Wyścig o e-Prix Santiago de Chile dla zespołu DS TECHEETAH zakończył się rozczarowaniem. Po dramatycznych, pełnych zwrotów akcji zawodach Jean-Éric Vergne nie dotarł do mety, a André Lotterer zajął 13. miejsce.
Linię mety wyścigu o e-Prix de Santiago w stolicy Chile, który odbywał się w rekordowo upalny dzień – temperatura powietrza wynosiła 37 st. C, minęło zaledwie 14 bolidów. Jean-Éric Vergne i André Lotterer wystartowali do wyścigu z pozycji odpowiednio 12. i 14. Obaj zaliczyli udany start i przez dłuższy czas widać było, że stać ich na walkę o punktowane miejsca. Niestety, jazdę Jeana-Érica Vergne przedwcześnie zakończyła awaria bolidu z numerem startowym 25. André Lotterer utrzymywał się w pierwszej dziesiątce, ale i on napotkał problemy techniczne, wskutek których tempo jego jazdy spadło. Ostatecznie Lotterer minął linię mety na 13. pozycji.
Mark Preston, szef zespołu: Wyścig nie przebiegł tak, jak na to liczyliśmy. Jean-Éric nie ukończył go z powodu problemu technicznego, który był następstwem uszkodzenia pojazdu w walce o awans. André też nie zdołał zająć miejsca w strefie punktowanej. Pod koniec wyścigu jego bolid przegrzewał się i musiał zwolnić tempo, by dotrzeć do mety. Musimy teraz znaleźć i usunąć przyczynę tego defektu.
W pierwszej sesji treningowej zaliczyliśmy dwa najlepsze czasy. Po tak rozbudzonych nadziejach już zakończenie kwalifikacji sprawiło nam zawód. Ich końcowe wyniki spowodowały, że musieliśmy startować z dalekich pól z szóstej i siódmej linii. Zespół doskonale wykonywał swoją pracę. Jego postawa w ten weekend zasługiwała na nagrodę w postaci sukcesu kierowców, co nie nastąpiło. Niemniej wiemy, że mamy w zespole dwóch bardzo dobrych kierowców i dwa znakomite bolidy, dlatego jesteśmy przekonani, że w następnym wyścigu, w Meksyku, wrócimy do ścisłej czołówki.
Xavier Mestelan-Pinon, dyrektor DS Performance: Nie da się zaprzeczyć, że jesteśmy mocno rozczarowani wynikami tego wyścigu. Gdy nasi kierowcy startowali do kwalifikacji, tor tracił przyczepność z powodu warstwy pyłu pokrywającej nawierzchnię. W konsekwencji do wyścigu ruszaliśmy z dalekich pól startowych, w drugiej części stawki. Jean-Éric jechał w bardzo dobrym tempie i notował świetny stosunek osiąganej prędkości do zużycia energii, ale miał kolizję i uszkodził bolid. André awansował na coraz wyższe miejsca i był już siódmy, gdy musiał zwolnić, bo jego bolid zaczął się przegrzewać. Jesteśmy obecnie w trakcie analizowania przyczyn tego defektu. Teraz powinniśmy przestać przejmować się wynikami tej rundy i jak najszybciej skoncentrować się na następnej, którą będzie wyścig o e-Prix Meksyku.
André Lotterer: To nie był nasz dzień. Wygrałem naszą grupę kwalifikacyjną, a jednak dało mi to dopiero 14. miejsce na starcie. To pokazuje, że przyjęty obecnie system rozgrywania wyścigu się nie sprawdza. Bardzo napracowałem się na to, by zapewnić sobie dobrą pozycję startową, i uważam za niesprawiedliwe, że po takich kwalifikacjach znalazłem się pod koniec peletonu. A wszystko przez to, że pierwsza grupa kwalifikacyjna musiała odkurzać tor z warstwy pyłu, a następne dostały po niej czystą, przyczepną nawierzchnię.
W trakcie wyścigu awansowałem na coraz wyższe miejsca i liczyłem na dobry wynik na mecie. Wiedziałem, że mój pojazd ma więcej energii i że mogę być szybszy od rywali, z którymi walczyłem. Za realny cel uznałem zajęcie piątego miejsca. I wtedy nagle poczułem spadek mocy, spowodowany przez skok temperatury w pojedzie. Musiałem zmniejszyć prędkość – inaczej nie dotarłbym do mety. To frustrujące, bo byłem tak blisko zdobycia punktów – do chwili, w której zdarzył się defekt, miałem możliwość uzsykania dobrego wyniku. Musimy szybko poznać przyczynę awarii i w wyścigu w Meksyku zaprezentować się w pełni przygotowania i formy.
Jean-Éric Vergne: Nasz zespół wykonał znakomitą robotę. W mojej grupie kwalifikacyjnej zająłem pierwsze miejsce, ale zmiany stanu nawierzchni toru spowodowały, że na starcie wyścigu stanąłem dopiero na 12. polu. Byłem przygotowany do ataku i zdobywania coraz wyższych miejsc. W pewnej chwili na hamowaniu do zakrętu zostałem uderzony z tyłu przez inny pojazd. W wyniku tej kolizji coś uległo uszkodzeniu. Poczułem, że bolid jest niesprawny, i to na tyle, że nie dam rady dojechać nim do mety. Musiałem się wycofać.
Wszyscy włożyliśmy w tę rundę dużo pracy i na torze byliśmy bardzo szybcy. Szkoda, że nie udało się nam zaliczyć paru punktów. Na pewno w Meksyku pokażemy, na co nas stać.
WYŚCIGOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FORMUŁY E FIA ABB 2018/2019 |
|
RUNDA 3. – SANTIAGO E-PRIX (45 MINUT): |
|
1. | SAM BIRD, ENVISION VIRGIN RACING (24 PKT) |
2. | PASCAL WEHRLEIN, MAHINDRA RACING (18 PKT) |
3. | DANIEL ABT, AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER (16 PKT, NAJSZYBSZE OKRĄŻENIE) |
4. | EDOARDO MORTARA, VENTURI FORMULA E TEAM (12 PKT) |
5. | ROBIN FRIJNS, ENVISION VIRGIN RACING (10 PKT) |
13. | ANDRÉ LOTTERER, DS TECHEETAH (0 PKT) |
KLASYFIKACJA KIEROWCÓW (PO 3. RUNDZIE): |
|
1. | SAM BIRD, 43 PKT |
2. | JÉRÔME D’AMBROSIO, 41 PKT |
3. | ANTÓNIO FÉLIX DA COSTA, 28 PKT |
4. | ROBIN FRIJNS, 28 PKT |
5. | JEAN-ÉRIC VERGNE, 28 PKT |
8. | ANDRÉ LOTTERER, 19 PKT |
KLASYFIKACJA ZESPOŁÓW (PO 3. RUNDZIE): |
|
1. | ENVISION VIRGIN RACING, 71 PKT |
2. | MAHINDRA RACING, 59 PKT |
3. | DS TECHEETAH FORMULA E TEAM, 47 PKT |
4. | BMW I ANDRETTI MOTORSPORT, 46 PKT |
5. | AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER, 30 PKT |
Następna runda w sezonie Wyścigowych Mistrzostw Świata ABB FIA Formuły E odbędzie się 16. lutego 2019 r. w Meksyku.
źródło: DS Automobiles Polska
Najnowsze komentarze