Niskie ceny energii są jednym z kluczowych elementów budowania przewagi konkurencyjnej w przemyśle motoryzacyjnym. Tak przynajmniej uważa Luca de Meo, szef Renault, który analizuje możliwość tworzenia kolejnych fabryk, które będą produkowały nowe samochody. W tym wyścigu nasz kraj stoi na razie na przegranej pozycji, a na europejskiego lidera wyrasta Hiszpania.
Hiszpania ma niskie ceny energii a według Renault te koszty mają trzykrotnie większe znaczenie niż koszty pracy w kontekście produkcji pojazdów elektrycznych. Dla hiszpańskiego rynku oznacza to istotną przewagę, szczególnie wobec krajów, takich jak Polska, gdzie tradycyjnie niższe koszty pracy były głównym atutem.
Dzięki atrakcyjnym cenom energii, Hiszpania przyciąga nie tylko europejskich, ale i chińskich producentów. Przykładem jest Chery, który zdecydował się na inwestycje właśnie w Hiszpanii. W obliczu niskich marż w branży motoryzacyjnej, koszty energii stają się czynnikiem decydującym o rentowności.
Test: Nowy Renault Scenic – pierwsza jazda. Krzywa ładowania i zasięg w praktyce
Zdaniem Renault produkcja samochodów elektrycznych sprawia, że koszty pracy nie są już wystarczającą przyczyną do przenoszenia fabryk z jednego kraju do drugiego. Tym samym, decydujące staje się znaczenie infrastruktury energetycznej. Ta w Polsce jest mocno niedoinwestowana – przez ostatnie lata pieniądze pochodzące z uprawnień do emisji CO2 marnowano. Efektem jest nie tylko wzrost cen energii, ale również ogromne opóźnienie technologiczne, które trudno teraz szybko nadrobić.
Dopiero teraz ruszają projekty takie jak spółdzielnie energetyczne, które mają bilansować wytwarzanie prądu i energii cieplnej lokalnie i tworzone są plany dużej modernizacji źródeł wytwórczych tak, aby stanowiły spójną i stabilną całość. Korekty wymagają m.in. kompletnie nierealne plany produkcji i wykorzystywania wodoru czy zastąpienia gazu ziemnego źródłami OZE. Na to jest jeszcze za wcześnie.
Przykład inwestycji Renault pokazuje, że ceny energii to nie tylko koszty życia, ale też atrakcyjność dla inwestorów. Im szybciej uporamy się kosztami prądu, tym lepsze perspektywy dla rozwoju miejsc pracy.
Najnowsze komentarze