Pan Dariusz niedawno kupił nowego Peugeota 3008, który zastąpił w rodzinie poprzedni model 3008. Dlaczego wybór ponownie padł na pojazd spod znaku lwa i jak nowy SUV radzi sobie po pokonaniu pierwszych kilometrów?
Jak zaczęła się przygoda z Peugeot 3008?
W roku 2013 Pan Dariusz poszukiwał samochodu dostawczego dla swojego syna. Jednym z rozważanych modeli był model Partner, dlatego poszukiwania doprowadziły do dealera Peugeota. W salonie francuskiej marki uwagę przyciągnął jednak nie tylko Partner, ale również inny Peugeot: 3008. Samochód prezentował się bardzo dobrze, a w dodatku był bogato wyposażony, co skusiło Pana Dariusza do późniejszego zakupu crossovera. Jako napęd model wykorzystywał 1,6-litrową jednostką THP.
Pan Dariusz pokonywał pojazdem średnio 12 tys. km rocznie a średnie spalanie kształtowało się na poziomie 7,6 l/100 km. Przez kilka lat użytkowania samochód nie posiadał szczególnych awarii. Właściciel wspomina jedynie problem z głośno chodzącym silnikiem na zimno, który rozwiązano w ramach akcji serwisowej. Wymieniono wówczas łańcuch rozrządu, przy ok. 40.000 km. Poza tym nic tylko przeglądy, paliwo i w drogę.
Kolejny Peugeot 3008 w rodzinie
Do rodziny niedawno ponownie trafił Peugeot 3008 – tym razem model nowej generacji. Jest to samochód w drugiej w kolejności wersji wyposażeniowej Active z kilkoma dodatkowymi opcjami, ale bez szaleństw i niepotrzebnych zabawek, które, jak mówi Pan Dariusz: zazwyczaj nie są wykorzystywane podczas jazdy. Model również jest napędzany benzynową jednostką THP.
Wybór ponownie padł na model 3008 ze względu na sentyment do poprzednika, ale nie tylko. Nowy SUV Peugeota przyciągnął do siebie uwagę atrakcyjnym wyglądem, a po jeździe testowej, Pan Dariusz właściwie nie chciał już innego samochodu. Nowy model oferował o wiele lepszy wygląd i wykończenie wnętrza niż poprzednik. Największe wrażenie zrobiło na nowym właścicielu wyciszenie silnika 3008, choć i poprzednik również nie miał w tej kwestii nic do zarzucenia.
Ponadto do gustu przypadła płynna jazda z automatem oraz ciekawa konsola z wirtualnym wyświetlaczem zamiast wskaźników analogowych. Na razie pojazd służy do jazdy głównie w mieście i wyłącznie asfaltem. Po pierwszych kilometrach komputer pokazuje średnie spalanie 7,7 l/100 km. Wiele osób nie wierzyło, że w tak dużym samochodzie i mocnym silniku można mieć tak niskie zużycie. Więc na na dowód przedstawiamy Wam zegary pojazdu:
Samochód na razie nie jeździ po bezdrożach, bo jak mówi właściciel, trochę go szkoda. Jest zbyt nowy i zbyt… ładny.
Ile trzeba czekać na zamówionego Peugeot 3008?
Pan Dariusz czekał na samochód ok. 4 miesięcy, choć dla wyższych wersji wyposażeniowych czas oczekiwania może być nieco dłuższy. Sam proces odbioru samochodu może być niezłym zaskoczeniem. Pan Dariusz wspomina z uśmiechem, że to prawie jak uroczystość ślubna. Pan młody (czyli nabywca) wchodzi do sali, gdzie czeka na niego panna młoda, czyli nowy Peugeot, a sprzedawca przekazuje uroczyście akty zaślubienia ;-)
Co doradziłby Pan osobom, które szukają auta tego typu?
Producenci aut uwielbiają zarabiać na dodatkach. Dlatego najlepiej wybrać samochód taki, jakiego naprawdę potrzebujemy i nie szaleć z opcjami, dodatkami, a przed zakupem koniecznie skorzystać z możliwości odbycia jazdy próbnej.
Najnowsze komentarze