Mamy kwiecień, pachnie już jajkami, chrzanem, kiełbasą, żurkiem i innymi specjałami, czasem wykwintnymi, czasem prostymi, ale jakże tradycyjnymi. Nic dziwnego – jutro Wielkanoc, święta ważne, choć przeze mnie osobiście nielubiane, i to wcale nie dlatego, że ie dostaje się prezentów ;-) Mam do tych Świąt awersję z przyczyn osobistych sięgających już 14 lat wstecz… I tak życzę Wam, w imieniu całego naszego zespołu redakcyjnego, zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy.
Ale skoro już się kwiecień zaczął, to znaczy, że czas podsumować wyniki sprzedaży, a w zasadzie rejestracji nowych aut na polskim rynku.
Najlepsze wyniki spośród interesujących nas marek osiągnęło Renault. Tylko sześć marek przekroczyło w marcu poziom dwóch tysięcy sprzedanych aut i Renault jest w tej grupie. Zarówno w marcu, jak i w całym pierwszym kwartale marka sygnowana rombem zajmuje szóste miejsce wśród najpopularniejszych marek samochodowych w Polsce.
Wynik marcowy sięgnął 2.173 nowych rejestracji, zaś w ujęciu kwartalnym było to 5.710 samochodów. 2.173 samochody w marcu oznaczają o jedno aut mniej, niż w marcu roku minionego. Pierwszy kwartał 2014 roku przyniósł 5.803 nowych rejestracji, mamy więc w tym względzie mały spadek – o 1,6%.
Biorąc pod uwagę marcową liczbę rejestracji Renault wykroiło dla siebie prawie 5,67% polskiego rynku. W ujęciu kwartalnym udział Renault wyniósł niespełna 5,52%.
Niezmiennie w gamie Renault najpopularniejszym modelem pozostaje Clio – w marcu sprzedano 666 nowych aut tego typu, a od początku roku aż 1.733. Kolejny raz drugą pozycję wywalczył użytkowy Master (521 w marcu i 1.323 od początku roku), a trzecie miejsce należy znowu do Megane (344; 888). Kolejne miejsca zajmują Captur (198; 586), Scenic (103; 217), Twingo (101; 198), Trafic (99; 292), Kangoo (67; 193), Fluence (44; 167), Laguna (18; 76), Koleos (8; 31), Espace (4; 4) oraz Maxity (0; 2). I tak, chodzi o nowe Espace. Jeden z zarejestrowanych egzemplarzy widziałem już w Renault na rogu Alei Jerozolimskich i ul. Mszczonowskiej w Warszawie. A i jakieś niezarejestrowane też tam już stoją…
Dacia idzie za ciosem. Wprawdzie marcowa liczba rejestracji pozwoliła uzyskać dopiero jedenastą pozycję w rankingu najpopularniejszych marek samochodowych w Polsce, ale w ujęciu kwartalnym marka wchodząca w skład Grupy Renault zajmuje dziesiąte miejsce. Jednakże tuż za jej plecami czai się Peugeot…
W marcu na polskie drogi wyjechało 1.366 nowych Dacii. To sporo mniej, niż rok wcześniej (1.677), ale nie jest to wynik niepokojący ;-) Z kolei w ciągu trzech minionych miesięcy zarejestrowano w Polsce 4.059 nowych Dacii, podczas gdy rok wcześniej było to 4.372 samochody, a to oznacza, że w ujęciu rok do roku sprzedaż spadła o niecałe 7,2%.
Na Dacię przypadło w marcu nieco ponad 3,56% polskiego rynku nowych aut, zaś w całym kwartale Dacia wykroiła dla siebie 3,92%.
Jeśli chodzi o popularność poszczególnych modeli, to na czele niezmiennie znajduje się Duster. W marcu z nowych SUV-ów Dacii cieszyć się zaczęło 531 klientów, a od początku roku już 1.750. Kolejne miejsca w rankingu popularności zajmują Dokker (288; 798) – polecam test wersji Stepway, Sandero (255; 650), Logan (180; 521) oraz Lodgy (112; 340). Już wkrótce na naszych łamach pojawi się zresztą także Lodgy Stepway – to naprawdę interesujący samochód!
Duży skok sprzedaży w stosunku do pierwszych miesięcy br. zanotował Peugeot. W marcu była to dziewiąta najchętniej kupowana w Polsce marka samochodów, ale w ujęciu kwartalnym zajmuje pozycję jedenastą, ale ze stratą tylko ośmiu samochodów do dziesiątej Dacii.
W marcu na polskie drogi wyjechało 1.689 nowych Peugeotów. Jak na rok bieżący, to niezły wynik, ale w porównaniu z rokiem ubiegłym (2.270) oznacza to wciąż blisko 25,6% strat. Niemniej jednak trend ostatnio jest optymistyczny, miejmy nadzieję, że się utrzyma.
Marcowy udział Peugeota w polskim rynku nowych aut wyniósł prawie 4,41%, zaś w ujęciu kwartalnym było to nieco ponad 3,91%.
Na wzrost sprzedaży w marcu zapracowały głównie modele Partner (325 nowo zarejestrowanych aut w marcu i 792 od początku roku), 208 (298; 693) oraz użytkowy Boxer (254; 607). Najwyraźniej rozpoczęły się też dostawy wcześniej zamówionych, poliftingowych 508-ek (215; 460). Rośnie też sprzedaż kompaktowej 308-ki (187; 437). Kolejne miejsca zajmują crossover 2008 (120; 350), sedan 301 (126; 325), crossover 3008 (105; 250), użytkowy Expert (26; 49), usportowiony RCZ (3; 6) oraz kombivan Bipper (3; 3).
Czternaste miejsce w marcu i trzynaste w pierwszym kwartale zajmuje w rankingu Citroën. Ta innowacyjna i stylowa marka wciąż jakoś nie może powrócić do pierwszej dziesiątki, ale jej sprzedaż w marcu była zauważalnie lepsza, niż w lutym i zwłaszcza w styczniu.
Marcowa liczba rejestracji osiągnęła poziom 1.129 nowych samochodów i w efekcie Citroën był ostatnią marką, która w trzecim miesiącu roku przekroczyła poziom 1.000 sztuk. Tych 1.129 aut może cieszyć, gdy patrzy się na tegoroczne wyniki (862 w styczniu, 1.088 w lutym), ale gdy rzucimy okiem na liczbę rejestracji w marcu 2014 roku, to robi się słabo – rok temu na polskie drogi wyjechało 1.684 nowe Cytrynki w marcu i aż 4.173 w ciągu pierwszego kwartału. Teraz mamy po trzech miesiącach ledwie 3.079 sztuk, co oznacza spadek o 26,2%. Cały polski rynek w tym czasie spadł tylko o niespełna 4,2%.
W efekcie marcowy udział Citroëna w polskim rynku wyniósł nieco ponad 2,94%, zaś w ujęciu kwartalnym niewiele więcej, bo tylko 2,97%.
W obrębie marki Citroën najlepiej sprzedającym się modelem wciąż pozostaje kombivan Berlingo – w marcu zarejestrowano 268 takich aut, a od początku roku – 713. Kolejne miejsca zajmują C4 Picasso (176; 417), użytkowy Jumper (124; 347), C4 Cactus (96; 269), C3 (79; 176), C4 (79; 161), C-Elysee (70; 182), C5 (49; 137), C3 Picasso (48; 175), DS4 (28; 76), DS3 (25; 65), użytkowy Jumpy (22; 38), kombivan Nemo (20; 113), DS5 (20; 53), C4 Aircross (14; 82), C1 (10; 74) oraz C8 (1; 1).
Jak więc widać, Grupa Renault radzi sobie nieźle, ale koncern PSA wciąż nie może wrócić na należne mu miejsce. Należne? Tak – oni produkują naprawdę dobre samochody, tylko nasz rynek zmienił się w niewłaściwą stronę. Miejmy nadzieję, że uda się to odwrócić.
na podstawie danych CarMarket: KG
Najnowsze komentarze