W niedawnym wywiadzie udzielonym amerykańskiej stacji GBNews, Thierry Koskas, dyrektor generalny marki Citroën, odniósł się do największych wyzwań stojących przed europejskim przemysłem motoryzacyjnym – w szczególności w kontekście rosnącej konkurencji ze strony producentów chińskich oraz globalnych napięć handlowych. Jednocześnie podkreślił, że Citroën nie zamierza polegać na ochronie celnej, lecz stawia na strategię niskich kosztów produkcji i dostępności cenowej. Jedno pytanie było typowo amerykańskie, ale Koskas nie dał się wytrącić z równowagi.
– „W Europie mamy cła, wiemy jednak, że dziś są, a jutro mogą zniknąć. Musimy być w stanie konkurować z Chińczykami na tych samych warunkach, tymi samymi narzędziami” – zaznaczył Koskas. Jak dodał, dlatego właśnie marka intensywnie pracuje nad obniżeniem kosztów produkcji, co zaowocowało wprowadzeniem na rynek modelu ë-C3 – elektrycznego auta miejskiego, które stało się hitem sprzedażowym dzięki cenie startowej 23 tys. euro.
Citroën ë-C3, zaprezentowany rok temu jako pierwszy naprawdę przystępny cenowo elektryk produkowany w Europie, cieszy się dużym uznaniem klientów – już zebrano 135 tysięcy zamówień. Koskas podkreślił, że to efekt konsekwentnego dostosowania się do potrzeb rynku: „Ludzie chcą elektrycznych aut, ale nie mogą za nie płacić fortuny. Dlatego musimy dać im to, czego naprawdę oczekują: przystępną cenę, dobrą technologię i odpowiednie wyposażenie”.
Warto przeczytać!
Zapytany o obecność Citroëna na rynku amerykańskim (ile aut sprzedaje marka), Koskas spokojnie odpowiedział, że marka nie eksportuje samochodów do Stanów Zjednoczonych. – „Jesteśmy całkowicie oderwani od sytuacji na rynku USA. Eksportujemy do Ameryki Południowej, Indii, Turcji, ale nie do USA. Temat ceł amerykańskich nas więc niespecjalnie dotyczy jako marki.” – powiedział.
W szerszym ujęciu dyrektor Citroëna zaznaczył, że sytuacja w branży motoryzacyjnej jest dziś wyjątkowo wymagająca, ale nie beznadziejna. – „Przyszłość będzie pozytywna, jeśli będziemy dostarczać to, czego oczekują klienci. Jeśli trafimy w odpowiednie parametry – cenę, zasięg, technologię – możemy sprostać wszystkim wyzwaniom” – podsumował.
źródło: GBNews.com
Najnowsze komentarze