We Francji zanotowano wzrost liczby kradzieży samochodów. Łakomym kąskiem dla złodziei są Peugeot 3008, 5008 i DS 7 Crossback. Francuskie miasto Meudon prosi właścicieli o ostrożność, wzmożono patrole policji.
Wiosną tego roku francuska policja zlikwidowała dziuplę złodziei samochodowych w Yvelines. Przestępcza grupa miała sprecyzowane cele: Peugeot 3008 i 5008. Samochody były rozbierane na części i transportowane do Polski. Skradziono wówczas ok. 300 egzemplarzy Peugeotów. Tym razem podobny proceder obserwuje się we francuskim departamencie Hauts-de-Seine. Władze miasta Meudon zaalarmowały policję i właścicieli pojazdów o zachowanie szczególnej ostrożności.
Łupem dla złodziei ponownie podobnie jak wcześniej są: Peugeot 3008 i 5008, ale także kuzyn Grupy PSA DS 7 Crossback. Miasto przestrzega właścicieli pojazdów i zachęca do pozostawienia samochodu w garażu lub na prywatnym parkingu oraz do zainwestowania w systemy antykradzieżowe. W okolicy zwiększono intensywność policyjnych patroli.
Samochodowi przestępcy używają wzmacniacza sygnału, aby dostać się do wnętrza pojazdu, włamują się do komputera i po kilku minutach pojazd odpala i odjeżdża z miejsca, w którym pozostawił go właściciel. Peugeot czy DS kilka dni stoi na parkingu, często w pobliżu miejsca kradzieży. W ten sposób złodziej upewnia się, że w pojeździe nie ma systemu śledzenia GPS. Następnie auta trafiają do dziupli, gdzie są rozbierane na części, a te są wysyłane za granicę.
Najnowsze komentarze