Renault Trafic Spaceclass to biznesowa wersja popularnego samochodu marki, którą można wyposażonych m.in. w obracane fotele skórzane i składany stolik. Dwulitrowy diesel jest oszczędny i dynamiczny a samochód pozwala na sprawne przemieszczanie się nawet w trudnych warunkach pogodowych.
Kto w sobotę 3 grudnia 2022 r. rano jeździł w północnej części Polski ten wie, jakie panowały warunki pogodowe. Padający śnieg bardzo szybko zasypał drogi a drogowcy przez dłuższy czas mieli problem by uzyskać czarny asfalt, który pojawił się dopiero po południu. Na dwupasmowych dogach większość kierowców wybierała prawy, znajdujący się w lepszym stanie pas, lewym jechały rzadko auta klasy premium i … wiele Renault Traficów. Tak to przynajmniej wyglądało z perspektywy kierowcy.
Jeśli jest coś, co Trafic robi naprawdę dobrze, to właśnie jazda w trudnych warunkach pogodowych. Stabilny, przewidywalny, utrzymujący tor jazdy – można poczuć się w nim wyjątkowo bezpiecznie. W czasie opadów śniegu i po nich, gdy wielu kierowców zwalniało do prędkości znacznie poniżej tego, co oferowała droga, bojąc się przyspieszać i wyprzedać, Trafic był niepowstrzymany i to nie tylko nasz, testowy, ale również wiele innych, spotkanych na trasie. Wyglądało to wręcz komicznie, że na prawym pasie jechało wiele, często drogich i dobrych aut klasy premium a po lewej wyprzedzają ich samochody z rodowodem dostawczaka.
Bo Renault Trafic to przede wszystkim popularny w Polsce lekki samochód dostawczy. Spaceclass jest z kolei jego odmianą osobową, która może być wyposażona w wiele biznesowych udogodnień do podróży, takich jak obecny w naszej wersji składany i chowany stolik czy obracane fotele, które pozwalają na stworzenie z wnętrza wygodnego saloniku na spotkanie czy pracę w czasie podróży. Aranżacje wnętrza ułatwiają szyny w podłodze, po których elementy takie jak fotele, kanapa czy stolik można przesuwać.
Renault Trafic – wygląd zewnętrzny
Z zewnątrz Trafic to takie dostawcze pudełko, ale nie można mu odmówić elegancji. Jest spory grill, są światła LED, mocne reflektory, mocno pochylona maska z przodu. Z boku wzór dostawczy zmiękczono ładną linią okien. Chromowane wstawki też dodają uroku. Może najmniej okazale wyglądają przy tej masywnej sylwetce 17” koła. Szerokie drzwi przednie otwierają się klasycznie, dalej mamy już bardzo duże drzwi przesuwane, które zapewniają wygodny dostęp do środka.
Wnętrze
Bardzo mocna strona Renault Trafic – płaska podłoga, można tu wiele rzeczy zaaranżować po swojemu. Opcjonalne dwa obracane fotele i stolik pozwalają stworzyć klimat do rozmowy, pracy lub po prostu rozrywki. Podróż twarzami do siebie to zupełnie inne wrażenia niż w klasycznym samochodzie. Nasz testowy Trafic miał też system nawiewu – ciepłe powietrze na tył ma swoją oddzielną dmuchawę i ustawienia prędkości, co pozwala w takich zimowych warunkach szybko stworzyć ciepłą atmosferę. Co ciekawe, Trafic nagrzewa się szybciej niż Duster 1.5 dCi. Już po kilkuset metrach leci ciepłe powietrze. Za to podgrzewane fotele kierowcy i pasażera potrzebują dłuższej chwili by poczuć, że coś włączono. W Dusterze jest odwrotnie.

We wnętrzu uwagę zwraca szeroka konsola przednia z ładnym wzorem drewna (chociaż jest to oczywiście tworzywo). Zegary są analogowe, pośrodku nich znajduje się ekranik z przełączaniem różnych funkcji. System multimedialny na środkowym ekranie działa bez problemu chociaż już jak na dzisiejsze standardy dość wolno. Nawigacja on-line oparta jest o usługi Google i to działa znakomicie. Mogłoby tylko szybciej. Trudno mieć też zastrzeżenia do jakości dźwięku czy czułości radia – w trasie wszystko sprawdza się jak trzeba.
W czasie długich podróży komfort jest bez zarzutu – 500 czy 1000 kilometrów można pokonać bez większego problemu. Fotel jest miękki, ale dobrze podtrzymuje ciało, dobrze współgra z zawieszeniem, o którym za moment. Wszystkie pokrętła i przyciski są w zasięgu ręki a pozycja za kierownicą, wysoka i wygodna, pozwala swobodnie kierować.

We wnętrzu jest też cicho, dopiero gdzieś powyżej 140 km/h do środka zaczyna docierać mocniejszy szum opływającego powietrza i nieco odgłosów silnika. Kierownica pracuje lekko, średnica zawracania to 12,4 metra, więc całkiem przyzwoicie i nawet na ciasnych drogach nie stanowi to problemu.
Możliwości aranżacji wnętrza są bardzo szerokie – dwa oddzielne fotele (opcja) ze stolikiem i kanapa tylna to bardzo dobra opcja. Wszystko można regulować na długość, miejsca więc raczej nie zabraknie.
Zawieszenie
To chyba jedna z dwóch najmocniejszych stron Trafica. Renault mocno popracowało by Renault Trafic Spaceclass miał charakter komfortowy przy zachowaniu pewności prowadzenia. I taki śnieżny dzień mogliśmy to odczuć z całą mocą. Do wnętrza przedostaje się zdecydowanie mniej odczuć z dziur i nierówności niż u konkurencji, przy wolnym pokonywaniu progów czuć wyraźnie jak przyjemnie pracuje to zawieszenie, sprężyście, łagodząc doznania z zewnątrz.
Stabilność prowadzenia jest na najwyższym poziomie – Trafic pozwala nawet w trudnych warunkach jechać jak po sznurku, oczywiście zachowując rozsądek w zależności od pogody i możliwych konsekwencji hamowania. Kierowca czuje się tu pewnie i bezpiecznie.
Silnik 2.0 dCi i automatyczna skrzynia biegów, zużycie paliwa
170 KM i 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego czyni z tego Trafica dynamiczny i szybki samochód. Co prawda prędkość maksymalna wynosi 180 km/h, ale jak na swoje rozmiary i wagę Spaceclass zachowuje się wyjątkowo dynamicznie. Nie ma żadnych problemów z wyprzedzaniem czy jedzie się samemu czy z kompletem pasażerów i bagażu.
Skrzynia ma tylko 6 biegów (aż prosi się o 8), działa płynnie, nie ma żadnych wahań czy momentu, by jakoś spowalniała jazdę. Ma tryb automatyczny lub manualny, sterowany klasyczną dźwignią, co może mieć zastosowanie w trudnych warunkach pogodowych przy ruszaniu lub holowaniu czegoś.
Na całej testowej trasie ponad tysiąca kilometrów, wliczając w to 20% miasta i 80% autostrady oraz tras szybkiego ruchu Trafic spalił średnio 9,3 litra na 100 kilometrów. Jest to wynik dość rozsądny, biorąc pod uwagę, że przez większość testu był obciążony kompletem pasażerów i bagażem i jeździliśmy w bardzo trudnych warunkach pogodowych.
Postanowiliśmy jednak na koniec wykonać jeszcze jeden test – tym razem wybierając tryb jazdy Eco a maksymalną prędkością przejazdu było 100 km/h. Wynik ze 100 kilometrów (20 km miasto, 80 km trasa)? 7,5 litra na 100 km.
Jakie wady ma Renault Trafic Spaceclass?
- W warunkach zimowych aż prosiłoby się o podgrzewane wycieraczki (na których zbiera się i zamarza śnieg). Przy długiej jeździe trzeba robić przerwy na oczyszczenie ich.
- Dla niektórych osób niewygodna będzie tylna unoszona do góry klapa – jest ogromna i wymaga pewnego wysiłku w otwieraniu.
- Ostatnie podwyżki cen spowodowały też, że wersja z dwulitrowym dieslem i automatem jest dość kosztowna, jej cena zaczyna się od 222.800 zł. Dodając skórzaną tapicerkę (10.900 zł), pakiet Signature (2 indywidualne obracane fotele i stolik, 10.000 zł, aktywny tempomat i system kontroli pasa ruchu (5500 zł), robi nam się ponad 250 tysięcy i ta kwota dość szybko rośnie. No ale takie dzisiaj mamy ceny.
- Problemem może być dostawczy rodowód auta a przez to pewne uproszczenia w budowie i standardowe materiały wykończeniowe. Nie ma tu miękkich obić drzwi czy ścian, dominuje twardy plastik.
- Przy obróceniu foteli tyłem do kierunku jazdy nie można wykorzystać pełnej przestrzeni wnętrza z uwagi na pochylenie oparć.
Podsumowanie: Renault Trafic Spaceclass w podróży
Renault Trafic Spaceclass sprawdził nam się w podróży – zapewniając komfortowe warunki podróżowania, dużą przestrzeń i wiele możliwości aranżacji wnętrza. Zadziwiająco stabilny w czasie trudnej pogody, z mocnym i oszczędnym napędem, płynnie działającym automatem dawał kierowcy i pasażerom poczucie pewności i bezpieczeństwa.
Ma swoje drobne wady, ale całościowo to solidny i niedrogi w eksploatacji minibus.
Wyposażenie standardowe Renault Trafic Spaceclass
- mocno przyciemniane szyby tylne i tylne boczne
- ściany boczne w cześci tylnej przeszklone
- Drzwi prawe odsuwane przeszklone z szybą odsuwaną
- Felgi aluminiowe 17″ wzór felg AVENS diamentowane
- Ściana lewa środkowa przeszklona z szybą odsuwaną
- pakiet Ozdobny Style Plus
- kolorowe zegary z ekranem TFT 4,2″
- półka / przykrycie części bagażowej
- kanapa w 3cim rzędzie
- schowek Easy Life
- podłokietniki w części tylnej
- komfortowy fotel kierowcy z regulacją wysokości, podparcia lędźwiowego i podłokietnikiem
- zamykany schowek na desce rozdzielczej
- chromowane elementy wnętrza
- komfortowy indywidualny fotel pasażera z reg. wysokości i podparcia lędźwiowego, z podłokietnikiem
- karta hands-Free
- kierownica ze skóry ekologicznej
- oświetlenie kabiny LED
- światła przeciwmgłowe
- czujnik światła i deszczu
- klapa tylna przeszklona
- szyby przednie elektryczne z włącznikiem impulsowym po stronie kierowcy
- światła do jazdy dziennej LED
- reflektory FULL LED
- lusterka boczne ogrzewane i sterowane oraz składane elektrycznie
- ogrzewana szyba tylna
- lusterko wewnętrzne elektrochromatyczne
- wycieraczka szyby tylnej
- czujnik ciśnienia w oponach
- ogrzewanie dodatkowe tylne (nawiewy + sterowanie)
- współczynnik klimatyzacji 1234Y
- klimatyzacja regulowana z przodu i manualna z tyłu
- system ABS
- sygnalizator niezapiętych pasów
- centralny zamek
- system wspomagania nagłego hamowania
- Poduszka powietrzna kierowcy i pasażera
- system kontroli toru jazdy ESP
- 2 mocowania ISOFIX w 2gim rzędzie
- pełnowymiarowe koło zapasowe
Dziękujemy firmie Renault Polska za udostępnienie samochodu do testu
Materiał będzie uzupełniany
Najnowsze komentarze