Za nami pierwsza ćwiartka wakacji – połowa lipca właśnie mija, ale ta wiadomość jeszcze nie straciła na aktualności. Na całe lato do salonu ekspozycyjnego C_42 przy paryskich Polach Elizejskich wróciła wielka ślizgawka. Jeśli więc macie w planach odwiedziny we Francji, a zwłaszcza we francuskiej stolicy, to koniecznie musicie do C_42 zajrzeć!
Oczywiście salon przy Polach Elizejskich odwiedzić trzeba z powodów motoryzacyjnych ;-) Aktualna ekspozycja prezentuje tam głównie samochody rekreacyjne. To Citroën C4 Cactus Rip Curl (czyli opracowany wspólnie z czołową światową firmą specjalizującą się w produktach dla surferów), to w pełni elektryczny Citroën e-Mehari, ale też jego protoplasta sprzed lat – Citroën Mehari bazujący konstrukcyjnie na nieśmiertelnym Citroënie 2CV.
Nie zapomnijcie też o odwiedzinach w butiku zlokalizowanym na parterze. Można tam kupić całą masę gadżetów związanych z Citroënem – od miniaturek samochodów (w różnych skalach) z szewronami, przez materiały papiernicze, elementy garderoby, książki poświęcone francuskiej marce, aż po gadżety elektroniczne, np. pendrive’y. Jeśli pojawicie się w C_42 w miarę niedługo – przed 2. sierpnia – to macie szansę załapać się na promocję cenową.
Niemałą atrakcją jest Wielka ślizgawka, która powróciła po krótkiej przerwie do C_42. Ma 63 metry długości, a więc bardzo niewiele, jednakże jej atrakcją jest różnica poziomów aż 26 metrów, co oznacza, że nachylenie sięga 30-33°. Dzięki temu średnia prędkość zjazdu wynosi aż 4 m/s, a to gwarantuje niesamowite wrażenia! To zdecydowanie najszybszy sposób, by dostać się z najwyższego piętra na sam dół C_42, czyli do poziomu -1 – powinno wystarczyć 15 sekund. Teraz już wiecie, dlaczego jest to wielka ślizgawka? ;-)
A kiedy już się znajdziecie na tym poziomie pod paryskim trotuarem, to skorzystajcie z innych atrakcji. Basen z piłeczkami cieszący głównie najmłodszych (choć i starsi poszukiwali w nim piłeczek z nagrodami) zastąpiły już inne atrakcje – piłkarzyki i Batak. I jak pewnie wszyscy wiemy, czym jest to pierwsze, to nazwę drugiego pewnie niektórym trzeba wyjaśnić. Jest to urządzenie ćwiczące i wyrabiające refleks stosowane często przez kierowców sportowych. Wyposażono je w dwanaście punktów z zapalającymi się w losowej kolejności światełkami. Po rozświetleniu takiego punktu należy w niego uderzyć dłonią – wówczas gaśnie i zapala się następne. Batak świetnie trenuje spostrzegawczość i ćwiczy refleks. Zabawa w C_42 trwa 60 sekund i na koniec otrzymacie oczywiście podsumowanie co do ilości celnych trafień w tym czasie.
Zarówno Batak, jak i gra w piłkarzyki jest bezpłatna. Wielka ślizgawka jest atrakcją płatną, ale ceny są dość rozsądne. Jeden zjazd kosztuje 2 euro, ale można kupić karty przepłacone (ważne do 11. września) na pięć i dziesięć przejazdów w cenach odpowiednio 8 i 14 euro. W najtańszej opcji więc jeden ślizg kosztuje tylko 1,40 euro.
Po skorzystaniu z atrakcji, zwłaszcza dość męczącego Bataka, można się napić świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego z L’Orangerie de Paris w cenie 1 euro za porcję, a potem odpocząć na poziomie trzecim oglądając wystawę dedykowaną Citroënowi e-Mehari przygotowaną we współpracy z „Intersection Magazine”. Prezentowane tam zdjęcia dzielą się na dwa cykle, po jednym dla każdego z fotografików. Pierwszy, to „Color Box” autorstwa Rémi Ferrante, a drugi, to „Ibiza / E-Mehari” ze zdjęciami Pierre’a Davida.
A gdy już będziecie te zdjęcia oglądać na owym trzecim poziomie, to na szczyt C_42 macie już niedaleko. A tam już czeka na Was wielka ślizgawka…
KG; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze