Załoga Mads Østberg/Torstein Eriksen zapewniła w Australii piąte miejsce na podium dla zespołu Citroën Total Abu Dhabi WRT w tegorocznych mistrzostwach. Citroëny C3 WRC po raz kolejny pokazały, że w drugiej połowie zakończonego właśnie sezonu ich możliwości zdecydowanie rosną.
MIGAWKI Z TRASY
Mads Østberg, który pierwsze rajdowe doświadczenia zbierał na pagórkowatych szutrowych drogach Skandynawii, nieraz udowadniał, że najbardziej odpowiadają mu szybkie i kręte trasy, pełne wzniesień, szczytów i spadków. Pomimo całej egzotyki Rajdu Australii Norweg odnalazł w nim wszystkie te cechy. Szybko wczuł się w samochód – choć miał dłuższą przerwę i nie startował w poprzedniej rundzie mistrzostw – i zaliczając najlepszy czas na OS3 Sherwood (26,68 km, najdłuższa trasa pierwszego etapu), wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Także pozostałe piątkowe odcinki Østberg pokonał na tyle skutecznie, że do końca dnia utrzymał pozycję lidera.
W pierwszym dniu rajdu zabłysnął także Craig Breen. Pierwszy przejazd oesu Sherwood Irlandczyk ukończył na drugim miejscu, tuż za kolegą z zespołu. W drugim przejeździe tego długiego, a więc mocno wpływającego na wyniki odcinka Breen finiszował przed Østbergiem i zaliczył pierwszy czas. Dzięki temu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Także później Breen prezentował niezaprzeczalne możliwości Citroëna C3 WRC w specyficznym australijskim terenie – mimo że przeprowadzane w Europie testy nie są w stanie odtworzyć charakterystyki tych tras. Kończące piątkowy etap dwa superoesy na nawierzchni asfaltowej przypomniały o kartingowej przeszłości Breena. Po tych krótkich próbach Breen zajmował w tabeli drugie miejsce – za Østbergiem.
Niestety, drugiego dnia Rajd Australii zupełnie zmienił swoje oblicze dla irlandzkiego kierowcy. Najpierw jego jazdę spowolnił drobny defekt w postaci blokującego się pedału gazu, później błąd w prowadzeniu spowodował uszkodzenie zawieszenia tylnego lewego koła i spadek na 10. pozycję. Mads w drugim etapie z pełną determinacją bronił prowadzenia przed mocno atakującymi rywalami i pozostał liderem do trzeciej próby tego dnia, czyli do OS11. Dodatkowym utrudnieniem był dla niego przejazd superoesu (OS 17) w deszczu, podczas gdy jego bezpośredni rywale jechali po suchej nawierzchni. Pomimo to Østberg został nagrodzony za swój upór i przed ostatnim etapem zachował pozycję dającą szansę walki o podium na mecie. W sobotę wieczorem Norweg był czwarty, ze stratą 20,3 s do zawodnika zajmującego trzecią pozycję. Z jednej strony sytuacja ta zachęcała do ataku, z drugiej – do ostrożności skłaniała prognoza pogody, która na ostatni dzień rajdu zapowiadała wyjątkowo trudne warunki.
Pogoda rzeczywiście okazała się fatalna – do tego stopnia, że pogrzebała nadzieje dwóch z trzech pretendentów walczących na finiszu sezonu o tytuł Rajdowego Mistrza Świata. Jednak Østberg, doskonale czujący swojego Citroëna C3 WRC na wyjątkowo śliskiej i podstępnej nawierzchni, nie dał się zaskoczyć. Najpierw oddalił się na bezpieczny dystans czasowy od rywali próbujących atakować go z dalszych miejsc. Następnie na przedostatnim odcinku specjalnym awansował na trzecie miejsce. To jego drugi wynik na podium w sezonie 2018, po zajęciu drugiego miejsca w Rajdzie Finlandii. Dzięki świetnej postawie załogi Østberg/Eriksen zespół Citroën Total Abu Dhabi WRT po raz piąty w tym roku uplasował się w pierwszej trójce na mecie – wcześniej osiągnął to w rajdach Szwecji (2. miejsce), Meksyku (3.), Finlandii (2.) i Hiszpanii (zwycięstwo). Craig Breen i Scott Martin dotarli do mety Rajdu Australii na siódmej pozycji.
NA PYTANIA ODPOWIADA PIERRE BUDAR, DYREKTOR CITROËN RACING
Jak ocenia Pan ostatnią rundę tego sezonu?
To oczywiste, że jestem z niej zadowolony! Po naszym sukcesie w Hiszpanii zaliczamy po raz kolejny miejsce na podium. Rozegraliśmy wyjątkowo udany pierwszy etap, dając przykład tego, jak należy wykorzystywać dogodną kolejność startową. W piątek wieczorem nasze samochody zajmowały dwa pierwsze miejsca. Co prawda sobota nie przebiegła dla nas równie pomyślnie, przydarzyły się drobne błędy, ale Mads pewną ręką utrzymywał kontakt z czołówką. Przed niedzielą, znając charakter czekających nas oesów i niekorzystną prognozę pogody, wiedzieliśmy, że w końcówce rajdu może się wydarzyć wszystko. Niezwykle ciężkie warunki drogowe zebrały swoje żniwo, także wśród zawodników, którym bardzo zależało na dobrym wyniku w Australii. Mads, znakomicie czujący swój samochód, zaprezentował w tej sytuacji niezawodność, spokojny upór i solidną jazdę, która dała mu trzecie miejsce na mecie. Jest to zasłużona nagroda dla zespołu, który przez cały tydzień pracował z precyzją i poświęceniem, pomimo 10-godzinnej różnicy czasu powodującej wyczerpanie fizycznie u wszystkich przybyłych z Europy.
A jak wygląda Pana podsumowanie całego zakończonego właśnie sezonu?
Nie da się zaprzeczyć, że miał on dla nas swoje blaski i cienie. Jednak trzeba docenić to, że jego druga połowa była na pewno lepsza od pierwszej. Zajęliśmy miejsca na podium w Finlandii i teraz tutaj, a do tego wygraliśmy w Hiszpanii. Jesteśmy coraz mocniejsi i za to pragnę szczególnie podziękować zarówno Madsowi i Torsteinowi, jak i Craigowi i Scottowi. Ci zawodnicy bardzo przyczynili się do wzrostu formy całego zespołu, stali się jego integralną częścią, weszli z nami w bliskie, zaufane relacje. Nasze osiągnięcia mają oparcie w solidności, zwartości i dobrym funkcjonowaniu zespołu – działamy jak dobrze naoliwiona maszyna i dzięki temu patrzymy z większym optymizmem na czekający nas sezon 2019. Nasza transformacja trwa, musimy dalej intensywnie pracować i robić postępy. Motywuje nas do tego świadomość, że podążamy w dobrym kierunku i że pierwsze efekty naszych starań już widać.
A więc od tej chwili trwa już odliczanie do sezonu 2019?
Rzeczywiście, nie będzie u nas czegoś w rodzaju przerwy zimowej. Wrócimy do Europy i od razu wznowimy nasz program testów z udziałem naszych nowych załóg, aby umożliwić im zapoznanie się z Citroënem C3 WRC i wspólnie kontynuować pracę nad rozwijaniem tego samochodu. Już od pewnego czasu wiemy, że będziemy działać razem, a teraz nastąpi faza realizacji, faza konkretnej współpracy. Te przemiany w zespole i czas przygotowań dostarczają wszystkim motywacji, by w nowym sezonie potwierdzić naszą formę wynikami sportowymi.
CO ZAPAMIĘTAMY Z AUSTRALII
W pierwszym dniu Rajdu Australii zespół Citroën Total Abu Dhabi WRT wzorowo zrealizował cały etap i tylko raz w całym sezonie uplasował dwa fabryczne Citroëny C3 WRC na dwóch pierwszych miejscach w klasyfikacji.
Kiedy pomimo wcześniejszej niepewności okazało się, że pierwszy etap rajdu odbędzie się na suchych drogach, dalekie pozycje startowe obu załóg zespołu – ósma i jedenasta – dawały szansę szybkiego zajęcia wysokich miejsc. Craig Breen i Mads Østberg mogli wykorzystać atut jazdy po szutrze oczyszczonym z psujących przyczepność drobnych kamyków zrzuconych na boki kołami samochodów, które startowały wcześniej. Wprawdzie w podobnie sprzyjającej sytuacji znajdowało się też kilku groźnych rywali, jednak to właśnie kierowcy Citroënów najlepiej rozegrali tę kartę. Na koniec pierwszego dnia rajdu Norweg zajmował pierwsze miejsce, a na drugim, ze stratą jedynie 6,8 s, plasował się Irlandczyk, co dowodziło dużych możliwości zarówno samych załóg, jak i ich samochodów w specyficznych warunkach Rajdu Australii. Co więcej, powodem do radości dla zespołu było to, że Østberg objął prowadzenie już po trzecim oesie i utrzymał się na tym miejscu przez pięć pozostałych odcinków piątkowego etapu. Craig stopniowo awansował na coraz wyższe miejsca. Najlepszy czas zaliczony w drugim przejeździe najdłuższego w tym dniu oesu Sherwood (26,68 km) pozwolił mu wysunąć się na trzecią pozycję. Pod koniec dnia Breen atakował dalej, zanotował dobre czasy na dwóch superoesach kończących etap i w piątek wieczorem został wiceliderem rajdu.
KENNARDS HIRE RAJD AUSTRALII – WYNIKI KOŃCOWE
1. Latvala/Anttila (Toyota Yaris WRC), 2:59:52,0
2. Paddon/Marshall (Hyundai i20 WRC), +32,5
3. Østberg/Eriksen (Citroën C3 WRC), +52,2
4. Lappi/Ferm (Toyota Yaris WRC), +1:02,3
5. Ogier/Ingrassia (Ford Fiesta WRC), +2:30,8
6. Evans/Barritt (Ford Fiesta WRC), +3:05,1
7. Breen/Martin (Citroën C3 WRC), +8:59,1
RAJDOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FIA 2018 – KLASYFIKACJA KIEROWCÓW
1. Sébastien Ogier – 219 pkt
2. Thierry Neuville – 201 pkt
3. Ott Tänak – 181 pkt
4. Jari-Matti Latvala – 128 pkt
5. Esapekka Lappi – 126 pkt
6. Andreas Mikkelsen – 84 pkt
7. Elfyn Evans – 80 pkt
8. Hayden Paddon – 73 pkt
9. Dani Sordo – 71 pkt
10. Mads Østberg – 70 pkt
11. Craig Breen – 69 pkt
…
13. Sébastien Loeb – 43 pkt
14. Kris Meeke – 43 pkt
RAJDOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FIA 2018 – KLASYFIKACJA PRODUCENTÓW
1. Toyota Gazoo Racing – 368 pkt
2. Hyundai WRT – 341 pkt
3. M-Sport Ford WRT – 324 pkt
4. Citroën Total Abu Dhabi WRT – 237 pkt
źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze