Wczoraj na autostradzie A1 w okolicach Kutna przewróciła się ciężarówka. Wypadek spowodował utrudnienia w ruchu i korki na pasie w stronę Łodzi. Ale nie tylko. Zakorkowana była również druga nitka autostrady, prowadząca w stronę Gdańska. Dlaczego?
Przyczyną jest zachowanie kierowców, które można określić jako „trzeba zwolnić i popatrzeć co się stało”. Mimo, że na miejscu już dawno działały służby ratunkowe, to większość kierowców gwałtownie hamowała i przyglądała się temu, co się dzieje. Efekt? Sznur samochodów po stronie wypadku miał ponad kilometr długości a po przeciwnej niewiele mniej.
Dlaczego kierowcy mocno zwalniają? Najwidoczniej działa ciekawość, która każe nacisnąć mocno hamulec i przyglądać się wypadkowi. Problem w tym, że takie zachowanie nie tylko powoduje korki, ale może doprowadzić do wypadku. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której samochody jadące z tyłu najadą na takiego hamulcowego albo, gdy już wytworzy się korek, a przy dużym wakacyjnym ruchu jest to nieuniknione, ktoś najedzie na wolno jadącą kolumnę i kolejny wypadek gotowy. Takie sytuacje się przecież zdarzały i to wielokrotnie.
Odruch hamowania musi być jednak głęboko zakorzeniony w świadomości wielu kierowców. Być może przyszedł czas, aby na kursach prawa jazdy i takie zagadnienie było poruszane a złe nawyki korygowane tak, aby nowe pokolenia kierowców potrafiły radzić sobie z niezdrową ciekawością.
Najnowsze komentarze