Hiszpańscy posiadacze samochodów z silnikami 1.2 PureTech od Stellantis domagają się rekompensat. Silniki te montowano w samochodach Peugeot, Citroën, DS, Jeep i Toyota. Wczoraj odbył się protest w Barcelonie.
Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Stellantis (Afestel) zorganizowało wczoraj protest w Barcelonie, domagając się rekompensat od producenta samochodów za usterki w silnikach benzynowych 1.2 PureTech. Prezes Afestel, Yerba Luca de Tena, opowiedział o własnych doświadczeniach, wspominając, że po czterech latach użytkowania jego samochód doznał awarii układu olejowego, co wymusiło wymianę paska rozrządu i czyszczenie silnika, kosztując go 1.500 euro.
„Silniki benzynowe Puretech 1.0 i 1.2 grupy Stellantis (dawniej PSA) sprawiają wiele problemów z powodu awarii paska rozrządu. Jeśli dotyczy to Ciebie, czytaj dalej. Co jest nie tak z silnikami Puretech? Silniki grupy PSA (obecnie Stellantis) są wyposażone w pasek rozrządu zanurzony w oleju. Pasek ten szybko się psuje, uwalniając cząsteczki, które przemieszczają się przez silnik, powodując awarie. Naprawy takich awarii mogą kosztować nawet 7000 euro. Zgodnie z ostrzeżeniem Komisji Europejskiej A12/01505/20: Pompa próżniowa w tych pojazdach może zostać uszkodzona przez materiał pochodzący ze ścierania paska rozrządu. W rezultacie wspomaganie hamowania może zostać ograniczone lub utracone, zwiększając ryzyko wypadku” – informuje stowarzyszenie na swojej stronie.
Stowarzyszenie, które reprezentuje ponad 6.000 poszkodowanych, szacuje, że w Hiszpanii jest około 765.000 pojazdów z tymi wadami. Problemy wynikają z wad fabrycznych w silnikach stosowanych w takich markach jak Peugeot, Citroën, DS, Jeep i Toyota. Przedostawanie się benzyny do oleju powoduje utratę jego właściwości smarnych, przyspieszone zużycie paska rozrządu, nadmierne zużycie oleju, problemy z pompą podciśnienia, utratę hamulców a w skrajnym przypadku także zatarcie silnika.
Podczas protestu pod siedzibą Stellantis w Barcelonie, członkowie stowarzyszenia domagali się, aby producent uznał wadę fabryczną, wycofał wadliwe pojazdy i zwrócił koszty poniesione na naprawy oraz serwis. Stowarzyszenie żąda także rekompensaty za każdy dzień, w którym pojazd nie był sprawny. Kolejne protesty zaplanowano na listopad i grudzień w różnych miastach Hiszpanii, w tym w Sewilli, Saragossie i Madrycie.
Stellantis zapowiedział, że przedłuży gwarancję posprzedażną na silniki PureTech z 3 cylindrami, w których występuje przedwczesne zużycie paska rozrządu.










