Jesienna aura nie sprzyja kierowcom. Dzisiaj od rana na drogach w całej Polsce panują mgły i zamglenia a osadzająca się wilgoć zmniejsza przyczepność asfaltu. Warto pamiętać o włączeniu pełnego oświetlenia w samochodzie, bo automatyka nie zawsze włącza tylne światła.
Mamy późnojesienną pogodę, co oznacza, że na drogach panują niesprzyjające warunki. Z uwagi na mgły widoczność ograniczona jest niekiedy do kilkudziesięciu metrów a droga hamowania wydłuża się, niezależnie od tego na jakich oponach jedziemy. Śliski asfalt nie zapewnia odpowiedniej przyczepności.
Warto pamiętać o przełączeniu świateł z trybu automatycznego oraz wyłączaniu świateł przeciwmgielnych, jeśli tylko wyjedziemy ze strefy, w której występuje ograniczenie widoczności. Wszelkie dodatkowe oświetlenie pojazdu, jak to widoczne na powyższym zdjęciu, zrobionym na autostradzie A1, warto wyłączyć, bowiem w wilgotnym powietrzu wypełnionym rzadką mgłą światło będzie ulegać rozproszeniu i może być uciążliwe dla innych kierowców.
W czasie jazdy w takich warunkach należy również obserwować wskazania termometru. W przypadku, gdy temperatura będzie spadać poniżej zera, wilgotna droga zamieni się lodowisku, które może stać się śmiertelną pułapką dla samochodu i podróżujących nim osób. Zjawisko to występuje także jeśli woda osadza się na zimnym asfalcie po mroźnej nocy.
Brak słońca oraz szarość mają wpływają nie tylko na ograniczenie widoczności, ale mogą mieć również działanie usypiające – szczególnie w krytycznych dla kierowców godzinach takich jak zmierzch i poranek oraz około 3 nad ranem. Jeśli ruszać w drogę to tylko będąc wyspanym.
Najnowsze komentarze