Tym razem to Jean-Éric Vergne bronił barw DS Automobiles w Jeddah. Francuz startował z 12. pozycji, ale dzięki świetnej jeździe szybko przesuwał się w górę stawki, osiągając czwarte miejsce w połowie wyścigu. W przeciwieństwie do poprzedniego dnia, tym razem nie było PIT BOOST, który mógłby dostarczyć dodatkowej energii na 31 okrążeń.
Zarządzanie energią okazało się jednym z najważniejszych czynników wpływających na wynik rywalizacji. Kibice byli świadkami niezwykle strategicznego wyścigu. Vergne podjął decyzję o zachowaniu sześciominutowego trybu Attack Mode na końcówkę wyścigu, co pozwoliło mu walczyć o podium niemal do samej mety. Niestety, pełen akcji ostatni okrążenie sprawił, że Francuz spadł z czwartego na siódme miejsce w ostatnich metrach. Mimo rozczarowania, dwukrotny mistrz świata Formuły E zdobył kolejne cenne punkty dla siebie i zespołu DS PENSKE. Po czterech wyścigach z 16 zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.
Maximilian Günther rozpoczął wyścig z szóstej pozycji, lecz niestety nie ukończył rywalizacji. Na trzecim zakręcie doszło do kolizji, która zmusiła go do wycofania się z wyścigu. Niemiec dzień wcześniej zdobył maksymalną liczbę punktów – pole position, zwycięstwo oraz najszybsze okrążenie – co pozwala mu obecnie zajmować czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. DS PENSKE jest natomiast czwartą drużyną w klasyfikacji zespołowej, tracąc jedynie pięć punktów do lidera.
Po emocjonujących wyścigach w Arabii Saudyjskiej, ABB FIA Formula E World Championship przenosi się do Stanów Zjednoczonych. 12 kwietnia piąta runda sezonu odbędzie się w Miami – jednej z najbardziej rozpoznawalnych metropolii na wschodnim wybrzeżu USA.
„Dzisiejszy wyścig był zupełnie inny niż wczorajszy i znacznie trudniejszy dla nas. Po kontakcie na pierwszym okrążeniu Max musiał wycofać się z rywalizacji, ponieważ jego samochód był zbyt uszkodzony, by kontynuować jazdę. JEV pojechał świetnie, awansując z 12. miejsca na siódme. Szczerze mówiąc, liczyliśmy na więcej, zwłaszcza że do ostatnich zakrętów walczył o podium. Mimo wszystko opuszczamy Jeddah w dobrych nastrojach – zrobiliśmy postępy w obu klasyfikacjach i nasza strata do liderów jest minimalna. Możecie być pewni, że dopracujemy każdy szczegół przed kolejnym wyścigiem w Miami!” – podsumował występy w Jeddah Eugenio Franzetti, dyrektor DS Performance.
„To był dobry wyścig, choć wynik nie jest taki, jakiego oczekiwałem. Oczywiście celowałem w coś więcej, ale Formuła E bywa nieprzewidywalna – raz masz szczęście, raz nie. Straciłem kilka miejsc na ostatnim okrążeniu, mimo że przez większość wyścigu byłem w czołówce. Mimo wszystko zaliczamy solidny progres. Wczoraj zarówno Max, jak i ja zdobyliśmy cenne punkty. Dziś udało mi się finiszować w punktach już po raz czwarty z rzędu. Będziemy nadal ciężko pracować i jestem pewien, że kolejne wyścigi przyniosą nam jeszcze lepsze wyniki.” – dodał Jean-Éric Vergne, mistrz Formuły E z 2018 i 2019 roku.
„Ogólnie rzecz biorąc, to był dla nas bardzo pozytywny weekend. Przez oba dni pokazaliśmy świetne tempo. W piątek był to niemal wymarzony dzień, a dzisiaj znów byliśmy bardzo konkurencyjni. Udało mi się wykręcić najlepszy czas w treningu i przejść do finałowej fazy kwalifikacji. Startując z trzeciego rzędu, liczyłem na walkę o podium. Niestety, na trzecim zakręcie doszło do incydentu – chciałem znaleźć się obok innego samochodu, ale zablokowałem przednie koła przy hamowaniu. Próbowałem wytracić prędkość, ale było już za późno. Po kontakcie nie mogłem kontynuować jazdy. To rozczarowujące, ale teraz skupiamy się na kolejnym wyścigu. Najważniejsze, że nasz zespół jest konkurencyjny i dobrze współpracujemy. Udowodniliśmy to przez cały weekend i nie mogę się doczekać kolejnych startów.” – powiedział Maximilian Günther.
Najważniejsze statystyki DS Automobiles w Formule E:
- 125 wyścigów
- 4 tytuły mistrzowskie
- 17 zwycięstw
- 52 miejsca na podium
- 25 pole position
Czy DS PENSKE zdoła powalczyć o czołowe lokaty w Miami? Tego dowiemy się już 12 kwietnia!
Najnowsze komentarze