Peugeot 407 czy Peugeot 508? Porównanie tych dwóch samochodów jest jak najbardziej możliwe i warto się zastanowić, co wybrać. 407 będzie tańszy, 508 nowocześniejszy. Oba mają swoje plusy i minusy. Jakie?
Wielu z nas, kierowców w pewnym stopniu przywiązuje się do określonej marki samochodów. Przywiązanie staje się tym silniejsze, im bardziej jesteśmy z nich zadowoleni. Doskonałym przykładem jest Pan Antoni, który przez długie lata użytkował najpierw Peugeota 405, po krótkiej przerwie na samochód innej marki zastąpił go modelem 407 i następnie 508 pierwszej generacji. Subiektywne wrażenia użytkownika w ciekawy sposób obrazują zachodzące zmiany w linii modelowej Peugeota.
Wspomniany Peugeot 405 trafił w ręce Pana Antoniego pod koniec lat 90-tych. Nie będziemy uwzględniać go w tym zestawieniu, bowiem jak mówi sam użytkownik – 405 na tle wcześniejszych Polonezów i innych produktów podobnej jakości gwarantował doznanie szoku w każdej kategorii, począwszy od jakości wykonania, komfortu, funkcjonalności na trwałości kończąc. Wspomina tylko w zupełności wystarczającą przestrzeń dla czterech dorosłych osób i nikłe zużycie paliwa przez wolnossącego diesla.
Peugeota 407 Pan Antoni użytkował przez sześć lat, dla zredukowania kosztów eksploatacji już kilka miesięcy po zakupie zamontowana została sekwencyjna instalacja gazowa. Zgodnie polecany przez mechaników benzynowy silnik 2.0 16V o mocy 140 KM doskonale odnajdywał się w tej współpracy, zużywając średnio 10 litrów gazu na sto kilometrów. Instalacja corocznie przechodziła przegląd z kalibracją i wymianą filtrów, co przełożyło się na brak jakichkolwiek trudności z nią związanych. Również nie odczuwano spadku mocy względem jazdy na benzynie. Jakość i staranność wykonania wnętrza jest na poziomie typowym dla minionych lat, plastiki i tekstylia dobrze znoszą codzienną eksploatację. W kwestii prowadzenia, zachowania na drodze Pan Antoni wyraża się w samych superlatywach. Peugeot segmentu D prowadzi się zaskakująco pewnie, sprawnie wybierając przy tym nierówności.
Zobacz: Peugeot 508 kontra Peugeot 605. Który lepszy?
Ogromna w tym zasługa wielowahaczowego zawieszenia przy przedniej i tylnej osi. Także komfort jazdy na przednich fotelach jest nienaganny, miejsca w zupełności wystarczy także dla wysokich osób. Obsługa wszystkich instrumentów jest intuicyjna, cieszy również wysoki poziom wyposażenia i niewiele problemów natury elektronicznej, o których za chwilę. Niestety wnętrze 407 bardzo rozczarowuje pod względem funkcjonalności. Na tylnej kanapie jest po prostu ciasno, wnętrze 407 jest najmniejsze w swojej klasie – z tyłu wygodnie usiądą tylko niskie osoby, pod warunkiem że i kierowca nie będzie należał do wysokich. Bagażnik mieści bardzo przeciętne 407 w wersji sedan – po założeniu butli gazowej i profilaktycznym wożeniu koła zapasowego w bagażniku, z jego pojemności niewiele już zostawało.
To jednak nie koniec zastrzeżeń. Dosyć szybko właściciel boleśnie przekonał się o niskim prześwicie i bardzo wystającym daleko przednim zderzaku. Na przestrzeni lat zderzak był dwukrotnie lakierowany i klejony po uszkodzeniach o na pozór normalne krawężniki w mieście. Nie udało się uniknąć także typowe bolączki modelu, jaką jest usterka wyświetlacza radia – po prostu przestał wyświetlać dane, używany ekran do chwili sprzedaży działał bez trudności.
Wysłużonego Peugeota 407 niespełna dwa lata temu Pan Antoni zastąpił oczywiście jego następcą – 508 pierwszej generacji. I tym razem udało się zakupić egzemplarz z krajową, potwierdzoną historią co dawało nadzieje na dłuższy czas spokojnego użytkowania. Pod względem jakości wykonania karoserii i zabezpieczenia antykorozyjnego obydwa modele przedstawiają podobną wartość. Również w 508 powłoka lakiernicza jest szczególnie delikatna.
Zobacz: Nowe samochody Peugeot
Tym razem inżynierowie zastosowali kolumny McPhersona z przodu (układ wielowahaczowy oferowano tylko w topowej odmianie GT) i zestaw wielowahaczowy przy osi tylnej. Takie rozwiązanie w żaden sposób nie wpływa na precyzję prowadzenia mniejszą niż w poprzedniku, 508 w każdej sytuacji zachowuje się przewidywalne serwując przy tym większy komfort jazdy w każdych warunkach – spora w tym zasługa lepszego wyciszenia kabiny. O ile na przednich fotelach ponownie warunki podróżowania są na wysokim poziomie, o tyle na tylnej kanapie nareszcie wygodnie usiądą także dwie dorosłe osoby o słusznym wzroście.
Tym razem model klasy średniej Peugeota oferuje zdecydowanie więcej niż klasowa średnia. Jakość zastosowanych materiałów jest oczywiście znacząco wyższa, co oczywiście tłumaczy nieustanny rozwój i walka o klienta. Plastiki są wytrzymałe i dokładnie spasowane. Obsługa nie jest skomplikowana, również multimedia z nawigacją sterowane z poziomu dotykowego ekranu po dłuższej chwili nie mają tajemnic przez właścicielem. Obok większej przestrzeni w kabinie o przeszło sto litrów zwiększono pojemność bagażnika, w 508 dysponuje wystarczającym bagażnikiem o pojemności 515-560 litrów.
Kolejną znamienitą różnicą zgłaszaną przez Pana Antoniego jest właśnie wyciszenie kabiny, niższy hałas w czasie autostradowych podróży i brak problemów z wystającym zderzakiem i niskim prześwitem. Bez wątpienia kabina 508 została efektywniej wygłuszona, dodatkowo tym razem pod maską pracuje oszczędny diesel 2.0 HDI sprzęgnięty z sześciobiegową przekładnią – niższa prędkość obrotowa silnika także ma niebagatelny wpływ na poziom hałasu w kabinie. Pod względem cen elementów eksploatacyjnych Pan Antoni nie zauważa na chwilę obecną wielkich różnic.
Co więc wybrać? Wszystko zależy od budżetu i oczekiwań.
Najnowsze komentarze