Sebastien wygrał w Meksyku w latach 2006-2008. W roku ubiegłym Meksyk wypadł z cyklu na skutek tzw. przepisów o rajdach rotacyjnych. Czy Loeb zwycięży na meksykańskiej ziemi po raz czwarty z rzędu? Wczoraj się na to nie zanosiło, ale dziś sytuacja wygląda nieco optymistyczniej. Na ostateczne rozstrzygnięcia będziemy jednak musieli zaczekać do jutra, a tymczasem zapraszamy Was do krótkiej analizy tego, co działo się na trasach Corona Rally Mexico od startu do połowy drugiego etapu.
OS1 – Alfaro 1 – 22,96 km
Dość niespodziewanie dla wielu, ale na pewno sprawiając ogromną radość sporej rzeszy swoich kibiców, pierwszy odcinek meksykańskiej epopei najszybciej przejechał Petter Solberg. Norweg w Citroënie C4 WRC oczywiście, poprawionym nieco w stosunku do Rajdu Szwecji, wręcz zdeklasował rywali – nad drugim w tabeli wyników Sebastienem Ogierem uzyskał aż 9,8 sekundy przewagi! Petter pokazał zresztą swoją klasę już podczas shakedownu – tam również był najszybszy.
Oesowe podium uzupełnił Dani Sordo, wolniejszy od Ogiera o równiutką sekundę.
Czwarty czas próby należał do Sebastiena Loeba, którego strata do norweskiego zwycięzcy odcinka wyniosła równych 14 sekund.
Sporą stratę zanotowały fabryczne załogi Forda – Latvala był piąty i stracił 21,8 sekundy, a jadący jako pierwszy w stawce Mikko Hirvonen musiał przełknąć 22 sekundy straty i zadowolić się szóstym czasem.
Nie popisał się również Kimi Räikkönen – zamknął pierwszą dziesiątkę z ponad 39-sekundową stratą do Solberga, ale pamiętajmy, że to dopiero drugi start Icemana w WRC i szósty w rajdach w ogóle.
OS2 – Ortega 1 – 23,83 km
Triumfatorem drugiej próby Rajdu Meksyku znowu był Petter Solberg. Norweg pokonał rywali, ale przewaga nie była już tak potężna, jak na OS1 – 4,6 sekundy przewagi nad drugim w wynikach Ogierem dawało jednak Petterowi już niemal 14,5-sekundowy zapas nad juniorem Citroëna w łącznej klasyfikacji.
Trzeci czas wywalczył tym razem Sebastien Loeb. 8,9 sekundy straty do Solberga sprawiło jednak, że Francuz traciła do Norwega po dwóch OS-ach prawie 23 sekundy – sporo, jak na Loeba…
Czwarty czas wywalczyła kolejna załoga w Citroënie C4 WRC – Dani Sordo i Marc Martí, którzy stracili do kolegów z Citroën Total World Rally Team 1,5 sekundy.
Pecha miał Kimi Räikkönen – po mniej więcej trzech kilometrach jego C4-ka stanęła i zanim załoga znalazła uszkodzenie, uciekło ponad 24 minuty :-( Problem sprawiło połączenie w układzie pompy paliwa, ale Iceman wreszcie dotarł do mety, choć oczywiście na ostatnim miejscu.
OS3 – El Cubilete 1 – 18,87 km
Petter Solberg walczył, jak w transie – wygrał trzeci odcinek z rzędu powiększając swoją przewagę nad drugim w tabeli Ogierem o 3 sekundy, do poziomu 17,4 s. Trzeci czas należał do startującego, jako drugi w kolejności Sebastiena Loeba – Francuz stracił 3,3 sekundy do Pettera, ale wskoczył na trzecią pozycję w generalce korzystając z nieco słabszego przejazdu Daniego Sordo. Hiszpan tym razem był piąty, dając się wyprzedzić Latvali.
Kimi Räikkönen nareszcie mógł się pokazać ze znakomitej strony – siódmy czas próby, tylko 2,7 sekundy za Hirvonenem, to całkiem niezły rezultat. Pilot Icemana po zapoznaniu zapowiadał zresztą, że na trzecim odcinku załoga może pojechać naprawdę dobrze i słowa dotrzymał.
OS4 – Coca Cola Street Stage – 1,50 km
Czwartej próby Mr Hollywood nie zapisał już na swoje konto, ale znowu Citroëny nie miały sobie równych: wywalczyły pięć pierwszych miejsc na mecie super Osu Coca Cola Street Stage. Najszybszy na tej krótkiej próbie był Sebastien Ogier, który o 0,2 sekundy pokonał Sebastiena Loeba. Petter stracił do juniora Citroëna tylko 0,3 sekundy, pozostawał więc liderem rajdu z dużą przewagą. Dani Sordo zremisował z Kimim Räikkönenem i to była naprawdę spora niespodzianka. Cóż – Iceman ma spore doświadczenie w jeździe w kółko ;-)))
OS5 – Alfaro 2 – 22,96 km
Po serwisie dla samochodów i odpoczynku dla załóg, rozpoczęły się popołudniowe zmagania. Na pierwszy ogień poszedł po raz wtóry odcinek Alfaro, który znowu wygrał Petter Solberg! Ogier po raz kolejny był drugi ze stratą 2,6 sekundy. Trzeci czas wywalczył Sebastien Loeb (+3,1), a Dani Sordo był czwarty (+4,2). Różnice nie były już wiec tak wyraźne, jak na OS1, ale wciąż Mr Hollywood zdecydowanie dominował. Inna sprawa, że Norweg na parę sekund opuścił drogę, więc gdyby nie ta przygoda, przewaga byłego mistrza świata mogłaby być większa, ale to tylko gdybanie.
Mnie oczywiście cieszy niemoc Fordów – Latvala stracił do Pettera 9,3 sekundy, zaś Hirvonen aż 13,2 sekundy.
Kimi Räikkönen finiszował jako ósmy, ale ze sporą stratą do Solberga – aż 27,1 sekundy. Udało mu się jednak pokonać starych wyjadaczy, a wśród nich Matthew Wilsona i Federico Villagrę.
OS6 – Ortega 2 – 23,83 km
Podczas drugiego przejazdu tej próby Petter dalej koncertował w Meksyku – pokonał Ogiera o sekundę, a Loeba o niemal dwie! Do czwórki wbił się Latvala, o 0,1 sekundy szybszy od Sordo, ale strata do Hiszpana wynosiła jeszcze ponad 16 sekund.
Co ważne, w dalszym ciągu na pozycji startowej stracił Mikko Hirvonen – po tym OS-ie zajmował szóste miejsce w generalce i miał przy tym 54 sekundy straty do Loeba. Im więcej załóg będzie między tymi kierowcami na koniec rajdu, tym dla Loeba lepiej z uwagi na punkty w mistrzostwach.
Kimi Räikkönen zakończył tę próbę z dziewiątym czasem, ale na skutek strat z drugiego odcinka zajmował dopiero 28. pozycję. Za nim były tylko dwie załogi… :-(
OS7 – El Cubilete 2 – 18,87 km
Pozycja w generalce po tej próbie wyznaczała pozycję startową do drugiego etapu, wszyscy czekali więc, czy dojdzie do jakichś zagrywek taktycznych. Fordy były jednak daleko, kto więc miał robić takie rzeczy? ;-) Na pewno nie Petter, który pewnie już widział się na podium całej imprezy, choć czy na jego najwyższym stopniu?…
Solberg nie wygrał jednak tego odcinka – szybsi okazali się inni kierowcy C4-ek, dziwnie noszący takie same imiona ;-) To Sebastien Ogier pokazał, że nie na darmo drugi w tabeli wyników Loeb jest jego mentorem i idolem. Młodszy Sebastien wyprzedził starszego o 0,8 sekundy, a Pettera – o 3,3 sekundy.
Tuż za odcinkowym podium znalazł się Dano Sordo, który został sklasyfikowany 3 sekundy za Petterem.
Kimi Räikkönen wypadł z drogi i rolował, w efekcie nie ukończył odcinka i otrzymał 5 minut kary czasowej. Film z tego wypadku, będącego po prostu nieszczęśliwym zdarzeniem, zobaczyć możecie poniżej. Niestety naruszona została klatka bezpieczeństwa i Kimi musiał się i tak pożegnać z Rajdem Meksyku.
OS8 – Superoes 1 – 2,21 km
Dzień kończył się przejeżdżanym dwukrotnie superOSem. Oba te przejazdy wygrał Sebastien Ogier. OS8 zakończył się kolejnym odcinkowym podium dla Citroëna, bo z kolejnymi czasami za wynikiem Ogiera finiszowali Dani Sordo (+0,2) i Sebastien Loeb (+0,5). Petter Solberg musiał się zadowolić piątym wynikiem i przegraną z własnym bratem. Na rodzinę nie można liczyć… ;-)
OS9 – Superoes 2 – 2,21 km
W drugim przejeździe zwycięzca próby był ten sam, a ci z dwóch następnych miejsc zamienili się pozycjami – drugi był Loeb (+0,7), a trzeci Sordo (+0,9). Petter tym razem stracił 1,5 sekundy i został sklasyfikowany na miejscu siódmym, ale wciąż miał nad Ogierem równe 15 sekund przewagi.
OS10 – Ibarilla 1 – 29,90 km
Sobotnie zmagania rozpoczęły się najdłuższą w rajdzie Ibarillą. Solberg, startujący dziś jako pierwszy, stracił szanse na wygrywanie odcinków i zakończył róbę z piątym czasem, tracąc do najszybszego na trasie Loeba 16,7 sekundy. Przewaga Pettera nad Sebastienem w generalce stopniała do niespełna 11 sekund.
Korzystając z lepszej pozycji startowej, atak przypuścił też Mikko Hirvonen – był na tej próbie drugi, ale wciąż miał niemal 75-sekundową stratę do Loeba.
Niestety problemy miał Dani Sordo – uszkodził wahacz C4-ki i raczej nie wróci na trasę przed serwisem.
Sebastien Ogier był na pierwszej dziś próbie czwarty – przegrał z Latvalą o 2,7 sekundy, ale miał nad nim w generalce imponującą, blisko 44-sekundową przewagę!
OS11 – Duarte 1 – 23,27 km
Sebastien Loeb wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji generalnej rajdu dzięki pokonaniu na OS11 Pettera Solberga o 15,9 sekundy. W efekcie Mr Hollywood spadł na pozycję wicelidera ze stratą 5,2 sekundy do Loeba.
Na Francuza zresztą nie było mocnych na tym odcinku – Mikko Hirvonen, jadący przecież z zauważalnie dalszą pozycją startową, stracił do Sebastiena Loeba 10,5 sekundy, choć pokonał Sebastiena Ogiera, piątego w wynikach, o 1,6 sekundy.
Wspomniany wyżej Petter Solberg ukończył odcinek na szóstym miejscu, a jego przewaga nad Sebastienem Ogierem zmalała do 9,5 sekundy.
Dani Sordo, pauzujący po złamaniu wahacza, otrzymał 5-minutową karę i spadł w generalce na miejsce ósme. Biorąc pod uwagę straty z kolejnych odcinków, po południu i jutro Hiszpan będzie musiał mocno pracować, by zdobyć jakieś punkty :-(
OS12 – Derramadero 1 – 23,28 km
Przedostatni odcinek w pętli, to Derramadero, podczas którego Dani Sordo wciąż pauzował spadając na trzynaste miejsce w generalce. Próbę znowu wygrał Sebastien Loeb, a wiernie mu asystujący i wciąż dużo się uczący od mistrza Sebastien Ogier finiszował z drugim czasem tracąc do starszego kolegi tylko 3,8 sekundy!
Do trójki wbił się jeszcze Henning Solberg, ale straty powoli zaczynał odrabiać Mikko Hirvonen – tym razem czwarty, w generalce znajdujący się oczko niżej, ale goniący (skutecznie) zespołowego kolegę, od którego dzieliło go już tylko niespełna 11 sekund. Team orders mogą ustawić wyniki Forda…
Ale wróćmy do Citroënów. Petter Solberg nie rezygnował z walki i finiszując z piątym czasem stracił do Loeba 11,4 sekundy. Przewaga nad Ogierem w generalce stopniała do ulotnych 1,9 sekundy, ale… wzrosła po następnym odcinku.
OS13 – Coca Cola Street Stage 1,50 km
Właśnie OS13 kończył przedpołudniowe sobotnie zmagania w Rajdzie Meksyku. Najszybciej 1,5-kilometrową próbę pokonał Sebastien Loeb, ale drugim czasem popisał się właśnie Petter Solberg, który był o 0,2 sekundy szybszy od młodszego z Sebastienów.
Dani znowu pauzował ponosząc koszty związane ze zdarzeniem z pierwszego dzisiejszego odcinka. W efekcie spadł na piętnastą pozycję w łącznej klasyfikacji.
Po trzynastu odcinkach specjalnych, w połowie drugiego etapu, sytuacja w klasyfikacji generalnej prezentuje się następująco:
1. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, 2:15:54,8
2. Petter Solberg, Citroën C4 WRC, +0:00:17,8
3. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:00:19,9
4. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:01:20,7
5. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:01:31,0
6. Henning Solberg, Ford Focus WRC, +0:01:42,2
7. Federico Villagra, Ford Focus WRC, +0:06:33,4
8. Martin Prokop, Ford Fiesta S2000, +0:12:01,7
…
15. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:20:13,4
Po południu czasu lokalnego, czyli późnym wieczorem u nas, dalszy ciąg walki. Podsumowanie tego wszystkiego, co się wydarzy, wzbogacone o finałową niedzielę, zamieścimy na naszych łamach jutro. I miejmy nadzieję, że będziemy mieli dużo powodów do radości. Jak widać po powyższych wynikach – Citroëny są poza zasięgiem rywali, trudno więc liczyć na to, że marka sygnowana szewronami odda całe podium. Wszak jeszcze dziś przewaga powinna się powiększać, a jutro… zabraknie Fordom czasu :-) Oby…
KG
Najnowsze komentarze