Kolejne sukcesy naszej ulubionej marki! Podczas ósmej rundy mistrzostw WTCC FIA, Citroën C-Elysée WTCC po raz kolejny okazał się samochodem nie do pokonania. José María López i Tom Chilton wygrali oba wyścigi w Termas de Río Hondo w Argentynie. Dzięki temu Pechito powiększył swoją przewagę w klasyfikacji kierowców, a team Citroën Total w klasyfikacji zespołowej. Yvan Muller ukończył wyścig otwierający na podium, dzięki czemu awansował na trzecie miejsce w tabeli kierowców.
Zaczęło się od drobnego zamieszania w miejscach. Po kwalifikacjach, w których zwyciężył José María López, zespół Citroën Total postanowił wymienić silnik w samochodzie Argentyńczyka z powodu niepokojących objawów, mogących stanowić zapowiedź defektu. Zgodnie z przepisami, López został z tego powodu przesunięty na koniec stawki na starcie wyścigu otwierającego. W tej sytuacji Yvan Muller znalazł się na siódmym polu startowym, a Pechito zamiast z dziesiątego, ruszał
z osiemnastego pola.
Doskonale radzący sobie Tom Chilton, jadący Citroënem C-Elysée WTCC w barwach zespołu Sebastien Loeb Racing, wykorzystał swoją pozycję w pierwszej linii na starcie wyścigu otwierającego i wyszedł na prowadzenie. Po doskonałym rozpoczęciu wyścigu brytyjski kierowca wyprzedzał w walce o miejsca na podium Johna Filippiego, Roba Huffa i Yvana Mullera.
Tuż przed półmetkiem wyścigu Filippi nie wytrzymał tempa i zaczął stopniowo tracić dystans. Dzięki temu Yvan Muller wysunął się na trzecią pozycję, szukając okazji do zaatakowania Roba Huffa. Czterokrotny Mistrz Świata aż do mety próbował wyprzedzić Anglika, który zdołał się jednak obronić. Ostatecznie Muller minął linię mety jako trzeci. Tom Chilton po bardzo dobrze przejechanym wyścigu odniósł za kierownicą Citroëna swoje pierwsze zwycięstwo.
A nam nie pozostaje nic innego jak pogratulować sukcesów. I trzymamy kciuki za następne!
Najnowsze komentarze