Nowy Peugeot 508 SW wygląda świetnie. Aktualnie jest to jedno z najładniejszych jeśli nie najładniejsze kombi na rynku, ale przecież przy zakupie pojazdu nie tylko uczta dla oczu się liczy. Musimy mieć na uwadze także praktyczny aspekt, który sprawdziliśmy pokonując modelem prawie 2.000 km.
Nowy Peugeot 508 wpada w moje osobiste upodobania zarówno w wersji liftback, jak i kombi i nie udało mi się znaleźć osoby, która byłaby zdania, że samochód nie wygląda dobrze. Bardzo spodobał mi się również oryginalny kolor nadwozia Niebieski Celebes (dopłata 2.700 zł w wersji Allure), ale w tej kwestii moja opinia była już odosobniona. Większość pytanych o wygląd zewnętrzny osób mówiła jasno: „wszystko byłoby super, gdyby nie ten kolor”… Odstawmy jednak na bok gusta, guściki i preferencje kolorystyczne i przejdźmy do praktycznej strony Peugeot 508 SW, zaczynając tym razem od tyłu, czyli przestrzeni do transportu bagażu.
Pakujemy kombi na weekend
Bagażnik połknął dwie duże torby podróżne, kilka siatek i ubrań wierzchnich na weekendowy wyjazd czterech osób. Z łatwością pomieściłby jednak znacznie więcej. Po zapakowaniu wszystkich bagaży wydawał się na tyle pusty, że zaczęłam się rozglądać na boki, czy aby przypadkiem o czymś nie zapomnieliśmy.
Podłoga, a przynajmniej jej górny poziom znajduje się niemal na równo z progiem. Peugeot nie zapomniał o praktycznych haczykach oraz 12V gniazdku. W razie potrzeby możemy wykorzystać wnękę w tylnych fotelach do transportu dłuższych przedmiotów, takich jak narty. 508 daje nam wiele możliwości dostania się do bagażnika. Klapa ruszy do góry, gdy użyjemy przycisków z tyłu, w kluczyku lub przy kierownicy. W tym ostatnim przypadku bagażnik stanie otworem jeszcze zanim pasażerowie wysiądą z pojazdu, co przyspieszy wyładunek. Jeśli lubimy ruch, machanie pod tylnym zderzakiem również zdaje egzamin.
Możliwości transportowe Peugeot 508 SW na tym się oczywiście nie kończą. Przestrzeń powiększymy składając tylne siedzenia, co nie wymaga ani siły, ani sprytu. Jeśli zamierzamy pozbyć się oparć od strony bagażnika, wystarczy wręcz kiwnięcie palcem dla każdej dzielonej w stosunku 1/3-2/3 części kanapy. Uzyskanie maksymalnej możliwej pojemności już takie łatwe nie jest ponieważ musimy pozbyć się ciężkiej i nieporęcznej zarówno w montażu, jak i demontażu belki. Tuż przed chwilą zwątpienia i nasuwającymi się myślami: „przecież nie musimy pakować się po sam dach” w końcu się udało a przy okazji zaliczyłam małą gimnastykę. Bagażnik nie oferuje całkowicie płaskiej podłogi, ale kształt jest regularny a pojemność całkiem przyzwoita, waha się od 530 do 1.780 litrów.
Czy aby nie za ciasno w kabinie?
Na pokładzie Peugeot 508 SW zasiadły cztery dorosłe osoby, w tym jedna o wzroście powyżej 190 cm, która zwróciła uwagę na wąską, utrudniającą wsiadanie wnękę w drzwiach. Przestrzeń w 508 SW jest swego rodzaju kompromisem. Z przodu jest nieźle, ale hojniej obdarzonym wzrostem osobom tylnych siedzeń raczej nie polecamy ponieważ opadająca linia dachu ogranicza przestrzeń nad głową. Dwoje pasażerów wzrostu średniego, którym przypadło miejsce z tyłu wpasowali się do Peugeota w sam raz. Po ok. 20 km z lewej strony usłyszałam chrapanie, co może świadczyć albo o komforcie, jaki panuje z tyłu 508 SW, albo o braku problemów z zasypianiem bez względu na miejsce i ułożenie ciała zainteresowanego. Pasażer numer dwa zaczytany zamilkł na całą drogę. Dla większego spokoju pozostało jedynie zrobić coś z zerkającym uparcie na prędkościomierz osobnikiem z prawej, ale chyba nie można mieć wszystkiego w jednym Peugeocie ;-) W tylnej części znajdują się lampki uruchamiane jedynie muśnięciem palca. Dostarczają, zdaniem „zaczytanego” odpowiedniej jasności, ale książkę lub czasopismo trzeba zwrócić lekko w bok ponieważ źródło światła znajduje się nad szybą a nie bezpośrednio nad głową.
Wnętrze zapewnia komfort i elegancję także w testowanej wersji Allure. Materiały wykorzystane do wykończenia foteli i deski rozdzielczej są wysokiej jakości i przyjemne w dotyku. Bardzo lubię podróżować nowymi modelami Peugeota, uwielbiam malutką kierownicę, intuicyjny klawiszowy system obsługi multimediów i-Cockpitu, którego brakuje mi w każdym innym samochodzie a zegary ulokowane nad kierownicą uważam za bardzo funkcjonalne. W kabinie 508 SW panuje prawie sportowy klimat potęgowany obecnością łopatek do zmiany biegów za kierownicą. Na duży plus zasługuje fotel kierowcy, który posiada mnóstwo możliwości regulacji oraz duże podparcie boczne i lędźwiowe. Możemy liczyć na komfortową pozycję przez setki kilometrów.
Niewielkie szyby z tyłu ograniczają widoczność podczas jazdy, ale ogrom systemów na pokładzie sprawia, że podczas manewrów, nad bezpieczeństwem czuwają kamery i czujniki. Manewrowanie 508 SW jest przyjemniejsze niż w niejednym kompakcie. Pojazd jest niezwykle zwrotny podczas parkowania tyłem. Miękka charakterystyka układu kierowniczego pomaga podczas zmagań w ciasnych uliczkach w mieście. W miarę nabierania prędkości kierownica staje się sztywniejsza i dodaje pewności prowadzenia. Podczas szybszej jazdy docenimy także poziom izolacji akustycznej w kabinie.
Peugeot 508 oferuje w swoim wnętrzu wiele przestrzeni do przechowywania przedmiotów. Tuż przy podłokietniku umieszczono dwa cup-holdery, schowki ulokowano w podłokietniku i na konsoli środkowej, a także tradycyjnie po stronie pasażera. Wnęki w boczkach drzwi są zabudowane i wydostanie większej butelki podczas jazdy może być nieco utrudnione. Testowy model otrzymał również opcjonalną ładowarkę indukcyjną, ale bateria urządzenia napełniała się zauważalnie wolniej niż z gniazdka domowego. Być może jest to też kwestia modelu urządzenia, jaki na niej kładziemy.
160 KM w zupełności wystarczy
Nawet przy czterech osobach na pokładzie 160-konna jednostka wysokoprężna BlueHDi o pojemności 1.997 cm³ wydawała się pełna energii. Francuskie kombi nie miało problemów z wyprzedzaniem innych pojazdów na autostradzie i drodze ekspresowej. Aby rozpędzić pojazd od 0 do 100 km/h potrzebujemy 8,5 sekundy. W ofercie francuskiej marki znajdziemy także mocniejszy 180-konny wariant silnika, który pierwszą setkę pokaże na liczniku o 0,1 sekundy szybciej. Kombi spod znaku lwa maksymalnie rozpędzi się do 226 km/h. Testowy egzemplarz łącznie pokonał prawie 2.000 km spalając przy tym średnio 6,7 l/100 km. Wynik jest o 1,1 litra wyższy niż informują dane producenta. Biorąc jednak pod uwagę dynamiczny charakter jazdy i obecność czterech osób na pokładzie, wynik można uznać za zadowalający. Charakter jazdy, który ma wpływ również na apetyt na paliwo, możemy regulować za pośrednictwem podręcznego przycisku zmiany trybów.
Peugeot 508 SW został wyposażony w system utrzymywania środka pasa ruchu oraz adaptacyjny tempomat, czyli taki mały wstęp do autonomicznej jazdy. Systemy na chwilę utrzymują pojazd w autostradowych liniach na asfalcie. Czas działania spokojnie wystarczy, aby „wygrzebać” butelkę z wnęki w boczkach drzwi, odkręcić, upić kilka łyków i odstawić na miejsce. Jeśli nie uda nam się wykonać czynności wystarczająco szybko, system przypomni nam, że właśnie prowadzimy samochód i komunikatem na ekranie oraz za pomocą dźwięku, zmusi do umieszczenia dłoni z powrotem na kierownicy.
Peugeot 508 SW – cena modelu
Najtańszy Peugeot 508 SW z silnikiem BlueHDi 130 kosztuje na polskim rynku 129.400 zł. Kombi w drugiej wersji wyposażenia Allure z testowaną 160-konną jednostką napędową jest o 25.500 zł droższe. Wraz z opcjami dodatkowymi, które zostały wymienione poniżej ostateczna cena testowego modelu wyniosła 181.700 zł.
Plusy:
- Wygląd zewnętrzny
- Design i wykonanie wnętrza
- Wysokiej jakości materiały wykończeniowe
- Komfortowe fotele przednie
- Funkcjonalny i-Cockpit
- Izolacja akustyczna
- Zwrotność
- Bogactwo systemów wspomagających bezpieczeństwo
- Prowadzenie
Minusy:
- Przestrzeń na tylnej kanapie
- Ergonomia niektórych elementów
- Słaba widoczność przez tylną szybę
Peugeot 508 SW BlueHDi 160 – wyposażenie dodatkowe:
- Opłata za lakier metalizowany – 2.700 zł
- Alarm: superzamek + 2 piloty zdalnego sterowania – 1.600 zł
- Bezdotykowe otwieranie klapy bagażnika + system bezkluczykowego dostępu i uruchomienia auta ADML – 4.000 zł
- Bezprzewodowe ładowanie smartfona w standardzie Qi – 400 zł
- Siatka zabezpieczająca przestrzeń pasażerską – 1000 zł
- Szyby tylne boczne i tylna przyciemniane – 600 zł
- Pakiet manualny AGR dla foteli przednich + podgrzewane przednie fotele – 3.200 zł
- Tuner cyfrowy DAB (Digital Audio Broadcasting) 800 zł
- Pakiet City 1: czujniki parkowania z przodu, Visiopark 1 – 1.300 zł
- Reflektory przednie Peugeot Full LED Technology – 5.000 zł
- Felgi aluminiowe 18″ dwukolorowe diamentowane HIRONE + koło zapasowe dojazdowe – 2.600 zł
- Pakiet Drive Assist Plus: ETSR + ABSD + DAA3 + HBA + LPA + ACC Stop&Go – 3.600 zł
Małgorzata Kozikowska
Najnowsze komentarze