Nowe samochody w Polsce znowu podrożeją, dlatego warto się pospieszyć z decyzją o zakupie. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się kolejnych podwyżek, wywołanych m.in. przez sytuację na rynku surowców oraz inflację.
Jednym z elementów niezbędnych do produkcji nowych aut jest stal, która w ostatnim czasie mocno podrożała. Producenci apelowali do Komisji Europejskiej o rozsądną politykę celną, ale na razie nie przyniosło to efektów. Jaki wpływ mogą mieć ceny stali na cenę dla klienta końcowego? Podwyżki mogą wynieść od kilkuset do kilku tysięcy złotych dla jednego samochodu.
Zobacz: nowy ultrakomfortowy Citroën C4. Już od 75.800 zł
Drugi poważny problem, generujący podwyżki, dotyczy niedoborów części. Półprzewodniki będą w najbliższym czasie drożeć, co również wpłynie na cenę końcowego produktu, jednak w mniejszym stopniu niż inflacja. Podany oficjalnie wskaźnik inflacji w Polsce na poziomie 5% oznacza, że możemy się spodziewać korekty cen nowych aut w górę.
Zobacz: Skonfiguruj rodzinnego SUVa z najwyższą dawką komfortu na rynku. C5 Aircross
Wszystkie te elementy powodują, że nie warto zwlekać z decyzją o zakupie nowego czy używanego samochodu. Warto bowiem zwrócić uwagę na fakt, że także na rynku wtórnym ceny od pewnego czasu nieustannie idą w górę a niektóre auta podrożały o kilkadziesiąt procent, problemem staje się też mała ilość ofert.
Najnowsze komentarze