Zanim samochód trafi na linie montażowe przechodzi serię intensywnych testów, zwłaszcza jeśli jest to zupełnie nowy produkt, tak jak DS N°8. Jeszcze przed premierą flagowego modelu marka DS Automobiles udostępniła prototypowy egzemplarz dziennikarzowi portalu L’automobiles Magazine. Pierwsze wrażenia mówią o znakomitym wyciszeniu wnętrza, precyzji prowadzenia oraz komforcie.
Kiedy L’automobiles Magazine testował DS N°8, samochód miał na sobie jeszcze kamuflaż, który krył najnowsze osiągnięcie studia designu DS Automobiles przed światem. Wnętrze również zostało zamaskowane, odsłonięto tylko elementy konieczne do prowadzenia samochodu a zatem kierownicę i ekran dotykowy, co sprawiało, że testujący nie mógł w pełni cieszyć się samochodem, ale jazda pozwoliła na wydanie pierwszej opinii dotyczącej charakteru jazdy. Francuski model, który ma konkurować z niemieckimi markami premium oraz Teslą zdaniem L’automobiles Magazine wciąż jest komfortowy, ale w porównaniu do DS 9, marka poprawiła precyzję prowadzenia.
DS N°8 debiutuje w Polsce. DS Automobiles mierzy wysoko. BMW, Audi i Tesla jako główni konkurenci
„Pierwsza niespodzianka, jeśli w ostatnich latach DS zawsze stawiał komfort na piedestale, jego prototypy D85 potwierdzają już od pierwszych obrotów kierownicą niewielką zmianę filozofii i większą przyjemność z jazdy” – czytamy w recenzji z jazd testowych. Dotyczy to zarówno pozycji za niewielką kierownicą, jak i prowadzenia. Marka zredukowała ruchy nadwozia rezygnując z efektu latającego dywanu na rzecz precyzji, ale nie porzuciła komfortu.
DS N°8 – kompromis
W recenzji możemy przeczytać, że na etapie prototypu DS N°8 dobrze radzi sobie przy porównaniu z BMW i4 , Teslą Model Y i Audi Q4 oferując „atrakcyjny kompromis i najwyższy poziom komfortu, który obejmuje również staranne wygłuszenie uzyskane, między innymi dzięki podwójnej przedniej szybie”.
Citroën 2CV 2026: kaczka powraca? Tak, to prawie pewne! Producent pozazdrościł Renault
Układ kierowniczy DS N°8 dostarcza zdaniem L’automobiles Magazine doskonałego wyczucia granic przyczepności i nieoczekiwanej jak na pojazd tej wielkości zwinności, nawet w warunkach mało sprzyjającej pogody, która panowała podczas testu.
Flagowy model zapowiada wysoki poziom, ale testerzy wymieniają tutaj kilka aspektów do poprawy dla seryjnego modelu. Samochód powinien mieć jeszcze bardziej liniowe i komunikatywne sterowanie oraz skuteczniejsze hamowanie. W nowym modelu DS Automobiles układ hamulcowy ma kilkustopniową regulację regeneracji a obiecywany zasięg wynosi 750 km.
L’automobiles Magazine dwukrotnie zasiadał za kierownicą flagowego DS-a w lutym i w październiku 2024 roku. Teraz pozostaje tylko czekać na efekt końcowy, który w polskich salonach pojawi się w połowie 2025 roku.
Źródło: L’automobile Magazine
Najnowsze komentarze