W przyszłym roku możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen samochodów nowych, co przełoży się na ceny również wśród aut używanych. Rosnące koszty produkcji związane są m.in. z wprowadzaniem nowego wyposażenia obowiązkowego, zmianami cen surowców, w tym stali oraz aluminium, inflacją, wahaniami kursów walut oraz zmniejszoną dostępnością samochodów. Popyt nie maleje a ograniczona podaż wpływa na ceny.
Zmiany cen nowych samochodów są nieuniknione. Nowe samochody muszą standardowo być wyposażane w coraz więcej systemów związanych z bezpieczeństwem oraz redukcją emisji spalin. To w szczególności zastępowanie napędów spalinowych hybrydowymi oraz dodatkowe czujniki i elektronika. Rosną ceny stali, która jest jednym z kluczowych surowców, niezbędnych do produkcji auta. Producenci branży motoryzacyjnej apelowali niedawno do władz Unii Europejskiej o obniżenie ceł, by zrównoważyć te wzrosty.
Potwierdzenie zbliżających się podwyżek można znaleźć również w wypowiedziach przedstawicieli koncernów w Polsce:
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku motoryzacyjnym oraz ogólne uwarunkowania ekonomiczne, m.in. wzrost cen surowców, cen paliw, kurs złotego, należy się spodziewać dalszych wzrostów cen. Klienci, którzy decydują się na podpisanie umowy kupna samochodu mają gwarancję ceny z dnia zamówienia – powiedział Wojciech Osoś, dyrektor PR Stellantis Polska, w wypowiedzi dla Dziennik.pl. – Wprowadziliśmy rozwiązania ułatwiające klientom wyszukanie oraz zakup interesujących ich modeli. Z ofertą samochodów poszczególnych marek dostępnych od ręki można zapoznać się na ich stronach internetowych – dodał Osoś.
Zobacz: Citroën dostępny od ręki. Sprawdź w sklepie on-line.
Podobni e uważa Janusz Chodyła, attache prasowy Renault Polska. – Obserwujemy rosnące ceny materiałów bazowych jak stal oraz aluminium i wzrost cen komponentów elektronicznych, których w samochodach jest coraz więcej – powiedział w wypowiedzi dla Dziennik.pl. I chociaż Renault oraz Dacia nie przewidują na razie dalszych wzrost cen, ale nie mogą ich wykluczyć. Sytuacja jest bowiem dynamiczna.
Zobacz: Dacia Duster od 52.200 zł. Skonfiguruj swój model z LPG lub oszczędnym dieslem.
Ceny i dostępność nowych samochodów mają duży wpływ na rynek aut używanych. Rynek wtórny mocno się zmienił. Dzisiaj kupno taniego pojazdu w dobrej cenie graniczy z cudem. Najlepsze egzemplarze znikają już nie w ciągu dni ale godzin a nawet minut.
Rosną też kolejki do niezależnych warsztatów.
– W tej chwili na placu mam kilkanaście samochodów w kolejce, termin na większe serwisy to połowa stycznia. Od ręki nie jestem w stanie przyjąć nic, trzy podnośniki zajęte są cały dzień, pracujemy też w sobotę a niekiedy w niedzielę – powiedział nam właściciel jednego z serwisów specjalizujących w samochodach marki Citroën i Peugeot. – Ludzie znacznie chętniej naprawiają nawet starsze samochody. Obecnie przyjeżdża do nas więcej aut z roczników 2000-2005 – dodaje.
Najnowsze komentarze