniazda USB mają delikatne białe obwódki, ale są one zasłonięte patrząc od góry i dopiero pochylając się można je w nocy dostrzec, ale to światło bardzo delikatne. Aż się prosi, żeby projektant na tym tunelu zamontował to samo rozwiązanie co pod deską rozdzielczą.

Plusem wnętrza z tyłu jest z kolei wykorzystanie materiałowego wykończenia, które ożywia drzwi. Także projekt asymetrycznych wnęk znakomicie współgra z przodem. Jest estetycznie.
Długa jazda na dystansie kilkuset kilometrów pozwala potwierdzić, że 3008 z tyłu jest zarówno dobrze wyciszony jak i wygodny. Kanapa i oparcie nie są ani za miękkie ani za twarde, dają odpowiednie podparcie, można też w czasie jazdy pracować – jak ktoś lubi używać laptopa. Czterech dorosłych pojedzie we wnętrzu nowego SUV.a wygodnie.
Bagażnik ma 520 litrów
Klapa bagażnika podnosi się bardzo wysoko do góry, głową nie da się w nią uderzyć. Przestrzeń na bagaże jest ustawna i ma 520 litrów. To dużo. Pod tym względem nowy Peugeot 3008 jest wyjątkowo praktyczny. Wkładanie walizek jest proste, możliwości przewożenia długich przedmiotów (bez problemu wejdą rzeczy mające ponad 2,5 metra długości) również są.
Siedzenia nie składają się w pełni na płasko, co może być dla niektórych pewną wadą.
Nowy silnik 1.2 Hybrid 136 KM – jazda, spalanie
Nowy silnik 1.2 136 KM to podstawowa jednostka napędowa w 3008, najtańsza opcja. Jest oparty o łańcuch rozrządu, co powinno zapewnić długą i bezproblemową eksploatację. To jednostka trzycylindrowa, jednak to słychać i czuć nieco w środku dopiero przy wykorzystywaniu maksymalnych obrotów a i wtedy nie jest to zbyt dokuczliwe. W ogóle 3008 wydaje się być znakomicie wyciszony, jest duża poprawa w stosunku do poprzednich wersji. Wróćmy jednak do samej jazdy.

Samochód oferuje trzy tryby ECO, Normal i Sport – ale szczerze mówiąc najprzyjemniej i najbardziej sensownie jeździ się w Sport. Nie ma tu sztucznego dźwięku silnika ale jest dynamika i pewnego rodzaju lekkość. Auto odżywa, ma się wrażenie, jakby zamontowano dużo mocniejszy napęd a reakcje na naciśnięcie gazu są błyskawiczne. Nie przeszkadza tu mała pojemność – przynajmniej w mieście.
Zobacz: rzetelny test spalania Peugeot 3008 na autostradzie
I jeśli ktoś uważa, że jednostka jak 1.2 136 KM jest za mała, to mogę się założyć, że nie mając świadomości, iż ma pod maską taki silnik, gdyby ktoś tego wcześniej nie powiedział, przynajmniej w mieście. Pod względem dynamiki w trybie Sport jest naprawdę dobrze. I teraz najciekawsze – przy rozsądnym operowaniem przyspieszeniem 3008 spali w mieście nieco ponad 5,5 litra na 100 kilometrów, co sprawdziliśmy tankowaniem.

Nowa skrzynia biegów eDCS6 (jak sama nazwa wskazuje ma 6 biegów do przodu) sprawuje się dobrze – cicho i płynnie. Jednak tutaj muszę wtrącić małe zastrzeżenie – to nowe rozwiązanie, opracowane przez Stellantis w ciągu ostatnich lat i nie wiemy jak będzie się zachowywać w długim terminie. Muszę też odnotować, że w sieci pojawiają się informacje o problemach jakie miały pierwsze egzemplarze. Nasz testowy egzemplarz działał jednak znakomicie, cicho i płynnie – lepiej niż EAT8, który mieliśmy w DS 7 Crossback i mamy dzisiaj w DS 9.
Podsumowując w mieście nowy Peugeot 3008 z 1.2 136 KM sprawuje się bardzo dobrze. Wyjazd na autostradę ujawnia, że mamy do czynienia z jednostką o małej pojemności. O ile z dynamiką nie jest tak źle, to spalanie testowe na trasie wyniosło w praktyce około 10 litrów na 100 kilometrów przy dynamicznej jeździe 140+. Pisaliśmy o tym szczegółowo w teście spalania.

Metodologia pomiaru spalania to każdorazowo tankowanie do pełna i przeliczenie kilometrów. Komputer 3008 nieco zaniża spalanie.
Elektronika i systemy wspomagania ADAS w Peugeot 3008
We współczesnych samochodach montuje się mnóstwo systemów wspomagających. Dla mnie najważniejszym jest aktywny tempomat i utrzymanie na pasie ruchu. W przypadku Peugeot 3008 działa to bardzo sprawnie, mało inwazyjnie, płynnie. Obsługa jest trywialna, dosłownie jednym przyciskiem z kierownicy. Radar rozpoznaje samochody, motory i rowery, hamowanie w trybie automatycznym jest płynne.

To dopracowane rozwiązanie, na którym można polegać.
Audio. Warto dopłacić do Hi-Fi
W testowanym przez nas Peugeot 3008 nie było systemu hi-fi Focal. Szkoda, ale z drugiej strony warto podkreślić wysoką czułość radia (także cyfrowego), stabilność sygnału, świetna współpraca z telefonem. Jeśli jednak ktoś dużo słucha muzyki to dopłacenie za lepsze audio polecam. Warto, bo zwykłe głośniki i brak subwoofera oznaczają jednak pewnego rodzaju kompromis.
Peugeot 3008 – podsumowanie testu, plusy i minusy
Nowy Peugeot 3008 jest samochodem świetnie wyglądającym, mającym bardzo przyjemne zawieszenie, cichym i wygodnym. Dla konfiguracji 2+0, 2+1, 2+2 będzie dobrym wyborem. Wersja z nowym silnikiem 1.2 136 KM sprawdzi się w mieście. Nie ma dzisiaj lepiej wyglądającego w środku samochodu w tej klasie.
Zobacz: nowe samochody Peugeot. Promocje
Auto jest znakomicie wyciszone, dynamiczne, układ kierowniczy daje pełną kontrolę, i-cockpit nowej generacji sprawia dużo przyjemności kierującemu a dla pasażerów liczyć się będzie wygoda i poczucie bezpieczeństwa. Systemy elektroniczne są łatwe w obsłudze, nie przeszkadzając w prowadzeniu.

Oczywiście są pewne minusy – mała pojemność skutkuje wysokim spalaniem na autostradzie, niektóre przyciski na kierownicy wymagają użycia większej siły.
Ile kosztuje Peugeot 3008?
Wersja Allure to wydatek od 169.900 zł, natomiast wersja GT zaczyna się od 186.250 zł. Skonfiguruj swojego Peugeot 3008 teraz.
Plusy
+ piękny kształt nadwozia (poza tyłem), znakomite estetyczne i wygodne wnętrze
+ wygoda, wyciszenie, wysoki poziom komfortu
+ oszczędny i płynnych napęd w mieście (5,5 litra dla masywnego SUV-a to niedużo)
+ praktyczność wnętrza – schowki, pojemność bagażnika,
+ wysokie możliwości personalizacji interfejsu
Minusy
– wysokie spalanie na autostradzie
– ciemne wnętrze z tyłu przy jeździe nocnej
– niektóre przyciski na kierownicy wymagają użycia większej siły
– brak diesla
– cena wersji GT – warto negocjować lub czekać na wyprzedaże
– drobne niedopracowania w systemie multimedialnym
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii poniżej
Najnowsze komentarze