Fabrycznie nowy Renault Kadjar w wersji Life pojawił się w redakcji Francuskie.pl w marcu 2019 r. Samochód jeździ na co dzień po mieście a raz – dwa razy w tygodniu w krótsze lub dłuższe trasy. Na liczniku mamy w tej chwili 30 tys. kilometrów, czas więc na kolejny raport z jazd.

Po zakupie zmieniliśmy w nim radio, na takie 10″ z Androidem, samochód dostał też świetne opony całoroczne Michelin CrossClimate Plus. Są cichsze i bardziej miękkie od fabrycznych Bridgestoneów. Auto otrzymało przyciemnienie tylnych szyb i głośniki Focal.

Renault Kadjar na leśnej drodze w Borach Tucholskich

Najmocniejszą stroną Renault Kadjara jest niewątpliwie silnik 1.3 TCe o mocy 140 KM. Mieliśmy okazję sprawdzić go w górach – kilkukrotnie wypady za Chrzanów, w Beskidy i Tatry pokazały jego zaskakującą cechę, niskie spalanie. Mimo górskich warunków średnie spalanie spadło, o czym za moment. Silnik jest cichy, dynamiczny i bardzo dobrze współgra z 6-biegową manualną skrzynią, na autostradzie przy prędkościach rzędu 140 km/h także stosunkowo cichy. Do setki przyspiesza poniżej 10 sekund.

Niedawno pisaliśmy o tym, że Kadjar uzyskał doskonały wynik w teście łosia. Okazał się najlepszy spośród konkurentów. Renault Kadjar ma też bardzo obszerne i wygodne wnętrze. Nawet zapakowanie pięciu osób z bagażem nie jest jakimś problemem.

Z wizytą w Beskidach. Silnik 1.3 TCe okazuje się w takich warunkach nie tylko dynamiczny ale i oszczędny

W zakresie obsługi serwisowej samochód przeszedł przegląd po 30.000 km. W ramach tego olej i filtry, dodatkowo poprosiliśmy o wymianę wycieraczek, które po wielu deszczowych miesiącach (zamiast zimy jesień) były już trochę zużyte. Koszt całości 900 zł. Kolejną wymianę oleju planujemy przy przebiegu 45.000 km.

Wersja Life to tradycyjny kluczyk. 10″ niefabryczne radio świetnie się komponuje z wnętrzem

W konfiguratorze Renault cena nowego Kadjara zaczyna się od 89.900 zł. W cenie otrzymuje się m.in. kartę hands free, 17″ felgi i manualną klimatyzację. Wersja Life, którą jeździmy, jest już niestety niedostępna – była tańsza o 10.000 zł.

Średnie spalanie Kadjara od początku testu spadło. Po wyjazdach w góry i trzech tysiącach kilometrów na autostradach wynosi 7l/100 km. Poprzedni wynik to 7,3 l/100 km.