Peugeot 408 GT 1.2 130 KM trafił do naszej redakcji w połowie stycznia i z miejsca stał się najchętniej testowanym samochodem. Redaktorzy przekazywali sobie kluczyki z rąk do rąk i jeździli ile się da, bo lew ich po prostu urzekł. Ma wiele zalet, wygląda jak milion dolarów i daje ogromną przyjemność z jazdy mimo relatywnie niedużego silnika.
Samochód w wersji GT ma bardzo bogate wyposażenie a nasza wersja miała dodatkowo m.in. szklany otwierany dach, przyjemnie rozświetlający wnętrze.
Wygląd zewnętrzny zachwyca
Peugeot 408 urzeka przede wszystkim wyglądem, co nie przeszkadza mu też dobrze jeździć. I na tym wyglądzie chcielibyśmy się na początek trochę skupić, bo samochód kupuje się przede wszystkim oczami. Wydłużona, klinowata sylwetka zaczyna się nisko, mocną maską z dynamicznymi światłami, które przypominają zmrużone mocno oczy. Niskie, szerokie nadwozie z przodu wygląda na mocne, sportowe wręcz, a wrażenie to pogłębiają nisko schodzące kły w postaci pasków światła. Ale przód to nie jedyna mocna strona lwa.
O ile przód jest stosunkowo niski, to potem linia przechodzi w coraz wyższą, aż kończy się wyjątkowo mocnym i rozbudowanym tyłem. Ale w przeciwieństwie do konkurencji, Francuzi potrafili ów duży tył umiejętnie zaprojektować i tak zadbać o proporcje, aby ani nie było to za małe, ani żeby nie przytłaczało. Ta proporcja jest wręcz doskonała, prawie że złoty podział. Duża tu zasługa bocznych przetłoczeń i umiejętnego grania kolorami. Samochód widziany z boku wydaje się być długi, no i taki oczywiście jest bo ma prawie 4,7 m długości, a jednocześnie jakby dynamicznie naprężony, jak lew zbierający się do skoku. To również wyjątkowa mocna strona Peugeot 408.
Jeśli jednak bok jest bardzo dobry to już auto widziane pod kątem lub po prostu z tyłu zachwyca. Przynajmniej nas w redakcji bardzo to podejście do tej części Peugeota ujęło. Ostre, zdecydowane linie, różne poukrywane trójkąty, zaczynając od góry a kończąc na dole i nawet ten wystający i wyróżniający się zderzak tworzą tak przyjemną dla oka całość, że można bez końca stać i się wpatrywać w to wszystko. Widać, że temu elementowi samochodu, tej tylnej części, poświęcono naprawdę dużo uwagi.
Zrobiliśmy kilka zbliżeń, aby lepiej oddać urodę tyłu. Popatrzcie na te wszystkie pomysły designerów. Nie ma w tej chwili na rynku w tej klasie lepiej wyglądającego auta. Przód znaliśmy wcześniej, bo przecież ma on wspólne elementy z 308, natomiast tył to czysta poezja projektowania. Co ważne, ten język stylistyczny nie jest ani zbyt surowy, ani przesadzony. Wszystkie elementy wydają się być na swoim miejscu, odpowiednio dopracowane, rozmiary dobrane tak aby pasowały.
Skonfiguruj swojego Peugeot 408
Proporcje pięknego nadwozia wspierają 19” koła, które wcale nie wyglądają na zbyt duże. Dlatego producent zdecydował się umożliwić w opcji zamówienie nawet rozmiaru 20”. Ale do tego jeszcze dojdziemy.
Bagażnik
Oprócz pięknego nadwozia, które wygląda naprawdę zjawiskowo, szczególnie w tej pięknej czerwieni nazwanej Elixir (3.500 zł dopłaty), mamy też część praktyczną. Bagażnik jest ustawny i duży. Oficjalna pojemność to 536 litrów, ale trudno się oprzeć wrażeniu, że producent daje do naszej dyspozycji znacznie więcej. Składanie oparć foteli tylnich jest bardzo proste, łatwo tą powierzchnię powiększyć do ponad 1600 litrów.
Co ważne, klapa bagażnika (w naszej wersji elektryczna) unosi się bardzo wysoko. Widać to dobrze na zdjęciu z profilu, na którym klapa wydaje się być uniesiona prawie pionowo. Dzięki temu dostęp do bagażnika jest łatwo i nikt, nawet bardzo wysokie osoby, nie uderzą głową.
Wnętrze
Peugeot 408 ma wnętrze odpowiadające swoją klasą temu, co znajdziemy na zewnątrz. Jest nowocześnie, schludnie, czysto pod względem formy. Przed kierowcą znajduje się wyświetlacz z zegarami, które można konfigurować według swoich upodobań. Wszystko pracuje płynnie, grafiki są czytelne, obsługa – dla osoby, która zna Peugeota – bezproblemowa. Przełączanie wyświetlacza odbywa się z poziomu kierownicy, nie trzeba odrywać rąk do menu by coś skonfigurować.
Co ważne, wyświetlacz jest nad kierownicą, bo to przecież nasz ulubiony i-cockpit. To rozwiązanie, które nam w redakcji bardzo się podoba, bo z jednej strony zwiększa bezpieczeństwo jazdy, z drugiej zaś nieco mniejsza, sportowa kierownica, znakomicie leży w rękach i pozwala na dynamiczne kierowanie samochodem bez większego wysiłku. Każdorazowo przesiadka do zwykłego samochodu powoduje, że w głowie pojawia się pytanie: po co tam takie wielkie koło!
Kierowca, zasiadając w fotelu, staje się jakby kapitanem w centrum dowodzenia. Pośrodku ma do dyspozycji panoramiczny wyświetlacz i dodatkowe, konfigurowalne przyciski, nazwanie i-toggles. Mają one grafikę wysokiej rozdzielczości i są niesamowicie satysfakcjonujące dla oka. Można tam umieścić swoje ulubione funkcje lub skorzystać z predefiniowanych ustawień producenta – np. nawigacja, klimatyzacja, radio i tym podobne. Wszystko w zasięgu ręku, łatwe w użyciu.
Nawigacja ma bardzo czytelną i elegancką grafikę, menu działa szybko, system jest intuicyjny. Niektórym osobom może się nie spodobać tylko konieczność dotykowego regulowania temperatury, ale szczerze mówiąc ciężko wyobrazić sobie w tym wnętrzu fizyczne pokrętła do tego celu – nie pasowałyby do charakteru auta.
Wersja GT oferuje laminowaną przednią szybę i szyby boczne o zwiększonej grubości, co znakomicie wpływa na redukcję hałasu w czasie jazdy, do czego jeszcze przejdziemy. Siedzi się nieco wyżej niż w zwykłym samochodzie, bo jednak 408 ma prześwit 189 mm, a więc dużo więcej niż zwykłe samochody. To pozwala również bezpiecznie wjechać w teren w razie potrzeby.
Miejsca z tyłu jest pod dostatkiem, także wysoka osoba (189 cm) zmieści się bez kłopotu. Rozstaw osi to przecież aż 2787 mm! Bardzo dobry wynik a efektem jest dużo miejsca. Wsiada i wysiada się wygodnie, siedzenia zapewniają odpowiednie podtrzymanie boczne, tapicerka i materiały są wysokiej jakości, chociaż znajdą się bardziej twarde elementy.
Jakość montażu stoi również na wysokim poziomie i wnętrze jako całośc zasługuje po prostu na piątkę.
Cena oraz wyposażenie wersji GT
Do testów otrzymaliśmy wersję GT, czyli najwyższą możliwą, jeśli chodzi o wyposażenie. Silnik benzynowy 130 KM sparowany jest z klasycznym automatem EAT8, który działa bez żadnych uwag: miękko, przyjemnie a w trybie Sport także szybko. To jedna z najlepszych skrzyń, z jakimi mieliśmy do czynienia w samochodzie i do 408 po prostu pasuje. Cicha, bezproblemowa.
Jest tu oczywiście dostęp bez użycia rąk – kluczyk może pozostawać w kieszeni czy w torbie.
Kamera rozpoznaje znaki drogowe i wyświetla odpowiednią informację na zegarach, można też zaakceptować jednym ruchem tą prędkość jako wskazanie dla tempomatu. Samochód ma też system ICB, czyli hamulcem pokolizyjny, który dodatkowo hamuje samochód po ewentualnej kolizji. LKA to z kolei ostrzeżenie o niezamierzonym zjeździe z pasa ruchu. Pracę kierowcy ułatwia Drive Assist Plus, który utrzymuje auto na pasie ruchu i dostosowuje prędkość auta, z zatrzymaniem włącznie. Ruszenie możliwe jest po naciśnięciu gazu lub przycisku na kierownicy. Peugeot dodatkowo monitoruje też kierowcę i ostrzega, jeśli wykryje oznaki zmęczenia.
W ramach wersji GT otrzymujemy też przydatne zimą podgrzewanie kierownicy. Oświetlenie drogi z pewnością poprawią reflektory przednie Matrix LED z automatycznym dostosowaniem wiązek światła do warunków drogowych a wyciszenie wnętrza (znakomite) to zasługa pogrubionych szyb bocznych z przodu i laminowanej szyby przedniej. Na pokładzie występuje też klimatyzacja automatyczna, dwustrefowa, z czujnikiem jakości powietrza oraz pyłu zawieszonego PM2.5 (Clean Cabin Air Quality System).
Peugeot i-Cockpit występuje to w wersji 3D i chociaż niektórzy będą twierdzić, że to tylko gadżet, to jednak jest on bardzo przyjemny dla oka.
Dopłaty do wersji GT
Nie wszystko znajdziemy jednak w standardzie GT. Dopłaty wymagają:
- Podgrzewana przednia szyba – 800 zł
- Drive Assist 2.0 czyli półautomatyczna zmianę pasa ruchu – 1500 zł
- System Night Vision – czyli noktowizor 7000 zł
- Bezprzewodowa ładowarka do telefonu – 400 zł
- Śruby antykradzieżowe – 100 zł
- Felgi 20” Monolithe – 1500 zł
- Alarm – 1600 zł
- System Focal Hi-Fi – 3600 zł
- Fotele AGR – Fotel kierowcy AGR + Fotele przednie podgrzewane, regulowane elektrycznie z funkcją masażu – 4000 zł
- Podgrzewanie foteli – 800 zł
- Hak holowniczy – 2500 zł
- Czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz system VisioPark 360 – 1900 zł (4 kamery)
- Szklany otwierany dach z ręcznie zasuwaną roletą – 5000 zł
Z powyższej listy polecamy przede wszystkim noktowizor, który wykrywa ludzi i zwierzęta i wyświetla ostrzeżenia na zegarach, działa niezawodnie i bardzo pomaga przy jeździe w złych warunkach oświetleniowych i w nocy, system Hi-Fi Focal a także fotele AGR z masażem.
Jak jeździ Peugeot 408?
Peugeot 408 to połączenie komfortu z przyjemnością jazdy. Zawieszenie nie jest miękkie, ale też nie ma w sobie nic z japońskiego braku precyzji lub niemieckiej twardości. Wręcz przeciwnie, mamy tutaj do czynienia ze znakomicie jeżdżącym samochodem, który jednak nie męczy wstrząsami. To połączenie prawie idealne i nie spodoba się jedynie tym, którzy wolą komfort hydropneumatyki Citroëna.
Po uruchomieniu silnika odgłos jednostki napędowej nie dostaje się do środka pojazdu. Nie czuć też, że to jednostka trzycylindrowa. Izolacja akustyczna jest znakomita. Peugeot 408 reaguje na pedał gazu chętnie i szybko, szczególnie gdy auto używamy w trybie Sport, który bardzo polecamy, bo dobrze pasuje do mocnego i nieco agresywnego wyglądu. Skrzynia działa sprawnie, nie ma specjalnych opóźnień, nie ma też żadnych szarpnięć.

Auto, mimo zdawałoby się niedużej ilości KM, bo mamy ich tu tylko 130, bardzo chętnie przyspiesza a dźwięk silnika może się podobać. Nam przypomina nieco V6 PSA – przynajmniej pod względem dźwięku. Nieduży silnik dostaje zadyszki dopiero przy dużych prędkościach, przyspieszanie powyżej 140 km/h jest znacznie mniej dynamiczne niż w niższym zakresie.
Fabryczne dane mówią, że do setki 408 wyposażony w ten silnik przyspiesza w 10,8 sekundy.
W ofercie producenta są obecnie trzy jednostki napędowe: benzynowe 130 KM oraz dwie hybrydy PHEV 180 i 225 KM. I tutaj jest pewnego rodzaju luka, bo aż prosi się 180-konna wersja benzynowa lub po prostu tego typu hybryda jako średni poziom napędu. PHEV jest świetną opcją dla osób z garażem, ale różnica cenowa między 130 a 180 PHEV wynosi 47 tysięcy zł. Z kolei między 180 KM PHEV a 225 KM PHEV jest już tylko 6.500 zł różnicy, więc wybór jest raczej oczywisty.
W środku jest bardzo cicho – Peugeot 408 to znakomicie wyciszone auto. Siedzenia zapewniają odpowiednie trzymanie boczne, dynamiczne manewry 408 lubi, wchodzenie w zakręt również. Ma się wrażenie, że auto jest szybkie i zwarte, co może być zasługą podniesionej sztywności całości. Za kierownicą nie ma odczucia rozmiarów, wszystko odbywa się płynnie i przyjemnie.
Spalanie w mieście przy normalnej rączej standardowej jeździe nie przekroczyło 7 litrów, z kolei na trasie mieściliśmy się w okolicach 6 litrów na 100 kilometrów, ale bez autostrady. Wykonaliśmy też próbę bardzo dynamicznej jazdy miejskiej – komputer pokazał momentalnie ponad 10 litrów.
Wady Peugeot 408
Peugeot 408 to samochód bardzo nowoczesny i wymaga obsługi przez intefejs dotykowy, więc można trochę ponarzekać na brak fizycznych pokręteł od temperatury.
Brakuje też pośredniej wersji silnikowej bez ładowalnej hybrydy o mocy 150-180 KM, chociaż to się akurat może zmienić przy pracach rozwojowych nad nowymi hybrydami, ale dzisiaj takiej opcji nie ma. W konfiguratorze nie znajdziecie HDi. Za to w przypadku 308 SW taka opcja jest, niedawno jeździliśmy takim samochodem z dieslem i dobrze pasował on do charakteru samochodu.
Silnik 130 KM wystarczy, gdy jeździmy najczęściej samemu lub z drugą osobą, natomiast na wypady rodzinne obciążonym autem przyda się więcej mocy.
Poza tym trudno mieć jakieś większe zastrzeżenia.
Podsumowanie
Peugeot 408 nie ma na dzisiaj konkurencji poza Stellantis. Ford, Toyota, Kia czy Volkswagen nie mają podobnego samochodu w ofercie. W samym koncernie jest jeszcze Citroën C5 X, który będzie lepszym wyborem dla osób szukających maksymalnego komfortu.
408 urzeka wyglądem, dopracowanym zawieszeniem i ciszą na pokładzie. Jest bardzo ciekawą propozycją dla tych, którzy nie chcą SUVa a potrzebują świetnie wyglądającego auta o większym prześwicie. Możliwości przewozowe predysponują go jako auto rodzinne. Samochód budzi też ogromne zainteresowanie na ulicy. Mało jest osób, które się za nim nie oglądają.
Cena Peugeot 408 zaczyna się od 143.000 zł za wersję Allure. Testowane przez nas 408 GT to wydatek od 160.350 zł.
„To jedno z najlepszych samochodów, jakim jeździłem” – powiedział jeden z przyjaciół redakcji, gdy wysiadł po przejażdżce 408.
Najnowsze komentarze